8031

na możliwości przedstawienia jak największej ilości opinii na dany temat, a nie polemikę z nimi czy przeprowadzanie debaty nad słusznością wymienianych postulatów.

Powyższe wskazuje na pewne wady i trudności związane z Wysłuchaniem Publicznym na co zwrócili uwagę Checkoway oraz Gene Rowe i Lynn Frewer. Wypowiadali się oni krytycznie na temat tej instytucji wskazując na szereg spraw, które powodują że wysłuchanie łatwo może ulegać deformacji i znacząco odbiegać od swoich założeń. Zwrócono uwagę na łatwość manipulacji wysłuchaniem, jego niereprezentatywność czy wreszcie znikomy wpływ na ostateczny kształt ustaw. Po pierwsze często wysłuchanie jest używane jako wentyl bezpieczeństwa, dając możliwość wypowiedzenia się społeczeństwu, podczas gdy tak naprawdę jest ona instytucją fasadową przeradzającą się w formę poparcia dla propozycji władzy Często też wykazywana jest rażąca niereprezentatywność wysłuchania, zwłaszcza gdy odbywają się one w godzinach pracy, często bez udziału osób zmarginalizowanych i ulegających deprywacji, które wyrażają strach przed publiczną wypowiedzią, co w rezultacie prowadzi do tego że często ton dyskusji nadają inne grupy postronne lepiej przygotowane do dyskusji, mogące realizować partykularne interesy.

Wobec licznych negatywnych cech wysłuchania, zastanawia jego pozycja w polskim systemie prawnym Kontrowersyjne wydaje się samo umieszczenie go w ustawie o działalności lobbingowej, która rozumiana jest jako działanie na rzecz partykularnych interesów, pewnych tylko grup często prowadzone odpłatnie przez wyspecjalizowane organizacje lobbingowe, co nijak się ma do wysłuchania będącego raczej fonną rzecznictwa i mające charakter ogólnospołeczny Dziwne umiejscowienie wysłuchania w ustawie lobbingowej można tłumaczyć wielorako. Początkowo kwestia wysłuchania w ogóle nie miała podlegać ustawodawstwu, co więcej kwestia nie była nawet podejmowana przez parlamentarzystów, a przykład wypowiedzi posła PO Tomasza Szczypińskiego wskazywał na brak należytej wiedzy parlamentarzystów o wysłuchaniu publicznym. Co więcej niespójne było także stanowisko instyhicji pozarządowych w tej kwestii: Instytut Spraw Publicznych od początku optował za wąskim rozumieniem lobbingu, a Instytut Sobieskiego opowiadał się za włączeniem wysłuchania w treść ustawy lobbingowej, co wykazywał w swojej niezależnej ekspertyzie, co można uznać za rozmydlanie definicji wysłuchania.

Ostatecznie wysłuchanie zostało włączone do polskiego systemu prawa W myśl ustawy podmiot odpowiedzialny za dany projekt rozporządzenia / ustawy może w sposób czysto uznaniowy przeprowadzić wysłuchanie, które dodatkowo może zostać odwołane z powodów technicznych czy lokalowych (sic!). Co więcej z tych samych pow'odów istnieje możliwość ograniczenia liczby uczestników wysłuchania Liczne ograniczenia, pełna