32
po czym roztoczyli też swoją zwierzchność nad Jutlandią, opuszczoną przez Anglów i Jutów. Ci ostatni nic wywędrowali jednak może całkowicie, nadal zajmując północną część Półwyspu. Wspomnienie ich odrębności pozostało w postaci nazwy Judland, znanej już Adamowi Bremeóskiemu. Jakby nie było, Banowie penetrowali najpewniej ok. 500 r. ziemie łączące się bezpośrednio z Xiżem Środkowoeuropejskim, oddzieleni morzem od pozostałych mieszkańców „najdalszej Thule”.
2Ta Półwyspie Skandynawskim drugi obok Skanii rejon gęsto zamieszkiwany mieścił się dalej ku północy poza „głębokimi lasami i stromymi górami” Wyżyny Smalandzkiej (Adam IV, 7), wokół wielkich środkowo-szwedzkich jezior Ycner, Yetter, sięgając od rzeki Gota na zachodzie po wyspę bałtycką Gotlandię na wschodzie1. Świadczą o tym liczne ślady osad, często w tym czasie obronnych, groby i skarby. Jak pisaliśmy, były to najpewniej pierwotne siedziby znanych dobrze Rzymowi Gotów i pokrewnych im grup, które dotarły w pierwszych wiekach n.c. nad limes. W zaraniu wczesnego średniowiecza w użyciu była stara nazwa plemienna; mieszkańców tych ziem Prokop określił jako „Gautów”; wśród nich mieli osiedlić się w końcu Herulowie. Gotami zwał też tutejszą ludność pięćset lat później Adam Bremeński i tradycja ta utrzymywała się aż do czasów nowożytnych. W wieku XI kanonik bremeński rozróżniał przy tym Gotów zachodnich między rzeką Gota a Yenern (dzisiejszy Vastergotland) oraz wschodnich między Yetter a Bałtykiem (dzisiejszy Óstergótland), do których zaliczano też może mieszkańców wyspy Got-landii.
Xa północny wschód od nich na nizinnych obszarach o dość urodzajnych ziemiach nad jeziorem Melar zamieszkiwali natomiast Swewowie. Wieść
0 nich dotarła już w końcu I wieku n.e. poza limes; Tacyt odnotował m.in. w swej Germanii, że dalecy Sujonowie „prócz wojowników i broni mają też silne floty” składające się z łodzi napędzanych jedynie wiosłami. Główne siedziby Swewów skupiały się w Uppland, gdzie w VI-VII w. ukształtował się jakiś znaczniejszy ośrodek polityczny w Starej Upsali. Stamtąd też wyszły tendencje do zjednoczenia w ramach jednego państwa całej wschodniej części Półwyspu Skandynawskiego, a nazwa plemienia dała później początek określeniu „Szwecja”. Zwarte osadnictwo sięgało wr VI-VIII w. na południowe brzegi jeziora Melar. W tym też czasie została zapoczątkowana systematyczna penetracja w górę rzeki Dal
1 w niektóre położone bardziej na północ, zajęte przez Lapończyków zakątki.
W dalszej części Półwyspu, na zachód od Gotów i Swewów, mieściły się siedziby ugrupowań, które sąsiedzi zwali Ludźmi Północy — Xorma-nami11. W tej postaci zapisał ich nazwę Alfred Wielki u schyłku IX w. Pisarze łacińscy używali jednak tej nazwy, jak wiadomo, w stosunku do ogółu germańskich ludów Skandynawa. Emigranci islandzcy z IX-X w. nazywali natomiast ziomków pozostałych w dawnej ojczyźnie, zgodnie ze swym położeniem geograficznym, po prostu Ludźmi Wschodu — Estma-nami. Jak zwali sami siebie mieszkańcy tej ziemi, czy w ogóle istniało w początku wczesnego średniowiecza jakieś jedno określenie obejmujące ich wszystkich — nie wiadomo. Dopiero w X-XI w., jak poświadcza jednoznacznie Adam Bremeński (IY, 31), upowszechniła się nazwa Norwegowie, wywodząca się z określenia nordli vegr — droga północna, zadomowiona szybko również wśród miejscowej ludności.
Główne strefy osadnictwa norweskiego mieściły się na wybrzeżach morskich — na połaciach urodzajniejszych gleb wokół Oslofjordu, zwłaszcza na jego zachodnim brzegu w prowincji Yestfold oraz na południowo--zacliodnim cyplu półwyspu w dzisiejszych Yest Agder i Rogaland. Stamtąd osadnictwo wzdłuż rzek spływających do Skagerraku — Glommy, Lagen i in., sięgało w górskie doliny wschodniej Norwegii. W surowych warunkach naturalnych miało ono zapewne niekiedy charakter sezonowej penetracji, związanej z wypasem hodowanych stad, poszukiwaniem rud żelaza czy też cennych futer.
Nieco inaczej kształtowały się stosunki na silnie rozczłonkowanym zachodnim wybrzeżu. Liczne siedziby ludzkie lokowały się tam na niewielkich półkach skalnych i w przyległych dolinach, oddzielonych zazwyczaj jedna od drugiej stromymi masywami górskimi. Dopiero w rejonie Trondheimfjordu istniała znaczniejsza kotlina, wyróżniająca się glebami zdatnymi do uprawy i gęściej też niż inno zasiedlona. Zakątek ten miał stosunkowo dogodno lądowe powiązania poprzez przełęcze i doliny górskie z osadnictwem wyżynnym wschodniej Norwegii; długie, lecz zdatne do przebycia szlaki łączyły ze środkową Szwecją. Rozproszone znaleziska archeologiczne wskazywałyby, że w początku wczesnego średniowiecza osadnicy normańscy docierali też sporadycznie dalej na północ poza krąg polarny, utrzymując różnego typu kontakty z tamtejszą ludnością fińską i lapońską.
Zróżnicowany krajobraz naturalny skłaniał do szukania różnorodnych miejsc na osiedla, inaczej wyglądało to jednak na nizinnych obszarach Danii i Szwecji, inaczej w górskich zakątkach Norwegii. Zróżnicowane były bowiem również znacznie podstawy bytu mieszkańców — hodowców i rolników, nieraz bardziej polegających na tym, co przyniosły łowy na dziką zwierzynę czy też połowy rybackie w licznych akwenach morskich i lądowych. Na tę różnorodność zajęó Normanów, ich elastyczność w do- 2 3
Lindqvist, [w:] NK, t. 1, 1936, s. 52 n.; Stenberger 1964, s. 450 n. oraz monografie regionalne: Stenberger 1933; Videen 1955; Ambrosiani 1964; Ser-ning 1966; Hyenstrand 1974 i in.
11 Shetelig, [w:] NK, t. 1, 1936, s. 33 n.; Hagen 1967, s. 134 n. oraz monografie regionalne: B. Hougen 1947; Petersen 1954; Herteig 1955; Sjovold 1962-1974; Hansscn Kaland 1969 i in.
— Normanowie