kara ma być równa stopniowi winy sprawcy, czy ma być równa stopniowi naganności wyrządzonego przez sprawcę czynu? Stopień zawinienia to pytanie o poziom wolności sprawcy, stopień społecznej szkodliwości to pytanie o naganność czynu.
Ujęcie winy jako relacji potwierdza nam tezę, że wina w prawie karnym jest domniemana, ponieważ jeżeli system prawa nie określa sytuacji, które winę wyłączają to sprawca, który zrealizował znamiona typu czynu zabronionego uważany jest za sprawcę winnego. Wynika to z sensu kontynentalnego prawa karnego. Prawo karne oparte jest na zasadzie odpowiedzialności i jeżeli chcemy uzyskać w prawie karnym żeby ludzie zachowywali się zgodnie z nim to zakładamy, że mają jakąś możliwość wyboru. Mogą zachować się zgodnie z prawem lub niezgodnie z prawem. Założeniem prawa karnego jest indeterminizm -ludzie mają możliwość wyboru. To założenie skutkuje tym, iż w prawie karnym obowiązuje zasada winy, bo jakby nie obowiązywała to trzeba by w ogóle zrezygnować z prawa kaniego, bo byśmy musieli mówić o sprawcach niebezpiecznych a nie o sprawcach popełniających czyny społecznie szkodliwie.
Wobec tego przyjmujemy domniemanie winy, winy nie udawadniamy, nie przeprowadzamy dowodu, że sprawca mógł rozpoznać znaczenie podejmowanego zachowania, nie przeprowadzamy dowodu na to, że sprawca byl poczytalny, ponieważ to jest założenie wyjściowe ustanowienia norm prawnokarnych. Natomiast myśląc o płaszczyźnie winy lub zawinienia jako warunku przestępności rozważamy kwestię okoliczności wyłączających winę. Ustawodawca fonnułuje te okoliczności mając na uwadze przyjęte przesłanki zawinienia. Pewne okoliczności dlatego pojawiają się w kodeksie, bo ustaw^odawca dochodzi do wniosku, że nie było rozpoznawalności czynu. Albo dlatego jest ustanawiana pewna okoliczność wyłączająca winę, że wiek sprawcy jest taki, że nie jest to podmiot zdolny do ponoszenia zawinienia.