DSC81

DSC81



innym własnej, porywającej wizji numinosum. ,.Ch»y-tus, Muhnmuicd, E*idda zgodnie odż* ;ir. v*ali i od mi » i u-ofcwdreów*, a Luter odrzuca •zewnętrzne cudy * jako kuj;l . kie* »uczki (Oaukcltuunuer), «jnbłka i orzechy dla dzieci*” *-*.

W spisie treści Das Ifeilige widnieją liczne wyłażenia łaciń-Łkr<-, «'ikie j.łlc: iiciestctticum, mirum, netnw. a. <: : tu- Cóż. Bonę robią w tym zwartym, skierowanym na nun. no:um s *ste-Ir.iie? Przecież numi7iosum stanowi wartość i kategorię per te.

tcnr.acm. e/e tstaticum, mirum itd. i- • v.-y>' :>ują t'/ jol o y>jr-fria *slępcze, lecz jako pochodne. Według poskr ior*cfJo z too-fłoga marbmsi.1 ;/.-> i >.vv    uzasadnień intuicyjnego

/„znanego podstawowego prawa, że wyobrażenia O/onsteHuryen) /wywołują w świadomości inne podobne wyobrażenia’*, odczucie j świętości wywołuje wyobrażenie wzniosłości, auguatum. Potrzeby

życiowe poprzez schematyzację 13 prowadzą do tworzenia się jesz-I c/.e większych kompleksów asocjacyjnych, łączących kategorię piwietości z pierwszą przyczyną, prapocząikiem, ostatecznym celem. Ale to wszystko nie odbiera kategorii świętości charakteru

npr.orycznego, czystego.

„.iądrem rozważań Otto... pozostaje teoria, że uczucia religijne

/wypadają całkowicie z szeregu naszych pozostałych uczuć i dlatego też tylko drogą przyjęcia specjalnej władzy psychicznej mo-'gu być wyjaśnione” — chwyta istotę zagadnienia katolicki

krytyk. ~

Ustosunkowanie się współczesnego religioznawcy porównawczego do koncepcji numinosum — świętości wedle Rudolfa Otto— musi być jednoznaczne. Cała strona obiektywna zagadnienia wypad całkowit e poza obręb religioznawstwa naukowego. Bo wypada poza empirię, a jej granice są granicami naukowości . ■ • cic.. dno ci naszych dociekań. Stanowią linię demarkacyj-na wobec czegoś, co nic może być naukowo badane, jak chce ostrożny pozytywizm, są granicami wobec czegoś, co nic istnieje, jak che ■    ■ i. .niejszy od pozytywizmu materializm. Praktycz-

w codzifrtmej laboratoryjnej i archi    1 bibliotecznej czy

piaty sprowadza się to do wspólnego mianownika nic-jiaikowośc Wszelkie próby urzeczywistniania chociażby tylko V; ' ko-r-fd !o» rgo ? i zedmiotu wierzeń religijnych spo t-

P°k r*>rgn.

OWc


zało*

ana-,L

»rzc-

swej

>rze-

iJży~

ana-

negoi

z mu


2,:    ,n 1 ł ' strony każde ,r» laicki rollgłóznuwcy porów

nawczcgo z bezpardonową odprawą.

do\ r i 'ęp'» nie. Otto n> 5 tu, ol^k idealistycznych wtrę-• ° .nięcia. -’róba „wyobcowania’* z kontekstu psycholo-o uc/uć r igijnych, owrgo sensus nutninis, wygląda

ównie beznadziejnie, jak próba wyobcowania sensus boni czy pulchritudinU. i*o, :'c psychika zwraca się w różny sposób

(io rzeczywistości, nie znaczy wcale i nie może znaczyć, że z.wraon . > iźdym r. zj\v\ innymi włuJzami psychicznymi. Kompletna

Męska psychologii władz feruje wyrok i na psychologię władzy zmysłu religijnego, bo na to wychodzi idea Das Ileilige. Również przemytu metafizyki w postaci ujmowania przeżyć religijnych jako reakcji na realność numinosum (por. Die rmltuortenden llandlunyen des Menschen w sformułowaniu Menschinga) nic zaakceptuje dziś nauka empiryczna.

Natomiast nadal zachowuje wartość psychologiczna próba wniknięcia w świat odczuć człowieka religijnego niezależnie od wyznania, cywilizacji i nastawienia. Światowe powodzenie książki dowodziłoby, żc utalentowany analityk dotknął wspólnej struny religijnej ludzkości. Tego zanegować sią~nic da. A takie wydobycie wspólnych, subiektywnych cech wiary ma ogromno znaczenie nie tylko dla samej fenomenologii rekgii, ale stan >wi przewodnią wskazówkę dla badacza wszystkich religii świata. W pi o wadzenie jako kryterium religijności idei świętości w npcjscc efrrystiano-ęenlryc/ncj idei Boga potraktować należy jako trwały sukces, którego komparatyści nigdy nic zapomną ptio, (ffoderblom, van der Leeuw, Mensching, Eliade). Komparatysta szukający dziś w religiach kopii biblijnego Boga naraziłby się na taką samą śmieszność, jak rasista żądający segregacji rasowej delegatów międzynarodowego kongresu.

Ale nasuwają się i poważne zastrzeżenia. Oto prorocza geneza religii jako pielęgnowania podniosłego, wizjonerskiego odkrycia pewnego aspektu świętości przez założyciela religii, założyciela obdarzonego nadprzeciętnym darem dywinacyjnym, nie może być przyjęła w całej rozciągłości przez religioznawstwo porównawcze, jak by togo życzył sobie mistrz marburski i co zdołał przekazać swemu następcy, Gustavowi Mcnschingowi. Fo pierwsze — ist-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5 (1145) ch*K> — J y— * i 1 k £ę>/< %
23281 IMGw04 Schemat 2. Ewolucja modeli motywowania Źródło: Opracowanie własne na podstawie: J. F. S
istota i ch ka łańcucha dostaw Planowanie łańcucha dostaw jest postrzegane od dawna Jako najnowsze
— C = c— +HOH H np. CH,CH = CH2 + H20 propen C — C— zgodnie z regułą Markownikowa H
1015 wykl ch kol1 1)    Określić zależność średniej energii wiązania nukleonów w jądr
(11) r = f {k) -8 = ©y£ + 0x + p co oznacza, że zależy dodatkowo od stopy wzrostu konsumpcji na efek
12 niczą. Innym rozwiązaniem może być wykupienie przewoźnika przez własne kierownictwo (management b
11414708y5208897260414e0381146 n ******ZSS^***- P<y« »»łciwoA-,ch . vo: P0An« i v*»oy "

więcej podobnych podstron