Tylko preria, mój kowboj i ja
Mikrofony trzeba ustawić nisko.
KONFERANSJER: Następny wykonawca będzie śpiewał niskim głosem, a sądząc po mikrofonach, to nawet dwoma niskimi głosami. Powitajmy go gorąco - prosto ze stolicy muzyki country - Nashville w stanie Tennessee - Billy Boy.
Na scenę wjeżdża KOWBOJ z gitarą na KONIU (koń też człowiek)
KOWBOJ: Thank you, thank you, pozdrawiam Mrągowo, yupi aj ej!!!!
Wykonam teraz utwór na gitarę i konia - koń przedstaw się
KOŃ: iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiihhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
K: Będzie to stara, smutna kowbojska ballada pod tytułem Rio - brawo!( zaczyna grać na gitarze, ale śpiewa koń) kowboj gra intro C-dur G-dur na następne C wchodzi koń i piosenka leci
C F Słońce zaszło, ptaki milczą
C G Świat się do snu układa
C F Rzeczy trzy się dla mnie liczą
C G C Tylko preria mój kowboj i ja.
Nie ma już pracy przy krowach
Odkąd przyszło BSE
Nikt nas teraz nie zatrudnia
Ani prerii kowboja ani mnie
Pewnie gdzieś w ciepłej stajni
Czeka mnie moja klacz
Tam dopiero będzie fajnie
Bo tu tylko preria mój kowboj i ja
Koń gra solo na harmonijce
Ale strach do miasta wracać
Przecież mięso skądś muszą mieć
I gdy wrócimy z naszej prerii
Mogą do rzeźni odstawić kowboja i mnie
(finał) Mogą do rzeźni odstawić kowboja i mnie
iiiiiiiiiiiiiiiiiiihhhaaaaaaaaaaaaa