60
Jeśli nie zilustrujemy intencyi Kościoła w naszym kraju przez wielki a realny program ekonomiczny i socyalny, to znajdą się niestety i u nas aż nadto liczni tacy, którzy skutecznie serca ludu od ideału Kościoła i katolicyzmu odciągną, siejąc z łatwością uprzedzenia, które nie najdują jednak korektury w czynach i dziełach obozu katolickiego i narodowego.
*
* •*
Mówiąc o idei zjednoczenia, potrącę mimochodem jeszcze o praktyczne odbicie się jej w próbach związków centralnych, które mają łączyć i sprzęgać organizacye gotowe.
Wszelkie centralne organizacye mogą mied w sobie pokusę w chętce uniforinowania poszczególnych stowarzyszeń, co, choćby bezwiednie i w najszczerszej woli pomyślane, odbierałoby poszczególnym stowarzyszeniom ich właściwy koloryt, indywidualność, nawet autonomię,—i w uciskach biurokratyzmu socyalnego zdławiłoby samo ziarno zdrowe i sam swobodny ruch socyalny.
Mogą one mieć także pozory narzucania swojego autoryletu lob swojej pieczęci,—co również zabójczo działa, zwłaszcza jeśli pozory wła-1 dzy nie idą w parze ze zdobytemi zasługami, albo, jeśli wytwarzają sztucznie opinię, iż należenie lub nie należenie do podobnego związku, daje markę lepszej lub gorszej firmie katolicyzmu, wtedy bowiem to, co miałoby być środkiem skupienia i związania, przemienia się w petardę rozsadzającą życie społeczne i łączność narodową.
Natomiast wszelkie takie związki są bardzo •wskazane, jeśli za dewizę swoją, biorą: „chcemy obsłużyd, a nie rządzić”, i jeśli oczywiście praktycznie są obmyślane.
Za najidealniejsze związki centralne uważam socyaine sekretaryaty, które są po prostu biurami wywiadowczymi i biurami pomocy dla mających powstać dopiero, albo już istniejących dzieł.
"Wyobrażam sobie, że w takim centralnym zarządzie byliby przedewszystkiem ludzie fachowo wyszkoleni i wykształceni w różnych kierunkach socyalnych i ekonomicznych, u któ-rycliby zarówno kapłani jak i świeccy, mogli znaleść potrzebne wskazówki i potrzebną pomoc przy zakładaniu i kierowaniu rozmaitych orga-nizacyi.
Personel tedy takiego centralnego zarządu miałby za zadanie w granicach swojego teryto-ryum przygotowywać, zakładać, organizować, a gdzie jest o to wyraźnie proszony, nawet nadzorować dzieła socyaine, służąc im zarówno swem doświadczeniem , jak potrzebnymi dokumentami. I w ten sposób nie nadając nigdzie swojej marki, jakby anonimowo i bezpretensj onalnie zasilać każde dzieło socyaine, które tylko nie stoi na gruncie wyraźnie antikościelnym • i na sztandarze swoim wypisuje hasło walki z prądami wywrotowymi.