Regeneracja trójkątów przy lusterkach (by bodek25):
Wątek:
http://autokacik.pl/showflat.php?Cat=&Board=bravo&Number=270340749&page=1&view=collapsed&sb=5&o=186&fpart=1&vc=1

W sobote sie za nie zabralem i juz jestem po zabiegu kosmetycznym, ktory mam nadzieje potrzyma dluzej niz oryginal.
Samo rozebranie tego badziewia nie nastrecza zadnych problemow i dla srednio zorientowanego zajmie ok 15 min (samo rozebranie).
--------------
Sciaga sie tylko ten cucek do regulacji lusterka i odkreca taka plaska nakretke. Pozniej sciagamy ten plastik wewnatrz i odslania nam sie caly srodeczek. 2 srobki "gwiadki" widac odrazu a trzecia jest pod kapslem platikowym pod uszczelka. Po odkreceniu tych 3 srubek sciagamy calosc z lusterkiem. Pozniej pozostaje odkrecic lusterko zamocowane od spodu kolejnymi 3 srubkami i wszystko mamy na wierzchu. Tylko nalezy uwazac zeby podczas rozkrecania tych srub lusterko nam nie spadlo na ziemie
--------------
Pozniej wyczyscilem calosc papierem sciernym na szlifierce katowej do golego aluminium, bo to jest ALUMINIUM panowie i nikt mi nie powie, ze nie, bo sie troche na tym znam (napewno nie czyste aluminium ale jego stop), ktory jest pokryty lakierem nakladanym metoda proszkowa.
Po wyczyszczeniu wszystkich pozostalosci po starej farbie przeszlifowalem calosc lekko "cienkim" papierem sciernym dla wygladzenia i nalozylem podklad (zwyklym walkiem). Po oschnieciu (ok 30 min) pomalowalem czarnym lakierem matowym w spreyu i po odczekaniu nast 60 min i lekkim wyschnieciu zlozylem wszystko do kupy. Teraz jest jak nowe albo nawet lepiej
Nadmieniam, iz podklad kupilem specjalny do metali nie zelaznych (koszt 8 PLN za 100 ml) i puszka lakieru w sprayu 10 PLN. No i tyle mnie kosztowala cala ta przyjemnosc! No oczywiscie jeszcze trzeba miec czas i chec , ale tego mi nie brak .