* Pewien zezowaty urzędnik nie lubił ptaków. Marzył o tym, że zdoła je wszystkie wystrzelać. W każdą sobotę wybierał się na przechadzkę ze swoją strzelbą. Wypatrywał ptaków w krzewach i gałęziach drzew. Gdy dojrzał jakiegoś wróbla lub gołębia, natychmiast strzelał do niego. I nie mógł tylko zrozumieć, dlaczego nie udało mu się nigdy zestrzelić żadnego ptaka.
44