I Złudzenie sztuki rodzajowej pozbawionej symbolicznych treści.
Nie istnieją żadne wskazówki w ówczesnej literaturze, by ktokolwiek w siedemnastowiecznej Holandii myślał o obrazach malowanych naturalistycznie w kategoriach rodzajowych, tzn. w sensie przedstawień, które odtwprzcjjyby^przedmioty, naturą lub sceny z życia codziennego dla nich samych. Ani C.fJtafiJMander^ oni żaden inny teoretyk sztuki XVII w. nie znał pojącicy^enr^ w lnHmymziimien1iff^fcfc»»T*„jDosłupuie się—współczesno— historia, sztuki-17 Nie znacty—to jednak, że nie rozróżniano obrazów o lematach e&irtfsft * od moderne beeldekens, tzn. obrazów z przedstawieniami literacko-hłstorycznymi, malowanymi z twórczej wyobraźni (uyt den Gheest), od przedslowień-zdarzeń podpatrzonych j^lcodzienaegaJy(^a«(^aerMi)et.Jev.epV8 Inaczej niż dzisiaj i mż to miało miejsce w Italii XVII w. rozumiano -też_pojęcie obrazu- historycznego jfftfslorie^ Było to każde przedsta- "1 wienie z postacią człowieka wyobrażającego jakieś zda rżenie właściwe rodzajowi ludzkiemu. Tak więc, do tego tradycyjnie opartego na literaturze gatunku, zaliczono wówczas obrazy ze scenami historycznymi, biblijnymi, legendarnymi, mitologicznymi, a także ilustracje zdarzeń z życia codziennego (siei).19 Nawet neizeie.-.z..drobnymi..nnstaciamL iudzjumt->bvtv_nQZvwQne.przez-yonMonderqljk5rykJh^(hislorvifci). W stosunku-do^obrg^^. opartych—na-dekstach^Jiterackich używano tez^Sja , ich... wyróżnienia określenia /ffo&terfh szczególnie wtjedy igdybyły-one-ieeaerpnlęleL-Ł-roitologiiJuhJawfiifiLjalefląryczne^^IsMły być do._nich- zaliczane nawet mało cenione przez teoretyków^! .znawców-sztuki-portrely^ jeśli ukazywqtyLJSPQr.tre|owane -osoby _ w rolach- lub -z-- a trybutami-ontycznych, mitoloaicz-nych i. legendarnych bohaterów.21 Termin maj&ua .natura którego noelycko-
■romantyczne-znaczenia. implikuje-tak bardzo. ideę przedstawIonTćr»dla_.dpkumentowania( pojawił się dopiero po.połowie XVII w. jako skrót od stilr$toent(liggende)levent-co .oznar • ezgiS—spokojne, w bezruchu_slojqce_ lub Jeżące-modele- do malowania, .naweLJudzkie.
W stosunku. do tego rodzaju obrazów stosowano najczęściej^określenia- opisowe^np^ śniadanie,_ owoce, czaszka ilp., lub symboliczno-oormatywne typu yonilas,.czy_ Ątwieczna-maiihóść yy wJecziności" (Vanitas In der eeuwichheit). Także większość poetyckich nazw używanych w XIX w. i obecnie w stosunku do obrazów rodzajowych i pejzażowych jest niehistoryczna i myląca, ówcześnie posługiwano się bowiem albo całkowicie ogólnymi nazwami, np. {polowapie,Jaurdelłk, dcordegajdcL pejzaj ilp., albo precyzyjnymi określeniami tematów znanych^z IradycjTTlronogłliftCfriej luo^-Hwalury, np.\Rinaldo i Armi<|
Ucieczka do Egiptu, Syn Marnotrawny.
W systemoch klasyfikacyjnych teoretyków klasycyzmu holenderskiego, wartościujących " gatunki malarstwa, przedstawienia reolistyczne^Ji^jiialowone z natury, bvłv-oceniahe jesz- [ cze bardziej negatywnie niż czynił Jo _von MondeL-ne*ywojący-je_,,bgęzną—drogą ^złu-W swoim podręczniku dfa malarzy 2Lt1629-J*-S^.Yon-4Joogslraeten.dzlelilw.fPplgr5tvija-ng^trzy kategorie, w zoiężności -od.. wartości—iepo tematyki, Do najmniej wartościpwych-.zgiiczgł przedstawienia kucheńng, portrg|y^..L-wszelkie ^.martwe^jiatury,. Niewiele, bardziej ■wnrtnśriayygJbyty^wedtua . niępo sceny z satyrami.. pejzaże z pasterzami i zwierzętarnią przedstawienia-nocne-i „.pożary^sklepy i ujęcia. ..rodzajowe w typie, ijanibocciantów. Dopiero Jfzeci rodzaj obrazów bvł właściwy, cennyJ.oodny prawdziwych malarzy. Zaliczał-do nirh- -pc2;ęęłstawieq[q ze wzniosłymi i pouczającymi tematami literackimi.—posiadające. swój um9rginiaiqpy_fiflncug aUćgoriaus* 73~G. Lairesse- który zwykłym pejzażom lub scenom chłopskim odmawiał prawa do miana sztuki, wyróżniał cztery -katepąfie malarstwo. Do . ^pierwszej przynależały proste J—prawdziwe—historie ŁbbfOSS^ane w dosłowny J^proslo-Jinnny sposób. Do—drugiej, poetyckiej, zaliczał ..sceny . mitologiczne_.L.-moralizujqce „uda-wone historie** służące propagowaniu- cnoty, mogły one być przedstawiane poprzez realia—i—ategprie, oraz postacią mitologiczne. Trzecio grupę tworzyły sceny morolne 14
Hcr*^ fłrraefej ^ l£?6
/. tOX/r^OSCef
fOtlOLCĄ
ac&
-^ZA*oJsi \£łeracJc
& sefifios <aUet>/0ri'cM
°21 JceMAi *. 4&b(jr4KĄAA
ł astf*.
VOcl)&
i&Ats ot ^ah+esz^zuJ) pOiO/d!
r