Andm Gutuwm
IIP
zachować kategoryczną percepcję, gdy ma się do czynienia z ludźmi, których się dobrze zna. Znajomi są raczej postrzegani jako złożone indywidualności mające zarówno cechy podziwiane jak i te mniej cenione. Są uważani za jednostki jedyne w swoim rodzaju, które nie poddają się generalnym kategoryzacjom czy stcreorypizacji. Wiele wskazuje na to, ze kluczowe znaczenie w tej przemianie ma osobiste poznawanie obcego człowieka. Jak zobaczymy w następnej części, ten rodzaj poznawania nie zawsze jednak oznacza, że nawiązuje się jakieś kontakty z poznawaną osobą. Zanim przejdziemy dalej, chciałbym powiedzieć, co jeszcze interesującego odkryłem na remar pierwszej wspomnianej rodziny.
Po zmianie postawy członków owej rodziny wobec domu grupowego stwierdziłem, że po okolicy szerzy się pewna plotka. Uderzyło mnie to, że rozsiewali ją głównie ci sąsiedzi, których przedtem charakteryzował negatywny stosunek do założenia domu. Plotka mówiła o tym, iż osoby odpowiedzialne za powstanie domu grupowego, na skutek akcji protestacyjnej zdecydowały, że w tej okolicy lub domu zamieszkają osoby mniej uciążliwe i dzięki temu dom mógł w ogóle powstać. Sprawdziłem te pogłoski i okazało się. że były one fałszywe. Przy okazji przekonałem się, że plotkę rozpuścili ci protestujący mieszkańcy, którzy zmienili zdanie.
Krążenie tej plotki świadczy o tym, że zwiększająca się wiedza osobista może być czasami trudna do zaakceptowania, bo radykalna zmiana poglądów może grozić utratą twarzy. Taki był właśnie przypadek sąsiadów, którzy postawę wobec domu grupowego w badanym osiedlu zmienili na pozytywną. Na początku tak silnie oponowali przeciw wprowadzeniu się upośledzonych, że było dla nich bardzo trudne przyznanie się do zmiany zdania. W ten sposób osoby protestujące nie tylko zyskiwały uzasadniony powód, dla którego
zmieniły swoje wcześniejsze negatywne postawy, ale mogły również mieć poczucie, że uratowały przed tymi negatywnymi postawami innych, mimo że te inne osoby nie zdawały sobie z tego sprawy.
Ciekawym spostrzeżeniem było to, że założenie domu grupowego miało całkiem różne znaczenia dla różnych osób mieszkających w okolicy. Ludzie protestujący* przeciwko powstaniu domu grupowego kierowali się różnymi pobudkami. Niektórzy z nich nie mieli nic przeciw temu, żeby osoby upośledzone umysłowo wprowadzały się do ich okolicy, ale protestowali przeciw niesprawiedliwości i braku szacunku jaki wykazały władze, nic biorąc pod uwagę ich opinii. Ten rodzaj protestów nazwałem pseudo-protestami. aby wskazać, że nie dotyczyły one w pierwszym rzędzie osób upośledzonych umysłowo.
WjcU nej z prac profesora etnologii Ake Dauna. znalazłem ciekawą wskazówkę, która pomogła mi zrozumieć, jaki jest mechanizm występowania pseudo-protestów. Według Dauna, współczesne zachodnie społeczeństwo charakteryzuje się między innymi zaawansowaną indywidualizacją i wynikającym z nici dążeniem do wywierania indywidualnego wpływu. Do tego należy dodać, że w dzisiejszym kontrolującym wszystko społeczeństwie ludzie czują, że muszą chronić to, na co mają wpływ. Sfera prywatności w domu jest jednym z niewielu obszarów, na który współcześni ludzie mają rzeczywisty wpływ, stąd ich dążenie do utrzymania tego stanu rzeczy. Jest to, jak twierdzi Daun, ważny powód, dla którego ludzie tak silnie protestują przeciw narzucaniu im sąsiedztwa.