Podobną funkcję spełniały potem w starożytnym Rzymie tzw. bractwa lub kolegia o charakterze religijnym lub zawodowym, np. collegiae funerabilia (pogrzebowe) lub collegiae opifficum (rzemieślnicze).
Jakkolwiek pierwsze powstały ubezpieczenia lądowe, to jednak nie były one tak zorganizowane jak morskie. Pojawiła się tzw. pożyczka morska która była wysoko oprocentowana. Jeżeli w podróży nie było żadnych strat to przewoźnik zwracał ją swoim zleceniodawcom. O ile natomiast były straty, to pokrywał je z tej pożyczki. Wypada zauważyć, że pojęcie foenus nauticum zostało pierwszy raz użyte w VI w. po Chrystusie w Kodeksie Justyniana.
Wspomnieć też wypada o pierwszej informacji z IV w. przed Chrystusem dotyczącej umowy tzw. awarii morskiej opartej na solidarności interesów właściciela statku oraz właścicieli ładunku. Zapis takiej umowy znaleziono przy renowacji portu w Pireusie w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Zgodnie z brzmieniem tej umowy za rejs z Aten do Bosforu i z powrotem zapłacono 3000 drachm, z zastrzeżeniem zwrotu jeżeli rejs będzie szczęśliwy, a z dodatkiem 675 lub 900 drachm, jeżeli powrotny rejs odbędzie się w okresie niebezpiecznym dla żeglugi. Z wpłaconej należności miano opłacić należność armatora oraz ewentualne szkody do jakich mogło dojść wskutek warunków atmosferycznych lub napadu piratów. To quasi ubezpieczenie stosowano później w antycznym Rzymie pod nazwą „Lex Rhodia de iactu". Koszty ewentualnej szkody dzielono pomiędzy właściciela okrętu i właściciela ładunku. Dokonywał tego przewoźnik wyposażony w tzw. actio conducti; na jej podstawie dochodził od tych, których ładunek został uratowany, zwrotu równowartości odpowiedniej części powstałej szkody. Równocześnie poszkodowanym przysługiwała „actio locati" o odszkodowanie z tytułu poniesionej straty.
Rozpad państwa rzymskiego spowodował upadek gospodarki towarowo-pieniężnej; powrócono do gospodarki naturalnej, a każde gospodarstwo stało się samowystarczalne. Zmiany nastąpiły w związku z wyprawami krzyżowymi, które doprowadziły do kontaktów z wysoko kulturowo rozwiniętymi krajami arabskimi.
Pod koniec XII w. znane stały się weksel oraz inne środki zaciągania kredytu, głównie we Włoszech. W Genui rozwinął się szczególnie handel z krajami w basenie Morza Śródziemnego oraz w związku z tym pożyczka morska. Florencja stała się znana z operacji pieniężnych i kredytowych.
Pierwsze wzmianki dotyczące umowy ubezpieczenia zachowały się w księgach kupieckich we Florencji i pochodzą z 1313 r., jakkolwiek mówi się też o wcześniejszych latach wymieniając nawet 1200 rok. W każdym razie znana jest umowa ubezpieczenia z Genui z 1347 r. Weszły w życie umowy bankowe o charakterze losowym, a nawet spekulacyjnym, których przedmiotem było wypłacenie renty z chwilą dożycia określonego wieku. To z kolei prowadziło do przestępczości w postaci zabójstw celem wcześniejszego uzyskania renty. Powstała instytucja maklerów, a także organizowano giełdy co z kolei tworzyło rynek i informacje o ryzyku wiążącym się z konkretnymi operacjami handlowymi. Zaistniała możliwość oceny ryzyka handlowego a w końcu i ubezpieczeniowego.