Amerykański bokser wagi ciężkiej, Muhammad Ali, sam siebie określał przymiotnikiem "największy", a podczas 20-letniej kariery mistrza na całym świecie trudno byłoby znaleźć kogoś, kto odważyłby się temu zaprzeczyć.
Drew Brown, przyjaciel Alego, tak określał sposób walki Muhammada, którego poznał w roku 1963, kiedy bokser znany był jeszcze jako Cassius Clay: "Lata jak motyl, kąsa jak pszczoła". To jedno zdanie doskonale ilustruje zadziwiającą konstrukcję fizyczną Muhammada, która pomogła mu stać się jedynym w swoim rodzaju mistrzem wagi ciężkiej. Utalentowani bokserzy pojawili się na ringach już przed epoką Muhammada Alego, choćby Floyd Patterson, najmłodszy mistrz wagi ciężkiej w historii boksu, który tytuł ten zdobył w wieku 21 lat. Jednak dziewięć lat później, kiedy przyszło mu zmierzyć się z Cassiusem Clay'em, Patterson miał już za sobą lata świetności. Na ringach dominował inny typ boksera, który reprezentował agresywny, szukający zaczepki bywalec barów, Rocky Marciano. Na ringu atakował on przeciwnika z impetem zaraz po pierwszym gongu. Działał tak gwałtownie, że nie miał potrzeby ani możliwości popisywania się techniką. Marciano zrezygnował z występów w 1956 roku, po zwycięstwie we wszystkich 49 zawodowych walkach, z których prawie wszystkie wygrał przez nokaut.
Ali urodził się w 1942 roku jako Cassius Marcellus Clay w Louisville, niewielkim miasteczku w stanie Kentucky. Zdobywając kolejne tytuły w poszczególnych kategoriach wagowych amatorskiego boksu, Clay szybko wyrobił sobie umiejętność prowadzenia walki psychologicznej. Bystry i pomysłowy, potrafił improwizować krótkie rymowanki na temat swoich przeciwników. W 1960 roku, w wieku 18 lat, Clay zdobył tytuł mistrza olimpijskiego (po zwycięstwie ze Zbigniewem Pietrzykowskim) w Rzymie w wadze półciężkiej i przeszedł na zawodowstwo. Najważniejszy, przesądzający o zwycięstwie atut stanowiła nadzwyczajna szybkość ramion. Potrafił zasypywać gradem ciosów przeciwnika o wiele skuteczniejszych od jednego potężnego uderzenia, do jakiego składał się powolniejszy zawodnik. W walce z Clay'em mało kto miał szansę pokazać, co potrafi. Był bardzo silny, ale potrafił także "płynąć" na niezmordowanych mięśniach podudzi, przekształcając sport w krwawy taniec. Kiedy oddalał się skokami na bezpieczną odległość, zawsze miał przewagę psychologiczną i fizyczną nad mniej odpornym przeciwnikiem, którego wprawiał we wściekłość drwiną i niesłabnącą ochotą do walki. Złość sprawiła, że nieszczęsny bokser ślepo rzucał się w bezowocną pogoń za "motylem" i tracił resztę sił.
Kąśliwości słownego ataku i sprawności nóg dorównywała muskulatura. Clay miał 1,91 m wzrostu i ważył około 91 kg. Miał mocną budowę ciała, a systematyczny trening wzmacniał i rozwijał wrodzoną konstrukcję fizyczną. Niespotykane połączenie wytrwałości fizycznej i psychicznej szybko otworzyły Clayowi drogę do meczów w profesjonalnej wadze ciężkiej. Właśnie w tej kategorii Clay odgrywał dominującą rolę do końca swojej kariery sportowej. Po upływie trzech lat i wygraniu 19 walk Clay był gotowy do walki o tytuł mistrza świata. 25 lutego 1963 roku, w Miami Beach Concention Hall, stoczył zażartą walkę z aktualnym mistrzem świata, Sonnym Listonem, którą wygrał. Następnego dnia Clay oświadczył, że przechodzi na islam i zmienił nazwisko na Muhammad Ali. W tamtym okresie w Stanach Zjednoczonych trwała walka z rasizmem. Rasistowskie władze bokserskie pozbawiły Alego tytułu mistrzowskiego pod pozorem popełnienia drobnego technicznego błędu. Dopiero po ponad roku Ali mógł ponownie stanąć w szranki z Listonem, ale tym razem odzyskał tytuł w pierwszej rundzie. Zwycięskie uderzenie było tak silne i błyskawiczne, że otrzymało miano "niewidzialnego ciosu".
