zastanowienia się nad życiem na Marsie. Shergotty znalazł się na Ziemi prawdopodobnie po upadku płanetoidy na planetę, co doprowadziło do wyrzucenia w przestrzeń kosmiczną fragmentów lawy bazaltowej marsjańskiej. Właśnie jeden z takich fragmentów, po 360 milionów lat podróży spadł na powierzchnię Ziemi dokładnie 25 sierpnia 1865 roku. Jak na razie, ustalono jego wiek (jest on młodym meteorytem, ale pierwszym znalezionym na Ziemi). Wciąż jest poddawany badaniom, więc może wkrótce dowiemy się czegoś więcej. Jednak bardzo dobrze, że pamiętnego 25 sierpnia został on znaleziony w Indiach niemal natychmiast, co pozwoliło badaczom od razu rozpocząć naukowe dzieło.
Shergotty - młody meteoryt
Kolejnym, a zarazem przedostatnim meteoiytem, o którym chciałabym wspomnieć, jest meteoryt Tissint, który także został odnaleziony w Maroku. Spadł on w roku 2011, a wydobyty został „na świeżo”, gdyż minęło zaledwie kilka miesięcy od upadku. Naukowcy szacują, że około 600 milionów lat temu, Tissint był zwykłą wulkaniczną skałą na Marsie. Jednak gdy w planetę uderzyła asteroida, Tissint wyrzuciło w kosmos. Mówi się, że aby wejść w ziemską atmosferę, kamień leciał od 700 tysięcy do miliona lat. Najważniejsze jednak jest to, że badacze również potwierdzają to, co wykazał NWA 7034 - a mianowicie, że jeszcze kilkaset lat temu na Marsie była woda.
Tissint - nowa nadzieja?
Ostatnim omawianym przeze mnie meteoiytem z Marsa będzie Giassigny. Dlaczego? Powód jest bardzo prosty i oczywisty. Jest on najrzadszym meteoiytem z jakim kiedykolwiek miano do czynienia, bowiem jest on oliwinowym achondrytem, ale zarazem nie jest podobny