30
akcie komunikacji, w emisji i recepcji każdego rodząju znaczenia” (Steiner 2000:15), Proponował także czterostopniowy model hermeneutycznego ruchu przekładu przebiegającego od „wstępnego zaufania” tłumacza wobec tekstu poprzez „agresję" („wkroczenie w tekst i wydarcie mu znaczenia” - w niniejszym tomie s. 330), dalej „wchłonięcie”, czyli inkorporację znaczenia i formy, aż po końcową „wzajemność” i „restytucję", której efektem jest rzucenie przez przekład nowego światła na oryginał (por Steiner 2007b: 33). Wyraźnie przy tym zaznaczał, że model ten nie jest przyczynkiem do teorii przekładu, lecz jedynie „notacją procesu”, która bazuje na doświadczeniach tłumaczy (Steiner 2000:21), przede wszystkim tłumaczy literatury pięknej. Te kluczowe dla Steinerowskięj wizji przekładu rozważania zawarte zostały w piątym rozdziale Po wieży Babel, którego wstępną część przedstawiamy naszym czytelnikom.
Kolejnym wpływowym hermeneutą przekładu, którego tekst prezentujemy w tej części antologii, jest Fritz Paepcke. W jego translatologicznych koncepcjach widoczne są inspiracje hermeneutyką filozoficzną Martina Heideggera i Hansa-Georga Ga-damera. Ambicją niemieckiego uczonego było stworzenie ram nie tylko dla hermeneu-tycznęj teorii, ale i praktyki przekładu, dlatego też sporą wagę przyldadał do własnych tłumaczeń literackich, które stanowią przejrzystą egzemplifikację jego często nazbyt abstrakcyjnych koncepcji. Warunkiem przekładu jest zrozumienie tekstu, powtarzał Paepcke za Gadamerem, przedstawiając tłumaczenie jako proces „wypró-bowywania i rozważania” tak długo, aż tekst oryginalny zostanie „przeformulowany" w tekst w języku docelowym (Paepcke 1986c: 137). Owo „przeformulowanie” możliwe jest dzięki szczególnęj kompetencji tłumacza. Jej istotą jest synteza „receptywnej kompetencji rozumienia” i „produktywnej kompetencji formułowania” (Paepcke 1986c: 137). Th ostatnia łączy się z kreatywnością tłumacza, jego zdolnością do stwarzania nowatorskich rozwiązań problemów translatorskich zadanych mu przez tekst. Paepcke podkreśla przy tym, że „tłumacz w znikomym tylko stopniu jest teoretykiem, będąc przede wszystkim autorem tekstów, którego myśl podąża za słowami, który prowokuje pomysły i budzi obrazy”. Lecz nąjbliższa jest mu chyba rola gracza, gdyż współ-grąjąc z tekstem, tworzy on ów „hermeneutyczny projekt”, którym jest przekład - świadectwo jego wiedzy i kreatywnęj wyobraźni (Paepcke 1986b: 98).
Wysokie wymagania, jakie Paepcke stawiał tłumaczowi, są wprost proporcjonalne do złożoności ąjawiska, jakim jest tekst. Pochyląjąc się nad tekstem, tłumacz powinien pamiętać, że nie jest on - jak czytamy w prezentowanym w niniejszej antologii szkicu Rozumienie tekstu a przekład - „sumą swych elementów, lecz siecią ich skomplikowanych relacji” (zob. s. 338), a zatem semantyczną całością, nadsumatywną jednostką sensu. Jest on także, dodąje Paepcke, „tworem wieloperspektywicznym” (zob. s. 338), operiyącym licznymi perspektywami na poziomie przedstawienia, co z kolei łączy się z jego oporem wobec absolutyzowania jakieś części czy funkcji tekstu. Tekst nie jest