|
Dla Alego rozpoczął się najlepszy okres. Odniósł spektakularne zwycięstwa w walkach z ośmioma pretendentami do mistrzowskiego tytułu i jego pozycja wydawała się być niepodważalna. Jednak w marcu 1967 roku dał władzom kolejny pretekst do wystąpienia przeciwko sobie. Miał 25 lat i znajdował się u szczytu swoich możliwości. Zgodnie ze swoim sumieniem i wyznawaną religią odmówił złożenia przysięgi na wierność fladze państwowej, co było równoznaczne z uchyleniem się od wzięcia udziału w walkach w Wietnamie. Został skazany na pięć lat więzienia i choć pozostał na wolności po zgłoszeniu apelacji, stał się niepopularny. Musiały upłynąć trzy lata, by na fali nastrojów pacyfistycznych opinia publiczna zmieniła swój stosunek do Alego. W tym samym czasie Sąd Najwyższy uznał wyznanie religijne za wystarczający powód do odmowy pełnienia służby wojskowej.
Żadnemu sportowcowi nie jest łatwo odzyskać utraconą pozycję po trwającej kilka lat przerwie w występach. Muhammad Ali nie był tu wyjątkiem. W czasach Alego system dobierania partnerów, obecnie udoskonalony przez takich ludzi jak Don King, nie ułatwiał sportowcom powrotu na ring, a zwłaszcza odzyskania dawnej, świetnej pozycji. Po pokonaniu Jerry'ego Quarry'ego i Oscara Bonaveny, Ali został wyznaczony do walki z mistrzem Joe Frazierem. Mecz miał się odbyć 8 marca 1971 roku. Chociaż Ali przetrwał 15 rund, spotkanie zakończyło się pierwszą w karierze porażką. W walce dochodziło do bezpośrednich starć, zakończonych kilkoma ciosami Fraziera. Mecz ten pokazał, że Ali zaczął stosować w walce nową technikę - opieranie się o linę w poszukiwaniu chwili wytchnienia. Na szczęście bokserowi udało się powrócić do formy i wygrał z Georg'em Foremanem w ówczesnym Zairze 30 października 1974 roku. W ten sposób odzyskał tytuł mistrza świata. W 1978 roku Ali najpierw przegrał, a potem pokonał Leona Spinksa, i wkrótce potem ogłosił zakończenie kariery. Jednak w 1980 roku, powodowany ambicją, nie mógł powstrzymać się od skorzystania z nadarzającej się okazji, by zmierzyć się z Larrym Holmesem. Muhammad Ali przegrał tamtą walkę, jak również ostatni w swojej karierze bokserskiej mecz, przeciwko Trevorowi Berbickowi, 11 grudnia 1981 roku.
Niestety, Ali rozegrał o dwa mecze za dużo. Chociaż w momencie zakończenia kariery nie miał żadnych widocznych urazów ani defektów, lekarze stwierdzili, że jego zdrowie jest zagrożone i że nieustanne sparringi poważnie uszkodziły mu nerki. Ruchy Alego znacznie spowolniały, mowa stała się niewyraźna, a jasność umysłu opuściła go. Diagnoza lekarzy brzmiała: Ali cierpi na chorobę Parkinsona. Obecnie wielki sportowiec rzadko pojawia się publicznie. Kiedy się na niego patrzy, trudno uwierzyć, że ten schorowany mężczyzna w średnim wieku był kiedyś największym, niepokonanym i charyzmatycznym bokserem.
|