spuszczają go z łańcucha i biegną za psem. Łapaj leci tę samą drogą, którą uciekał Tristan.
Ale przy lesie pościg zawraca, bo nie widzą sensu dalszego biegu. Pies znajduje Tristana, a ten uczy go polować bez oddawania głosów.
Pewnego razu Gorwenal spotyka w lesie jednego ze zdrajców. Ucina mu głowę. Po Zielonych Świątkach Tristan idzie na polowanie i jest zmęczony. Spotyka Izoldę, wracają do swojej altany i kładą się na odpoczynek. On jest w spodniach, ona w koszuli. Między nimi miecz. W tym czasie pewien leśnik dowiaduje się o kryjówce kochanków i donosi o tym Markowi. Marek widzi ich śpiących z mieczem pośrodku i pojmuje, że są niewinni, bo gdyby coś między nimi było, to byliby nadzy i nie byłoby tego miecza! Żeby pokazać parze, że widział ich, zamienia miecz Tristana ze swoim, pierścień Izoldy ze swoim i zostawia swoją rękawicę. Kiedy Tristan i Izolda się obudzili chcieli uciekać, bo myśleli, że król poszedł tylko po posiłki.
Napój miłosny, jaki wypili kochankowie miał działać 3 lata. Minęły one akurat na drugi dzień po św. Janie. Oboje w tym samym momencie pomyśleli, że nie warto tak dalej. Tristan idzie po radę do Ogryna. Piszą wspólnie list do Marka, w którym Tristan wyrzeka się związku z Izoldą. Zostawia list przybity na drzewie i w tym samym miejscu oczekuje odpowiedzi. Król odpisuje, że wierzy mu i przyjmie Izoldę, a Tristanowi pozwala odejść spokojnie. Kochankowie się rozstają, wymieniają między sobą podarunki: Tristan daje Izoldzie Lapaja, a dostaje jej pierścień. Potem oddaje Izoldę Markowi. Ludzie się zebrali, jest ogromne przyjęcie na jej cześć, jakby drugie wesele. Tristan odjeżdża do piwnicy Orriego.
Baronowie dalej podjudzają króla, że Izolda nie jest szczera. Zarzucają jej, że nie złożyła przysięgi. Zdrajcy ci to: Godoin, Ganelon i Denoalen. Izolda mówi, że jest gotowa złożyć tę przysięgę na drugi dzień, ale w obecności króla Artura. Artur zgadza się przybyć. Izolda wybiera miejsce sądu: Biała Równina. Mówi Tristanowi, żeby był tam przebrany za trędowatego. W dniu sądu zjeżdża się wiele ludzi, a dojazd do Białej Równiny był przez bagno. Wszyscy w nie wpadają, a szczególnie zdrajcy. Tristan siedzi przy tym bagnie przebrany za trędowatego i żartuje z nich po kolei. Izolda rozkazuje się przeprawić przez to bagno na grzbiecie trędowatego. Siada na nim okrakiem. Potem przysięga, że nikt oprócz Marka i trędowatego nie był nigdy między jej udami. Mówi prawdę. Potem następują różne zabawy, ludzie świętują.
Pewien szpieg mówi zdrajcom, że Tristan i Izolda dalej się spotykają. Mówi im też, że w pewnym płocie jest dziura z widokiem na ich komnatę. Denoalen i Godoin idą sprawdzić. Przyłapuje ich Tristan. Zabija najpierw jednego w ogrodzie, potem drugiego, kiedy ten już patrzy przez tę dziurę i spostrzega go Izolda. Tristan obcina im głowy.
Thomas - powieść o Tristanie.
Riwalen uciekł z Blancheflor do Bretanii. Oni ginie w walce z diukiem Morganem, a ona rodzi syna i umiera z rozpaczy. Marszałek Roald Dzierżący Słowo usynawia maleństwo i nadaje mu imię Tristan. Potem daje go na naukę do Gorwenala. Norwescy kupcy porywają Tristana statkiem, a burza znosi go do Kornwalii. Jest na dworze u Marka, ale król nie zna prawdy o Tristanie. Przyjeżdża Roald i mówi co i jak. Tristan zabija Marholta, odnosi ranę, wypływa na morze, trafia do Irlandii (wątek do tego miejsca identyczny jak u Beroula). Tam leczy go królowa, a Tristan zostaje nauczycielem Izoldy. Wraca i opowiada o niej, a Marek decyduje się ożenić z nią. Tristan wraca do Irlandii, zabija smoka, Izolda odkrywa prawdę o nim i chce go zabić. Nie zabija. Tristan dostaje rękę Izoldy dla Marka. Matka Izoldy daje Brangien miłosny napój, na statku ktoś przypadkiem podaje im ten napój.