Wg typologii J. D. Cowen'a miecze typu halsztackiego z cmentarzyska w Gorszewicach zaliczają się do podtypu Gundlingen (podtyp Mindelheim charakteryzował się większą długością), odmiana a2(grób XVII) i odmiana b (grób XXXIII). W Europie odmiana a2 występowała przede wszystkim w pasie od Alp po Czechy oraz w południowo wschodniej Francji. Odmiana b występowała również w Anglii, północnej Francji, Belgii, Holandii, północnych Niemczech i Skandynawii. Znaleziska z Gorszewic zostały uznane za import z południowego zachodu, uważa się, że na teren Wielkopolski dostały się szlakiem przez Czechy. Obydwa groby wydatowane zostały na okres Hallstatt C, chociaż miecze, które w nich znaleziono wytwarzane były już w okresie Hallstatt B (V EB). Istotne było znalezienie w obu grobach czaszek końskich. Szczątki zwierzęce w gorszewickich grobach pochodzą najprawdopodobniej ze styp pogrzebowych, na których dane zwierzęta zostały spożyte jednak w tych dwóch przypadkach uznaje się ze byli to jeźdźcy, którym złożono do grobów szczątki ich wierzchowców. Biorąc pod uwagę bogate wyposażenie obu grobów oraz sam fakt obecności mieczy (w które nie był uzbrojony nikt inny pochowany na tym cmentarzysku) bardzo prawdopodobna wydaje się teoria iż byli to wojownicy konni.
Trzeci egzemplarz miecza dostarczyły badania ratunkowe na cmentarzysku ciałopalnym kultury łużyckiej w Łazach w woj. Dolnośląskim. Odkryto go w grobie komorowym nr 4/95. Był to grób popielnicowy (2 popielnice) obsypany resztkami stosu. Pochówki, razem z towarzyszącym im wyposażeniem odkryto na głębokości ok. l,45m. Wyposażenie grobu uległo niestety silnemu zgnieceniu na skutek zawału stropu komory. W południowo-zachodniej części grobu znaleziono dwie popielnice - jedna z nich zawierała przepalone kości osobnika dorosłego (prawdopodobnie mężczyzny) wraz z kostnymi fragmentami pazurów niedźwiedzia, druga - szczątki dziecka (ok. 1 roku, płeć nieokreślona). Do inwentarza zabytków znalezionych przy popielnicach należały głównie przedmioty wykonane z brązu, takie jak: szpila z łabędzią szyjką, szczypczyki toaletowe na kółku, bransoleta otwarta z guziczkowato zgrubiałymi końcami, duże kółko i 2 pary bliżej nie zidentyfikowanych ozdób. Do tego dochodziło 5 bursztynowych paciorków oraz nieliczne znaleziska z żelaza - przedmioty wykonane z drutu, m. in. ułamki szpil. Grób dostarczył także ok. 48 naczyń rozmieszczonych wzdłuż ścian północnej i wschodniej. Od strony wschodniej znaleziono także kilka przedmiotów z żelaza: dwie siekierki (płaską i tulejkowatą), nóż z kolcem do rękojeści i żelazny sierp. Zabytkom tym towarzyszyła osełka z szarozielonkawego kamienia. Interesujące nas znalezisko (miecz), przylegało do popielnic od strony północnej. Wyciągnięto go z ziemi jako przedmiot z materii organicznej o wymiarach 102xl8cm. Dopiero dalsze badania laboratoryjne pozwoliły ustalić że jest to wykonany z brązu miecz, długi na 95cm. Zawał stropu komory spowodował jego zgięcie, a dalsze oddziaływanie naprężęń i korozji doprowadziły do wielokrotnego złamania (miecz był zachowany w siedmiu oddzielnych kawałkach). Zachowały się ni ty okładzin rękojeści i jelca, a także charakterystyczny, wydłużony trzpień rękojeści. Miecz otaczało drewno z fragmentów zawalonego stropu wraz z resztkami kory z dna. Do tego przylegały pozostałości skóry, którą można uznać za resztki pochwy do miecza. Wyniki badań wskazują na to, że miecz powinno się wiązać z obszarem zajmowanym przez kulturę halsztacką. Na podstawie analiz znalezionych przedmiotów grób nr 4/95 datuje się na okres Hallstatt C.
We wszystkich trzech przypadkach wyposażenie grobowe wskazuje na to, że mamy do czynienia z pochówkami osób bogatych, wysoko postawionych społecznie. Świadczą o tym znaleziska przedmiotów wykonanych ze złota (grób XXXIII), liczne importy halsztackie, m. in. omówione miecze brązowe. Obecność tego rodzaju broni (wyróżniającej te pochówki spośród wszystkich inwentarzy) tym bardziej dowodzi, że pochowano bogatych wojowników/arystokratów. Znaleziska końskich czaszek pozwalają na wysnucie hipotezy, że byli to ludzie na tyle bogaci, iż stać ich było na własne wierzchowce. Pochówki te należą naprawdę niewielkiej grupy obiektów tego typu na terenie Polski. Fakt, że wyróżniają się ze