Wiara w niesprawiedliwy świat (Doliński)
W niektórych sytuacjach wysoce funkcjonalne może być przeświadczenia, że świat sprawiedliwy nie jest. Przekonanie to ma walor usprawiedliwiający.
a) Zwalnia z obowiązku działań pracochłonnych i czasochłonnych; „nie warto pracować, wysilać się, bo profity zgarną inni"
b) Pozwala zachować dobre mniemanie o sobie podczas porównań: z innymi, ponieważ „ bogacąc się i robią kariery cwaniacy, uczciwy człowieka taki jak JA w takim kraju (...) nigdy to tego nie dojdzie"
c) Służy usprawiedliwianiu własnych porażek „szczęście omija porządnych ludzi"
d) Służy usprawiedliwieniu ewentualnych przeszłych porażek, stanowiąc w pewnych sytuacjach symboliczną formą strategii samozatrudnienia „nie ma sprawiedliwości w szkole"
Badania B. Dolińskiej i D. Dolińskiego
Obserwacja: Gdyby wiara w sprawiedliwy świat miała charakter uniwersalny ludzie zyskiwaliby podobne wyniki w skali mierzącej poziom tej wiary, a tak nie jest.
Teza: W pewnych warunkach funkcjonalne jest przeświadczenia o sprawiedliwości świata, a w innych dokładnie odwrotne, czyli o tym, że ludzie nie otrzymują tego, na co zasługują.
Konkluzje z badań Bardziej zasadne od stwierdzenia, że „człowiek ma potrzebę wiary w sprawiedliwość świata" wydaje się stwierdzenia że „człowiek miewa taką potrzebę"
Badania Wojciszke, Baryły i Różyckiej (2006)
Ponad 50% Polaków jest skrajnie przekonanych o niesprawiedliwościach świata społecznego, a tylko 2% odrzuca ten pogląd.
Uwspółcześnioną wersję wiary w sprawiedliwość świata społecznego oferuje teoria usprawiedliwiania sytsmu postulująca istnienie ogólnej „motywacji ideologicznej" do obrony politycznego i ekonomicznego statusu quo oraz legitymizowania istniejącego porządku społecznego.