Rozdział II. Symbole roślinne
Nie istnieją nieskażone, szczęśliwe miejsca; wyspy błogosławionych, loci amoeni ani ziemskie raje, które byłyby pozbawione upajających zapachów, gdzie zmysły, nos i oczy nie czekałaby, wraz ze słodką pociechą zapachowych rozkoszy, przyjemność chromatycznej natury i kwietna architektura. Raj i ogród w marzeniach świata zachodniego i Wschodu tworzyły zawsze jeden obraz, łączyły się w jeden wymiar. Trawy, kwiaty, drzewa wypełniały wyobraźnię i majaki ludzi, którzy interpretowali symbolicznie ich milczące, dyskretne istnienie.
Rozsiane po opus topiariumł, niczym polichromowe stronice księgi, gdzie makroświat sprowadzony został do mniejszej skali, zminiaturyzowane kwietne czcionki na pachnących kartkach, kwiaty „ze względu na tkwiące w nich tajemnice, kryjące moralne i niebiańskie sekrety, można uznać za boskie pismo, ziemskie hieroglify, święte litery, księgi natury, symboliczne zapiski, tajemne symbole. Niewidocznym piórem zapisała je i utrwaliła wszechpotężna dłoń na rozległej ziemi niczym w wielkiej i dostępnej wszystkim księdze, tak że tam, gdzie kwiaty jawią się piękne oczom, powonieniu, miłe w dotyku, zdrowe dla ciała, są również przyjemne dla umysłu i rozkoszne dla duszy, postrzegającej w nich głęboką wiedzę i uczącej się od nich wielkiej mądrości (...]. Stąd Egipcjanie, którzy swoją wiedzę ukryli w świętych literach, znanych pod nazwą hieroglifów, posłużyli się z tego względu również kwiatami i kiedy chcieli udowodnić, że cnotę zdobywa się z trudem i za cenę wysiłku, rysowali różę, która ma łodygę całą w kolcach i której nie można zerwać, nie ukłuwszy się. W kwiecie i liściach kulistego kształtu lotosu przedstawiali Boga, będącego olbrzymią kulą; w kwiecie ostu rosnącego w rowach, który jest w kolorze purpury, lecz szybko traci barwę, a najlżejszy wietrzyk strąca go na ziemię, przedstawiali daremność i krótkość naszego życia”2.
Tajemnicze i niepokojące hieroglify, nad którymi można medytować, albo subtelne pachnące symbole, z których wdychać można oszałamiające zapachy, kwiaty, „oczy ziemi”, nie tylko jawiły się jako „klejnoty ogrodów, ziemskie gwiazdy, naszyjniki młodości, ozdoba człowieczej urody i miłe przynęty czystej miłości”, ale w całej gamie zapachów