jak najlepszy wynik finansowy w trakcie uczestnictwa nieruchomości w specyficznym otoczeniu rynku nieruchomości.
• „Żadna nieruchomość nie jest dobrem darmowym, zatem jeśli nie jest odpowiednio wykorzystana i finansowana, nie jest wyzwalany tkwiący w niej potencjał rozwojowy, to właściciel jest narażony, jeśli nie na utratę kapitału, to na pewno na pozbawienie możliwości jego powiększania".
• Dla inwestorów, właścicieli kapitału, celem jest pomnażanie jego wartości, przy uwzględnianiu akceptowanego poziomu ryzyka, mamy, więc do czynienia z zarządzaniem majątkiem, jego wartością a w konsekwencji z zarządzaniem interesami właścicieli
• „Współczesny model zarządzania nieruchomościami stawia przed zarządzającym wysokie wymagania. Ukazuje potrzebę t aktowania nieruchomości jak kapitału, zapewniającego właścicielow i określone korzyści ekonomiczne i oferowanie pożądanych efektów użytkowych dla najemców”.
Rolą zarządzającego jest sprostanie wymaganiom
inwestorów (właścicieli) z jednej strony i użytkowników z drugiej strony.
E. Kucharska-Stasiak utożsamia zarządzanie nieruchomośćią z zarządzaniem jej wartością. Definiuje je jako „zespół czynności zmierzających do zabezpieczenia wartości kapitałowej (rynkowej) nieruchomości oraz, gdy to jest możliwe, do jej podwyższania”[2].
121 E. Kucharska-Stasiak: Teoretyczne podstawy zarządzania nieruchomościami. W: Zarządzanie nieruchomościami. Praca zbiorowa pod redakcją naukową E. Kucharskiej-Stasiak. Instytut Nieruchomości Walor, Łódź 2000, s. 28.
Aktywności zarządcy powinny być nakierowane na troskę o wartość nieruchomości w dwóch aspektach: dochodowości (wartość czynszowa) i bezpieczeństwa zainwestowanego kapitału (wartość kapitałowa).
W.J. Brzeski, G. Dobrowolski, S. Sedek, zwracają uwagę na maksymalizację wartości nieruchomości, definiując zarządzanie niemchomością jako „działania w sferze administracji, eksploatacji oraz inwestycji dla osiągnięcia celu właściciela -maksymalizacji wartości jego majątku"[l ]