192 OD rENOmW<^O^ Ep ;KQZVST^CXrALIŻ3Vrof
• • Odk^i; ||§g§M . j
zwał wiielU'bogów/ :ódkądpn^%ddfej^^i^i^e| wiaści^^v^p6s6fe’ i jako rozmowa, bogowi’0: abcuódzą:do- kłowa^zjd^dfsi^
. Ale óbećitość • bogówII^IzjkwJMępśĄjl^^^tó^^^ę^^ś^^^k zdarzenia jmBwyy -leci ^IŚ^^źlnirS;
itnowa[iM ibsariowa, "którą feste’śmy.— polega'właśnie iia^yml żej* bogoWięj;Śą;:niazyWahii&;;$wi§fcf|^
'Ale bogowie mogąi/wcielii^g^vikłoVd|^ylkojv^dy, gdy ońr sami Ugodzą iiias wezwatólśM^ł<S^o 'nazywające bogóW jest aaM;' wsze odpowiedzią. tiŚ^t^^^^®mlĄOdp'o^ćteta^':wyp^ę<rą$ 2&%jjj każdym razem z odpowiedzialności, jaką naiji: '.lrftópp^'j
piero wówczas, gdy bogowie? czyhią nasze istnienie mową, sta-', jemy wobec wyboru — ćŹ^przy^eC,i czy odmówićimsiebie.^ Dopiero teraz rozumi^m^:^. pełni, odznaczy zwrot: „Ódkąd.' jesteśmy rozmową...” Odkąd bogowie wprowadzają nas w roz-l mową, od tego czasu jest czas/ odtąd podstawą naszego istnienia^ jest rozmowa. Oto objaśnienie J uzasadnienie tezy, że mowa jest‘| najwyższym wydarzeniem ludzkiego istnienia. , - > , ■■ ]
Natyćhtńiast jednak. rodzi, Sią' pytanie: jak rozpoczyiia ^sią . tal'1 rozmowa, którą jesteśmy? Ktoj^azywa =bogów?Kto? w rwącym 1 czasie chwyta to, eo trwa,;li^^^Zytnuje. Je iw ^słowie?f Holderliń'^ mówi o tym z niezawodrią Vpb|tyĆ3^^^ jego ;
czwartej.wypowiedzi. 1
Wypowiedź ta kończy^wlęrs^_ jednak, co ttwa, stanowione!jeś^lprże^
ona światło na nasze pytaWe; ;ó|isto^'ę|^dezjijf/Pobzja|^e^llt^n8t wieniein pregiosj wionę? Ćolvl co^;trwa.;
stanóWiońe? Ćzy fcie •; ' ;f
trwa, musi zostać zatrzymańSf^y^ie^'Pptwał 'gotrwący pótok czasu; proste,: ?• inusi I
łożona nad tó, ?;co miary nie ;mar: Musi wyjść na otwartą prze**' /j strzcń to, co; dźwiga ibyt
nuje. Bycie musi zostać • ija,^'-*|i^'|)yli;.'Aj&z£cieź;
właśnie to, cb trwa, jest przblotbe:H,‘,Przemija szybko , ważyśtko,
193
) (IV, 163 n.). Zatrzymanie tego,
: - pomimo. jtabstfKjG(U~, loto zadanie „pomierzone. tarósce
nazywa iogó^;;ji{:wśzysiykie na nadaniii [nazwy- czemuś, ;tyńi, jczyin
-IpoetyfW t>yi|^stake;; się ■
bycia przez słowo. Dla-’&&& *£o& jg&3rj$^ Jńłg^fni^ jest ulepione z przemijalnego. Prostota nie d^śi^mgdy^do^yć bezpóśTediiió^ z^zaWitótania. Miara’ .lilie* |10ży jtam/.' gdzie|^brak; miary. Podstawy nie znajdziemy ?W: ofć^ani|Bycie; nigdy niO jjest bytem. Skoro zaś zarówno bycie, : i'jak; itJ»t6fą^wó'6z5j|rdd mogą być w iadńyin wypadku wyptowa-t dżońW ■racbtmkiem Iz tego, ćó, istnie Je,; muśżą zostać, w swobodny sposób* stworzone,“lustanowióne? ii "darowane. Takiei właśnie | swo-; bodnę darowanie jest Stanowieniem.;
Gdy bogowió zostaną; pierwotnie nazwani, a istota rzeczy przejdzie, w słowo, aby| rzeczy , rozbłysnęły prawdziwie* ludzkie istnienie:! otrzymuje [mó^e ; |Vnę^y i podstawę. Opowieść poety jest stanówienjein nie tylko jiż^tej racji, że obdarowuje w swobodny spo'sób,viećżitakże: dlatego, że mocno osadza ludzkie istnienie na V jegó; podstaWiewfGd^pÓjmikóy^ że istota poezjijęst stanowieniem u przez słowo, J będziemy | mogli domyślić się w pewnej mierze pi^Wdy słów, któfe padły, z ust Hólderlina na długo potein, jak został Zabrany pod osłohęmócy Szaleństwa. ""'
flfiaf;p^ Widuje • Sią„ w_ 'w|ieikim i nie-
się słbWamiir j:^ ^4
OD FENOMENOLOGII DO EGZYSTENCJALIZMU
, .daćhem (VI, 2^ iłln.).
"W'1*®}•.IM*£:if' i -•OiE’j|'.K * '■1 •.
Kairattgyifla 'v'.rsSKi ■- -
HHUjmieszka'/-.
■B i i cSłówiólć na* tej;Żfemi'(w.[ 32 n.) _ I H I
lijTo^coj człówiek cz^iiilcz^ sięj trudni,‘zdobyte jjest i j zaśłu-\ijpBr} Jógo'; Hólderlin,
twaraoT; się^dmu; ferzebi^tąwiając —^ wszystko tó ,nie dotyka na-