np. obecnie odsetki ustawowe wynoszą 12,25% w stosunku rocznym (rozporządzenie z 18.IX.2003), jeżeli zawarto umowę pożyczki oprocentowaną 20% w skali rocznej to irracjonalne byłoby przyjęcie, że gdy dł. wywiązuje się terminowo z zob. odsetki są większe, niż gdy zachodzi opóźnienie w spełnieniu świadczenia.
Art. 482. - problem anatocyzmu - w zasadzie jest zakazany, ale art. 482 stanowi wyjątek - można, ale dopiero od wytoczenia powództwa:
Art. 482. § 1. Od zaległych odsetek można żądać odsetek za opóźnienie dopiero od chwili wytoczenia o nie powództwa, chyba że po powstaniu zaległości strony zgodziły się na doliczenie zaległych odsetek do dłużnej sumy.
§ 2. Przepis paragrafu poprzedzającego nie dotyczy pożyczek długoterminowych udzielanych przez instytucje kredytowe.
Ma charakter opóźnienia kwalifikowanego przez przyczynę. To opóźnienie w wykonaniu zob. wynikłe z okoliczności za które dł. ponosi odpowiedzialność. Już
z art. 471 wynika, że w razie zaistnienia stanu opóźnienia domniemywa się, że mamy do czynienia ze zwłoką. Domniemanie zwłoki potwierdza treść art. 476.
Art. 476. Dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Nie dotyczy to wypadku, gdy opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Wymagalność to cecha zob., polegająca na tym, że wierz, uzyskuje możność żądania zaspokojenia. Zobowiązanie staje się wymagalne z chwilą nadejścia terminu spełnienia świadczenia lub na skutek wezwania dłużnika do wykonania - reguluje to art. 455.
Art. 455. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.
■ termin może być oznaczony w umowie (datą lub innym zdarzeniem pewnym); a może wynikać z właściwości zobowiązania np. dostarczenie sprzętu na
jednorazową uroczystość;
■ jeśli termin spełnienia św. nie wynika z w/w, to dłużnik nie musi świadczyć z własnej inicjatywy. Świadczenie powinno być spełnione dopiero niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania - a zatem świadczenie staje się wymagalne z chwilą wezwania. Niezwłocznie nie oznacza natychmiast, jest to pojęcie relatywne (bez nieuzasadnionej zwłoki). Pytanie czy wierzyciel może wydłużyć ten okres (niezwłoczność)? Pajor: wydaje się, że jeżeli świadczenie jest bezterminowe, to może wierzyciel wyznaczyć dłużnikowi termin dłuższy. Czy samo wysłanie faktury do dłużnika, już oznacza, że został on wezwany? SN stwierdził, że nie (sama faktura przygotowuje, mobilizuje dłużnika), chyba że w fakturze jest wzmianka o wezwaniu. Pajor - wezwanie jest oświadczeniem woli, nie wymaga szczególnej formy - może być złożone ustnie.
Niekiedy, mimo że świadczenie jest bezterminowe, wezwanie nie jest konieczne, a świadczenie staje się wymagalne w chwili powstania zobowiązania (np. w przypadku wyrządzenia szkody - fur est semper in mora).
Wymagalność wynika zatem albo z nadejścia terminu spełnienia świadczenia albo z wezwania dłużnika do wykonania. Gdy termin jest oznaczony prawo polskie nie wymaga wezwania.