KonFeRENCJE
dokończenie ze str. 7
ca pomiędzy ośrodkami badawczymi trzech krajów: Polski, Czech i Słowacji, w ramach euroregionu Beskidy i euroregionu Śląsk Cieszyński. Mamy nadzieję, że nasza konferencja będzie jednym z czynników spajających to środowisko. Dążymy do tego, aby następne nasze spotkania były już rzeczywiście międzynarodowe, żeby brali w nich udział także naukowcy z wymienionego już Uniwersytetu Technicznego w Ostrawie, ale również z Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Ostrawskiego, gdzie kształceni są studenci i prowadzone są badania z zakresu ochrony środowiska i ochrony przyrody. Chcielibyśmy również, żeby w naszej konferencji uczestniczyli naukowcy ze Słowacji, z Uniwersytetu w Żylinie oraz z Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Cyryla i Metodego w Tmawie, gdzie prowadzony jest kierunek biotechnologiczny. Taki kierunek pragniemy zainicjować również u nas. W przyszłym roku akademickim na ochronie środowiska i włókiennictwie uruchamiamy specjalności biotechnologiczne. Mam nadzieję, że konferencja przyczyni się do rozszerzenia współpracy na tym polu.
Czy wśród uczestników konferencji były osoby, których obecność jest szczególnie warta podkreślenia?
Cieszymy się z uczestnictwa w obradach profesora Ryszarda Kostucha z Akademii Rolniczej z Krakowa, który jest nestorem polskich nauk rolniczych. Interesują go zwłaszcza zagadnienia kształtowania oraz ochrony środowiska rolniczego. Profesor Ryszard Kostuch należy do bardzo znanych specjalistów z tej dziedziny i ucieszyliśmy się, że dostrzegł naszą konferencję i zechciał w niej uczestniczyć. Wygłosił referat, przewodniczył jednej z sesji i był na konferencji od początku do końca. To świadczy o tym, że nasza konferencja jest dostrzegana w środowisku naukowym. Na specjalne podkreślenie zasługuje także obecność profesora Jana Suschki, który był dyrektorem naszego instytutu i który trzynaście lat temu zainicjował i co roku prowadził te konferencje. Od dwóch lat komitet organizacyjny pracuje w nowym składzie.
Fakt, że jest to wspólna konferencja naukowców i przedsiębiorców nadaje jej szczególny charakter.
Jak sądzę, konferencje budują nasz wizerunek w środowisku przedsiębiorców i do-
dam, że niewątpliwie bardzo dobrze wpływają na nasze z nimi stosunki. Możemy pochwalić się dobią współpracą z firmą Aqua i z Bielmarem, zwłaszcza w zakresie ochrony wód i oczyszczania ścieków. W przypadku Bielmaru chodzi także o oczyszczanie i de-zodoryzację gazów odlotowych. Jedna z prac doktorskich, powstających w naszym instytucie, dotyczy tego właśnie zagadnienia. Współpraca się rozwija. W ubiegłym roku podpisaliśmy umowy na wykonanie prac badawczych na rzecz Aquy i Bielmaru.
Jak zakończyła się konferencja? Było podsumowanie?
Konferencja, jak zawsze, zakończyła się panelem dyskusyjnym. Przy czym bardziej skupiamy się na wymianie doświadczeń niż na dawaniu wytycznych, a więc nie było jakichś specjalnych, podsumowujących wniosków i dezyderatów.
A jak Pan by ją podsumował? Czy jakiś temat dominował? Czy pojawiło się jakieś nowe, interesujące zagadnienie?
W tym roku dało się zauważyć dość dużą liczbę referatów i posterów dotyczących gospodarki wodnej i ochrony wód. Być może jest to swoiste signum temporis. Z nowych, interesujących tematów, które pojawiły się na naszej konferencji, mogę wymienić problem mikrozanieczyszczeń środowiska wodnego związkami typu „endocrine disrupting compounds”. Są to substancje, które występują w niewielkich ilościach w środowisku i mogą zaburzać funkcjonowanie układu do-krewnego zwierząt i człowieka. Podczas konferencji omówiono zagadnienie emisji pro-gestagenów ze środowiska wodnego. Proge-stageny są związkami chemicznymi o charakterze hormonów, które wywołują efekty biologiczne naturalnego progesteronu. Używane są w leczeniu niepłodności, ciąży zagrożonej, jak również znajdują praktyczne zastosowanie jako składowe leków antykoncepcyjnych i leków stosowanych w hormonalnej terapii zastępczej. To są nowe zagadnienia. Na konferencji pojawiły się dwa referaty na ten temat i będziemy z uwagą śledzić, jak się będą rozwijać prace nad mikro-zanieczyszczeniami środowiska substancjami typu hormonalnego.
Czy to jest nowy rodzaj zanieczysz-
Nie. Natomiast dopiero ostatnio zaczęto się przyglądać, jakie ma to skutki dla funkcjonowania dzikich populacji zwierzęcych i dla zdrowia człowieka. Nie bardzo wiemy nawet, jak duży jest to problem, jak bardzo zanieczyszczone tymi związkami jest środowisko wodne, w tym woda pitna.
Czy będzie publikacja na ten temat?
Materiały konferencyjne zostaną opublikowane w tym roku w formie monografii podzielonej na zagadnienia tematyczne. Przewodnim tematem będzie ochrona ziem górskich i podgórskich, bo temu poświęcona była duża część referatów. Planujemy publikację o objętości około 300-400 stron, dostępną w naszej uczelni. Sądzę, że pojawi się ona w okolicach wakacji.
RozmawiaI Artur Palyga
8