1. PRZEDMIOT I KRÓTKIE DZIEJE
Do sprawdzonych w dydaktyce metod należy oczywiście krótka wstępna prezentacja cech wykładanej dyscypliny naukowej, zwłaszcza wskazanie jej miejsca w zbiorze nauk pokrewnych, obiektu badawczego, struktury i głównych powiązań z realiami życia społecznego. Taka prezentacja ma zachęcić do opanowania treści poznawanego przedmiotu i rozbudzić zainteresowanie ich przydatnością i rolą we własnym programie zdobywania wiedzy specjalistycznej i ogólnej. Dla oszczędności czasu i miejsca pozwalam sobie w tym miejscu tylko na dwie uwagi.
Pierwsza dotyczy samej nazwy przedmiotu. Dlaczego nie użyłem dość często stosowanego w naszym kraju określenia ekonomia instytucjonalna i trzymam się nazwy ekonomika instytucjonalna? Po prostu uznaję nazwę ekonomia za właściwą dla całej nauki o gospodarowaniu, podczas gdy ekonomika jest nazwą tylko części tej nauki.
Druga uwaga dotyczy definicji pojęcia ekonomika instytucjonalna. W bogatej literaturze naukowej i popularnonaukowej znajdują się liczne definicje, zbudowane zwykle pod kątem rozważań prowadzonych przez autora. Nie mogę opowiedzieć się za jedną z nich, bez przeprowadzenia odpowiedniego wywodu i przywołania licznych argumentów. Sądzę, że w zarysie wykładu przedmiotu dopiero wchodzącego do programów wyższych uczelni, za wystarczającą możemy przyjąć następującą definicję:
Ekonomika instytucjonalna jest to część nauki ekonomicznej, która za punkt odniesienia w poznawaniu i wyjaśnianiu procesów gospodarczych przyjmuje instytucie, jako pewien wzorzec wykształcony przez zbiorowość społeczną.
Nie trudno zauważyć, że proponowana definicja wymaga kolejnych uściśleń, a przede wszystkim wyjaśnienia pojęcia instytucja. Uznałem, że zaspokojeniu takiej potrzeby może służyć przypomnienie dziejów ekonomiki instytucjonalnej, która jest wszak fragmentem historii myśli ekonomicznej. Z tych względów strukturę tego rozdziału podporządkowałem zarówno chronologii - etapom narodzin i rozwoju, jak i ekspozycji istotnego wydarzenia, jakim stał się podział ekonomiki instytucjonalnej na dwa, współcześnie równoległe nurty.
1.1. U źródeł ekonomiki instytucjonalnej
Czas i miejsce narodzin określonej koncepcji, doktryny, całego nurtu, prądu lub szkoły naukowej myśli ekonomicznej można zidentyfikować pozornie łatwo. Wystarczy odwołać się do dokumentów, autentycznych rozpraw i rzetelnej analizy sytuacji społeczno-gospodarczej konkretnego okresu, z której zrodziło się szczególne zapotrzebowanie na nowe ujęcie problemu. W praktyce mamy do czynienia z paradoksem odwrócenia biegu czasu, a mianowicie - powtarzającym się nakazem ponownego wyjaśnienia przyczyn, wkładu prekursorów i oświetlenia dokonań mistrzów, w miarę jak starzeje się lub po prostu ewoluuje badana doktryna ekonomiczna. Tak jest także z ekonomiką instytucjonalną. Jeszcze do lat 50-ych ubiegłego wieku wystarczała znajomość narodzin i rozwoju amerykańskiej ekonomiki instytucjonalnej, o której obecnie mówimy jako o „starej”, „oryginalnej” lub „tradycyjnej”. Pojawienie się i dynamiczny rozwój nowej ekonomiki instytucjonalnej, aspirującej nawet do rangi relatywnie samodzielnego nurtu, prądu lub nawet szkoły, wręcz wymusiło poszukiwanie własnych, oryginalnych korzeni, a po pewnym czasie - także odwoływanie się do pokrewieństwa, zbieżności poglądów i wspólnych obszarów zainteresowań. Przy tych zastrzeżeniach nie popełnimy większego błędu, rozpoczynając krótki przegląd dziejów ekonomiki instytucjonalnej od opisu źródeł twórczej inspiracji mistrzów amerykańskiej ekonomiki instytucjonalnej.
Burzliwy rozwój Stanów Zjednoczonych w drugiej połowie XIX wieku stworzył klimat pobudzający także rozwój oryginalnych koncepcji naukowych. Znawcy problemu
7