' oświetlacz X = const.
i
Rys. 3. Schemat polaryskopu liniowego
Do zrozumienia tej modyfikacji trzeba rozważyć, co się dzieje z wychyleniem Wp(t) w czasie przejścia przez model. W tym celu rozkładając wychylenie Wp(t) na dwie składowe
(analogicznie jak w p.2a, ale tu rozważa się przypadek ogólny gdy 0), otrzymuje się wartości składowych drgań przed wejściem w model
Wlp(t) = Wp(t)c0sa = (2)
gdzie drganie W (t) jest funkcją czasu, amplitudy A oraz częstości kołowej drgań
Wp(t) = A ■ sin cot (3)
Zgodnie z p.2a czoło każdej fali o wychyleniu Wx(t) i W2(t) przemieszcza się przez model z inną prędkością (jeżeli tylko *<t2). Po wyjściu z modelu oba wychylenia będą zatem przesunięte w fazie o pewien kąt A. Równania obu drgań przybiorą postać
Wx(t) = A • sin(ru/ + A), łf2(/) = A -sin cot, (4)
Obserwator (lub kamera foto) jest ustawiony za analizatorem i obserwuje model, dostrzegając nie drgania W1 i W2 zachodzące w płaszczyznach
naprężeń głównych, ale widzi drgania przepuszczone wyłącznie przez analizator, czyli wg rys. 3 i 4 drgania zachodzące w płaszczyźnie poziomej. Zatem obie składowe wg (4) należy zrzutować na prostą A-A (rys.4). Wtedy otrzymuje się wychylenie wypadkowe WA, będące sumą
algebraiczną rzutów obu wychyleń składowych
WA (/) = W] (/) • sin a - W2(t) ■ cos a (5)
WA(/) = /4-cosa-sin(&>/ + A)-sin a +
- A ■ sin a sin co l ■ sin a
6