TAAIJ2Z40W40
TAAIJ2Z40W40
'lADOMOSCI Klll)Z Kil
lebiłcyl podsumowany
KIM)
NEWSLETTER
ipisz się aby otrzymać newsletter.
SONDA
Czy robisz wiosenny remont w mieszkaniu?
tak, przygotowuję się do leneralnego remontu nie, wszystko zostaje po taremu
2014-03-09 20:39:42 Tomasz Nieć
Miałby dziś trzynaście miesięcy. Jego życie trwało jednak minuty - jeśli nie sekundy. Zabili go najbliżsi. Sąd Apelacyjny w Katowicach skazał właśnie prawomocnym wyrokiem rodziców i babcię noworodka z Rudy Śląskiej, którego matka urodziła wprost do wiadra z fekaliami.
Ta zbrodnia wstrząsnęła Ruda Śląska nieco ponad roku temu. W nocy z 7 na S stycznia 2013 r. karetka pogotowia została wezwana do kobiety tuż po porodzie. Klaudia R. siedziała w zaniedbanym pokoju kamienicy przy ul. Bytomskiej na plastikowym wiadrze, które w nocy zastępowało toaletę. Lekarz spostrzegł, że z fekaliów wystaje dziecięca nóżka. Reanimacja noworodka nie powiodła się. Jak zeznała potem załoga karetki, w trakcie próby ratowania chłopczyka jego rodzina „wykazywała spokój graniczący z obojętnością". Strach
- To tragedia trudna do zrozumienia - mówił sędzia Robert Kirejew z katowickiego Sądu Apelacyjnego podczas uzasadniania wyroku.
- Klaudia R. poprzez zaniechanie doprowadziła do utonięcia swojego dziecka, wyrzekając się instynktu macierzyńskiego, który nie popchnął jej do tego, by przynajmniej wyłowić noworodka z nieczystości.
Przed sądem obrońca Klaudii tłumaczyła, że 23-latka jest osobą lekko upośledzoną w dodatku znajduje się pod przemożnym wpływem despotycznej matki.
- Nie była nigdy wychowywana w rodzinach normalnych, w związku z tym doszło do takiej sytuacji - tłumaczyła adwokat Agnieszka Lończyk-Colin.