~LWF0014 (4)

~LWF0014 (4)



bojowego lub miecza, włóczni, łuku ze strzałami oraz tarczy. Ponieważ nader często walki toczyły się na pełnym morzu albo na wodach przybrzeżnych, potrzebne były także okręty wojenne. Budowanie ich i wyposażenie na swój koszt należało do obowiązków ludności, która w tym celu zbierała odpowiednie środki, zaopatrywała załogi w żywność i służyła na tych okrętach. W epoce wikingów mieszkańcy nadmorskich części Szwecji, Danii i Norwegii zorganizowani byli w „okręgach okrętowych”; każdy z tych okręgów wystawiał całkowicie wyposażony okręt wraz z załogą.

/ Wodza otaczała drużyna, rekrutująca się z młodych wojowników, żądnych łupów i sławy. Wódz mógł więc nie tylko bronić swych współplemieńców przed wrogami z zewnątrz, ale i zdobywać -nowe tereny do zasiedlania. Stosunki w łonie drużyny nie kształtowały się bynajmniej ■na zasadach równości, jak można by wnosić ze słów duńskich wikingów: „wszyscy jesteśmy równi”. Drużynnik składał swemu wodzowi przysięgę wierności, której złamanie okryłoby go wieczną hańbą, otrzymywał od niego miecz i pozostały rynsztunek bojowy oraz konia. Przysługiwał mu udział w łupach. Drużynnik uważał wodza za swego władcę. Pojęcie „herr” (pan) spotyka się już w najwcześniejszych pieśniach skaldów; oznacza ono wodza drużyny. Słowa Tacyta o starożytnych Germanach: „Wodzowie walczą o zwycięstwo, drużyna — o wodza” — bez zastrzeżeń można odnieść do drużyn skandynawskich. Powrót z bitwy, w której poległ wódz, świadczył o tchórzostwie, uważanym wówczas za wielką hańbę. Drużyna bowiem obowiązana była bronić wodza, służyć mu bez reszty i jeśli szczęście wojenne odwróciło się od niego, zginąć w walce razem z nim. Drużynnicy pozostawali na służbie u swego wodza również w jego dworze, w którym też mieszkali. Niektórzy z nich, swejnowie, byli giermkami i sługami; ipodawali do stołu jedzenie i napoje podczas uczt wodza i starszych członków drużyny. Wódz miał ogromną władzę •nad drużynnikiem, dopóki ten pozostawał przy nim (członek drużyny mógł ją opuścić za zgodą wodza lub zostać z niej wydalonym).

Plemię ponosiło część (kosztów utrzymania wodza oraz jego wojowników. Już starożytni Germanie składali swym wodzom dary w postaci bydła i płodów rolnych. Dary te z czasem nieuchronnie traciły swój dobrowolny charakter i przekształcały się w obowiązkową daninę lub strawne, dostarczane wodzowi przez każdego gospodarza. Ludność przywoziła żywność dla wodza i jego świty do dworów konungów i hersirów. Daniny takie nazywały się „veicla”, co oznaczało: strawne, poczęstunek, uczta.6 Wódz, posiadający kilka dworów w różnych częściach swego okręgu, jeździł z drużyną od dworu do dworu i utrzymywał się wraz z nią z tych danin. Utrzymanie wieloosobowej drużyny potężnego konunga lub hersira nie należało do rzeczy łatwych. Dla ludności obowiązek ten był często ciężkim brzemieniem. Toteż wodzowie, nie chcąc -wyczerpywać zasobów ludności i wywoływać niezadowolenia, musieli często zmieniać miejsce pobytu, nigdzie nie pozostając zbyt długo, albo też wyprawiać się po łupy do sąsiadów bądź za morze. Próby zmniejszania racji żywnościowych drużyny wywoływały otwarte niezadowolenie. Za zjawisko całkowicie naturalne uważano chojność wodza w poczęstunkach, obdarowywaniu zaufanych pierścieniami i złotymi łańcuchami na szyję. Skaldowie bardzo często nazywali wodza „rozdającym złoto”, „szczodrym rozdawcą pierścieni”.

Potęgę możnych umacniała ich szczególna rola w życiu religijnym ogółu. Możni ochraniali świątynie, celebrowali obrzędy i kierowali składaniem ofiar. Ponieważ wróżby i rytuał religijny miały bezpośredni wpływ na postępowanie ludzi (na przykład w zależności od tego, czy wróżba była pomyślna, czy też nieprzychylna, rozpoczynano wyprawę lub pozostawano w domu, spodziewano się obfitych lub nędznych plonów, dobrych lub marnych połowów, znacznego lub niewielkiego przychówku bydła), sprawowanie przez możnych nadzoru nad obrzędami kultowymi przeradzało się w nadzór również nad innymi dziedzinami życia społecznego. Wódz, składając ofiary, przyczyniał się do wzrostu pomyślności całego ludu. Jedna z sag opowiada, że gdy jarl 'norweski Hakon zaczął „gorliwiej, niż -czyniono to przedtem, składać ofiary”, to „wkrótce zwiększy-

3 Wyprawy wikingów    / ,h .    33



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
tomI (94) 96 Podstawy fizjoterapii że wiele jednorodnych matryc C7.y ruchowych wzorców (podprogramów
page0222 212 uważyć, że świadomość nasza nie wie, iż pobudzenia optyczne krzyżują się na poziomie ch
Potwierdzeniem, że sprawozdanie wpłynęło do UZP w wersji elektronicznej jest pojawienie się na stron
Projekt „e-matura” - innowacyjna technologia... 289 Wynikiem przeliczenia kostki opierając się na
orzeka, że premier źle stoi. Orzeczenie lekarskie: powinien mocniej oprzeć się na własnych nogach, b
53930 ORTOGRAFIA ZE SMOKAMI KL1 3 1 TL Odszukaj wyraz, który pojawia się na poniższej liście najcz
Obraz0 Zgodnie ze wskazówkami zawartymi w informatorze maturalnym, plan prezentacji (powinien zmieś
tomI (94) 96 Podstawy fizjoterapii że wiele jednorodnych matryc C7.y ruchowych wzorców (podprogramów
wówczas St = S2, dojdziemy więc do znanego wzoru, że na łuku kołowym strzałka dla cięciwy 2 razy kró
wówczas St = S2, dojdziemy więc do znanego wzoru, że na łuku kołowym strzałka dla cięciwy 2 razy kró

więcej podobnych podstron