64
szczytowe ówczesne osiągnięcie techniczne. Zwraca się niekiedy uwagę, że przy wznoszeniu tej warowni, podobnie jak też zbliżonego rozplanowaniem Ismantorp i innych grodów olandzkich, wzorcem mogły być kasztele bizantyńskie nad Dunajem, znane najemnikom germańskim, którzy powrócili na ojczystą Północ. Inne osiedla, o charakterze czysto refugialnym, usytuowane na stromych, skalnych wyniesieniach, były bronione bardziej przez przyrodę niż wały o prostej konstrukcji kamienno-ziemnej. Wewnątrz nich brak z reguły śladów trwałej zabudowy i jedynie cysterna, wyżłobiona w podłożu, a niekiedy zgoła naturalne zagłębienie gromadziły zapas wody na krytyczne dni zagrożenia.
Indywidualną ochronę przed chłodem zapewniała odzież, wykonanh z wełny i skóry, czasami zapewne też z lnu1. Wyjątkowo co prawda trafiają się wśród znalezisk z YI- VIII w. szczątki tkanin (odkryto je m.in. w jednym z grobów w Snartemo), lecz świetnie zachowane w torfach zwłoki skazańców lub ofiar rytualnych z pierwszych wieków n.e. i dość dokładne informacje dotyczące wyglądu późniejszych wikingów umożliwiają stosunkowo wierną rekonstrukcję szczegółów ówczesnego ubioru. Pomocne są również niektóre wyobrażenia na płytach kamiennych (zwłaszcza gotlandzkich bildstenar), antropomorficzne rzeźby kultowe czy wreszcie — samo wyi)osażenie grobów.
Podstawową część ubioru męskiego stanowiły więc, jak można sądzić, obcisłe spodnie i koszula wyrzucona na wierzch, przepasana w biodrach. Kobiety nosiły natomiast długie suknie. Tam gdzie zachowały się szczątki odzieży, była ona utkana z wełny lub uszyta ze skóry; znaleziska paleo-botaniczne świadczyłyby jednak o używaniu również lnu, który nie zachowuje się w torfie. Zarówno kobiety, jak mężczyźni nosili skórzane trzewiki, zawiązywane rzemykiem, na głowie często skórzany kaptur. Podobnie jak w pierwszych wiekach n.e. narzucano też na wierzch płaszcz, spinany na ramieniu lub na piersi ozdobną fibulą. W czasie chłodu zabezpieczano się futrami owiec lub upolowanych zwierząt — renifera, wilka, niedźwiedzia i in.
Liczne szczegóły ubioru różniły jednak ludzi Północy nie tylko zależnie od płci i wieku, lecz również pozycji majątkowej i społecznej2. Znajdowało to np. wyraz w wystroju pasa, do którego zaczęto przykładać, może nie bez wpływu dalekich nomadów, znaczną wagę. ]STa nim mężczyzna zawieszał podręczny sprzęt — noże, osełki, krzesiwa, kobieta — sakiewki z grzebieniem, kluczem czy biżuterią. Bogato okute pasy wojowników dźwigały też jednosieczny, długi nóż tzw. sTtramasax i topór bojowy. Jak świadczą znaleziska grobowe, majętni wielmoże dysponowali nie tylko pięknie
zdobionymi szłomami, które zakrywały prawie całą głowę, lecz również siatkowymi kolczugami żelaznymi.
Pozycję społeczną podkreślała też różnoraka biżuteria. W pierwszych wiekach wczesnego średniowiecza złote, srebrne i brązowe zapinki, dzięki licznym wątkom zdobniczym, plecionkowym i zwierzęcym, nabrały wręcz „barokowego55 kształtu. Przyciągały oczy kolorowe wkładki z emalii, wykonane tzw. techniką komórkową (cloisonne), i z półszlachetnych ka-
Ryc. 23. Srebrna i brązowe fibule, srebrna szpila, paciorki szklane i bursztynowe, szkło z grobu w Mollebakken (Bornholm). Wg. O. Klindt-Jensena i J. Żaka
mieni, głównie almandynów. Zarówmo mężczyźni, jak i kobiety zakładali w uroczystych chwilach lite złote bransolety, naszyjniki i pierścienie, szczególnie popularne w „złotym” V-VI w., zawieszki w formie brakteatów” i in. Wyłącznie już kobiecą własnością były natomiast kolie z paciorków' szklanych, bursztynowych, kamiennych (ryc. 23).
Wkroczyliśmy tu jednak już w krąg spraw nieco odmiennych niż ochrona przed surowym klimatem, dotyczących raczej upodobań estetycznych ludzi Północy. Dlatego też na tej ogólnej charakterystyce poprzestając, zwrócimy obecnie uwagę na inną dziedzinę stosunku człowieka
r \r_. A M Alfłl A
B. Hougcn 1935, 8. 58 n.; NK, t. 15B, 1941; G-eijer, tamże, t. 15A, 1953, s. 66 n.; Blindheim 1947; M. Hałd 1950; ta sama 1972.
Por. reprezentatywne materiały cmentarzyskowe (przyp. 35-37), jak też Gjessing 1934, s. 124 n., Stromberg 1961, s. 87 n. i in.