francuskim poetą. Żywił on niechęć do Polaków, bo nigdy nie przebaczono jego ojcu małżeństwa z Żydówką, to był ogromny mezalians, zdrada. Zdradą było w ich oczach także sprzedanie przez Oskara majątku rodzinnego. Ale on kochał ojczyznę - chłopów litewskich, a nie ich polskich „panów". Wszedł w skład pierwszej litewskiej delegacji do Ligi Narodów. Znał Wilde'a - spotkania poetów w kawiarni Closerie des Lilas.
Ojciec Miłosza skończył wydział dróg i mostów na politechnice w Rydze. Jego rodzina nie miała już majątku. Nauczył się więc „tępienia pokus".
- o socjalizmie; o niechęci (podświadomej) Inteligencji do gromadzenia pieniędzy, a co za tym szło do dorobkiewiczów, właścicieli biznesu prywatnego. Miłosz też nie cierpiał „łokcia i miarki". Był biurokratą w komunistycznym państwie.
III. PODRÓŻ DO AZJI.
- o uprzemysławianiu Rosji, epoce kultu amerykanizmu
Podróż koleją transsyberyjską do Krasnojarska na Syberii i roczny tam pobyt z powodu kontraktu ojca. Ojciec nie miał głowy do robienia pieniędzy, intryg, „nie troszczył się o zarobek, ale o używanie życia". Był namiętnym myśliwym. Przyroda syberyjska go zachwycała. Ogromne przestrzenie - nawet pisał o tym. Potem w Polsce i na emigracji w Brazylii „dusił się".
IV. WOJNA.
Miłoszowi zapadła w pamięć scena zarzynania jego ukochanego baranka przez Kozaków.
Jego rodzina prowadziła życie wręcz koczownicze, bo wciąż musieli przemieszczać się z ojcem, który budował drogi i mosty. Nieświadomie nauczył się dobrze rosyjskiego.
Wspomina wrak statku urugwajskiego z epoki Wilhelma II, który widział na plaży francuskiej. Konkluzja: „Trwałość rzeczy i nletrwałość ludzi jest zawsze zdumiewająca".
V. DZIESIĘĆ DNI, KTÓRE WSTRZĄSNĘŁY ŚWIATEM
- o chronieniu się w pałacu, gdzie rezydowali rosyjscy żołnierze. Miłosz bardzo ich lubił -zwłaszcza za Ich miękkie brody
- o Sierioźy, który zbił podczas pijatyki kamrata, ale rodzice Miłosza schowali go przed szukającymi go
- o atmosferze strachu w tym pałacu: „pałac oczekiwał z rezygnacją na zapowiadane wymordowanie wszystkich jego mieszkańców"
- o tym jak człowiek przenika atmosferą miejsca, w którym przebywa: „Jest zdumiewające, ile z aury jakiegoś kraju może przeniknąć w dziecko".
- o rewizjach w ich mieszkaniu w Dorpacie
VI. DALSZY CIĄG WOJEN.
Wojska niemieckie wkraczają. Pierwszy raz w kinie. Znów na Litwie; „Cztery lata okupacji niemieckiej nie zmieniły nic na Litwie" - szczęście, zieleń nad zaciszną rzeką. Wojna polsko-rosyjska. Ojciec w szeregach polskich saperów. Potajemne przekradanie się rodziny przez puszczę na wozie. Odwrót: „Gorączka odwrotu utrwala się mocno w umyśle, ale pozostaje kliszą, którą trudno wywołać w słowach. Szosa była kłębowiskiem splątanych dyszlów, przerażonych oczu końskich, grzyw, ust otwartych od krzyku, podniesionych batów".
- O tym, jak ich wóz dostał się pod obstrzał z pociągu pancernego.
- O paraleli miedzy Feliksem Dzierżyńskim a Piłsudskim: „Kto wie, może obaj byli bardziej poetami niż politykami, ale poetami używającymi krwi zamiast atramentu.
Piłsudski pochodził z Litwy, „tylko jego pochodzenie terytorialne wyjaśnia jego decyzje. Polska w granicach etnicznych była dla niego pojęciem obcym i właściwie jej nie lubił. Droga mu była przekazana przez pokolenia wizja Re/ Publlcae, takiej jak zakonserwowała się w zbiorowej pamięci z ostatniej fazy swego istnienia w XVIII w. A więc państwa nienarodowego, obejmującego Królestwo i Wielkie Księstwo".
- O wygranej Piłsudskiego pod Warszawą, o podziale Ukrainy i Białorusi i wrzeniach z powodu mniejszości narodowych w Polsce
VII. MIASTO MŁODOŚCI:
Wilno enklawą. W 1921 r. okręg wileński stanowił coś w rodzaju samodzielnego kantonu (znaczki z tego okresu). Potem wcielone do Polski, ale opór. Kto miał rację? „Jeżeli postawi się jakiś problem w niewłaściwych terminach, musi być nierozwiązywalny".
2