Wystali ryłoby III |K/«ilaw, ,|ł<((
kwiat Włiylrk", liy <>||/>iiu. *•
wiadmucy zwyczajum •Immuirn,
rvMMttM>WV Jrdnat i/i.tl iM|WhlihA^'"* nu|Milw*m rytmkruyin i nlr /wr„ „i,
*' na akocni wyra/>iwy pr/y.».k w.,,,,,** nn mitiiiiici zmIihmi- WYin/ii .wi/Yłrfc"
v\ |— i. . I .1, u ^ »yiuac|a występowała fównłrj * kolkowym, wchodami im za/w*-^
w skład rymu, im.ii jednak f\,(,ir(J
IXm/./oni-go wprowadził tailyMi*, nę w utworach swoich Miwowal spadki .k.kU.liiH- rymowane / praymkne iui akcentowanej /glov r pr/oWun*, czyli prarprowadml kontckwrmnic awa, rymów Zcnaki.il Owo , .wyl^/iut" n, jednak o tyle nicłcłslc i>. w rdiww ni. nym poemacie Kochanowskiego, w JcAh* da Moskwy. vi ir/v wypadki i>mó» w dokładnych, lak p/onu domu, and* ha##c, obkcowal poi 1*1. ki ikntiK/g
można pospiechem, ktńry mc pamatf « torowi na Oszlifowanie cułofci Zmrok/ odwrotne da się zaobserwować u Rcji i,], w utworach wattkniejszych ninbialoai*. Ic niedokładnymi rymami iredniowyran mi, w wierszowanych partiach ŻwieroiJk a więc dzieła ostatniego, rymy te mMimh dud bardzo nikły, przesłonięte mmym. humanistycznymi, dokładnymi.
Ta właśnie nowo4ć, ujednołumrar spadków dwuzgkiakowych, przyjęła » ko norma obowiązująca poetów i odrau. no jg dopiero w epoce preromantynnu Nacisk, kładziony przez poetykę rent sansową na pracę nad rymami, ipnwił. u mogły się ukazywać przeróżne, oputc a nich igraszki. Dwie z nich upotwaduA się dzięki Fraszkom KochinomkicsD, a więc ..raki" i rym domyślny. Odcmwe wiersza na wspak było możliwe pod «rut>
•w l naNtiwMI* Iikikir iHWlfW.wW" N> w |MBtad Mtat»»f,a«łhOW Wlri*/V *•*•» Uwm« nrmtakowrcll |ui tedy !•«<•««• IwrtfYaufcl K«klMMiW«kw»> «|Mtvtuuuy /MJMmir. abwłtwwuw $ [ittinwiwyki .hnuttM unlmtapriYttiliiM^ h
Wi« «»«> «•» w,. Imh » x*«h<
łwwwrtwta
/*«• JS« M Mirłw tum k«**»
llHi<»K (tuki
Na prirub dwart.* wicruty pormuiii (MivtuK-tnv kiik.i łjl«\lHłc, w których po U*«lnii*«ir numv C/Jnu dttU]WIV(KkllWV: \*rf» i»i»t ulu kmlv /uautnc *itw»it
/w«Mkii-m naiomiatl i/piMii i u Roj, • u K.vh*lłii»»JcWK" jcm w płatanie imyd/c *ieruc /głoski mr .uł>v łi /rtpoiOw wiemy /*lotJwwo-pn>v tikowych. co lokowi da mvh utworów loda* gładkoftC i płynność, Zwołauuc v ..dobrego »wo/j" sylabie* fłCjr> mc mhkgałi jednak o wprow ud/rnic nowych Kgu postaci ani nawet nic przykładali njJmicrnri wagi do jego ustroju. Po MJirmu więc utrzymywały uę mian' tradycyjne, otouo/gkwkowm, jcdcnasto/gło-durnieć, intynattoaglnskowicc, przy czym od Jm« lęao/gh wkow ca poczynając obo-w M.-iuało rozczłonkowanie wierna srrd-mtorką. Średniówka jednak nic była czyn mkjcm oz tyle pkuif\m, by zmuszała do prM%trzeg»nu dwucobnowości wiersza. do modrębnunu duchem członu przed- i po-tredruowkowtgo l’Kochanowskiego w ięc ziawuJucin normalnym tesl lo, co niesłusznie nazywa uę transakcentacjg. tj. spadek pcrcdsrcdnjówkowy jednozgłoskowy. dzisiaj wymaga i*-v akcrnru logicznego (' Pieśni
n. isr.
im3@®
WANOELIARZ ZLOTY KODEKS PUŁTUSKI L W xn OPR.V*A 7 OKREŚL ' MNIEJSZEGO. WYSADZANA KAMIENIAMI