Zamknięci w domach tęsknimy za sobą. Między komórką a Internetem miotamy się bezsilni, między rozmową a spojrzeniem zdalnym.
Izolacja w pandemii podcina nam skrzydła, cisza, jak kruk czarna wdziera się zewsząd złowrogo ogarnia.
Szara codzienność, brak Sorbony, nauki, lustro starość wytyka piętrzy zmarszczki, lata.
Ale my się nie damy!
W nas pozytywne myśli koniec pandemii wkrótce się ziści.
Lidia Michalak
Dziś wchodzimy w nowe zdobycze nauki.
Zdalnie kierujemy lub za nas to robią, zdalnie się uczymy, zdalnie się leczymy, nawet do wyborów każą nam iść zdalnie.
Tylko my, zbyt trzeźwi, chcemy żyć na jawie w gronie przyjaciół chłonąć nauk wiele.
W Bożej Opatrzności i ludzkiej mądrości wciąż nadzieję mamy.
Lidia Michalak
Nie dowidzisz nie dosłyszysz nie pamiętasz zataczasz i potykasz szlag cię trafia ale rób co możesz.
Dbaj o zęby i usta dbaj o mózg nawet o coś nie o wszystko a będzie dobrze.
Nigdy nie mów nigdy to niebezpieczna wiara są takie rzeczy które mogą nastąpić.
Gdy sięgniesz myślą do przeszłości jest wszystko bardzo piękne czasami straszne czasami mroczne.
Przyszłość ciągle nieznana czysta i pusta przestrzeń obszar śnieżnej bieli na obu biegunach i może być ciężko może być strasznie może być mrocznie ale też i bardzo pięknie do końca jestestwa duch i dusza w tobie jest i siła woli też jeśli starość odczarujesz.
Roman Michalak