PÓŹNA TWÓRCZOŚĆ WIELKICH ARTYSTÓW ZBIGNIEW HERBERT
Przed debiutem książkowym (Struna światła 1955) publikował mało. Pierwsze wiersze ogłosił w tygodniku „Dziś i jutro” w 1950rokiL Przez wiele lat - nie pogodzony z obowiązującymi nakazami polityki kulturalnej - pisał „do szuflady”. Długo studiował rozmaite kierunki wiedzy: filologię i filozofię, sztuki piękne i ekonomię, a także prawo. Nie spieszył się z drukiem, nie zabiegał o rozgłos, czyli sprzedaż tekstów. Goryczy rozstania z szufladą, żalu po utraconej suwerenności poety dotąd milczącego nie należy interpretować tylko w kategoriach autoironii. Gdy Herbert w wierszu „Szuflada” mówi:
a teraz pusto wymieciono sprzedałem łzy i pięści grono na targowisku miało cenę niewielka sława trochę groszy
i gdy prosi (szufladę):
pukam do ciebie otwórz przebacz nie mogłem dhiżej milczeć sprzedać musiałem kamień swej niezgody
- wcale nie żartuje. Jest szczęty - szczerością klasycystyczną.