Bardziej optymistyczny scenariusz kreślą Enriąue Cardoso i Eduardo Faletto w koncepcji „zależnego rozwoju"11. Główny problem krajów zależnych to, według nich, brak własnych technologii oraz słabość sektora dóbr kapitałowych. Ale sytuacja nie jest beznadziejna. Zależność wytwarza pewne efekty uboczne, które mogą powoli podważyć jej dalszą kontynuację. Napływ obcych inwestycji tworzy w morzu zacofania i tradycjonalizmu enklawy nowoczesnej sprawnośd, organizacji i dyscypliny, przynosi wzorce nowoczesnej kultury pracy. Powstaje teren edukacji wykwalifikowanych pracowników, lokalnej elity menedżerskiej. Otwierają się szansę dla lokalnych firm kooperujących. Postrzeganie sukcesu ekonomicznego nowoczesnych, obcych firm mobilizuje własną przedsiębiorczość. Rodzą się lokalne inicjatywy, powoli rozrasta klasa średnia, dokonuje akumulacja rodzimego kapitału. W jakimś momencie te powolne, ewolucyjne zmiany mogą doprowadzić do jakościow o nowego etapu: startu do własnego rozwoju ekonomicznego, coraz mniej uzależnionego od zasobnej zagranicy. Przeciwnie, dawne powiązania międzynarodowe mogą zacząć ułatwiać rozwój, otwierając rynki dla eksportu towarów' oraz kredyty na dalszy rozwój produkcji rodzimej.
Trzecia i najbardziej rozwinięta koncepcja socjologiczna podejmująca analizę w wymiarze globalnym to „teoria systemu światowego" autorstwa Imma-nuela Wallersteina. Wyróżnia on trzy stadia historii ludzkości. Pierwsze to epoka „mini-sySternów", stosunkowo niewielkich społeczności, ekonomicznie samowystarczalnych, cechujących się pełnym wewnętrznym podziałem pracy i jednolitym kompleksem kultury. Dominują one w okresie ekonomii łowiecko-zbierackiej, a także odgrywają wielką rolę jeszcze w okresie gospodarki ogrodniczej i rolniczej. Następny etap to epoka „imperiów światowych". Wchłaniają one znaczną liczbę „mini-systemów", oparte są na gospodarce rolnej, a metodą koordynacji ekonomicznej jest silna władza polityczna i militarna, rygorystyczna administracja, bezwzględny pobór danin i podatków oraz obowiązkowy zadąg do wojska. W centrum ich aktywności są wojny i podboje. A ich kryzys nadchodzi z uwagi na przerosty aparatu biurokratycznego i zbytnie komplikowanie się zadań administracyjnych wraz z rozrostem terytorium. Przykładem starożytny Egipt czy Rzym, a także Chiny.
Epoka trzecia, „systemu światowego", zaczyna się w XVI wieku z narodzinami wczesnego kapitalizmu. Powoli państwo ustępuje jako agenda regulująca gospodarkę na rzecz rynku ekonomicznego. Jedyną ekonomiczną funkcją państwa pozostaje ochrona własności, nadzór nad regułami wolnej przedsiębiorczości, wrolnego rynku i wrolnej konkurencji. System kapitalistyczny ma niezwykłą moc ekspansji. Jego samonapędzająca się dynamika i zdolność dostarczenia wrielośd dóbr czynią go atrakcyjnym dla znacznych segmentów ludnośd. Siła ekonomiczna przekłada się na siłę militarną i pozwłala na dominację w coraz szerszym obszarze. Rozwój technicznych środków transportu i komunikacji ułatwia jego rozprzestrzenianie się w świede. W rezultade świat ulega hierarchicznemu rozwarstwieniu na trzy grupy krajów: centra, peryferie i semi-peryferie. Jest to zbieżne z wizją trzech światów, Pierwszego, Trzedego i Drugiego, usytuowanego gdzieś pośrodku. Za Drugi Świat uw'ażano najczęśdej po II wrojnie światowej industrializujące się, urbanizujące i po swojemu modernizujące, ale pozostające mimo to w tyle, kraje socjalistyczne.
Ze swojej kolebki w Europie zachodnio-północnej kapitalizm sięga ku peryferiom i semi-peryferiom. Zostają one powoli wrdągnięte w orbitę gospodarki kapitalistycznej. W dągu XX wieku coraz większe części świata włączone zostają w system ogólnoświatowych zależności gospodarczych i finansowych. Nawet kraje ubogie czy zamożniejsze kraje