szkoda musi zostać wyrządzona z winy f-sza ponad przesłanki wymienione w 417. SN starał się jednak ułatwić poszkodowanemu dowod winy f-sza, przez przyjęcie tzw koncepcji winy anonimowej - nie jest konieczny zindywidualizowany dowod winy tj. udowodnienie winy konkretnego f-sza, lecz wystarczy wykazanie, że poszkodowany doznał szkody na skutek nieprawidłowego f-wania służby, instytucji, która załatwiała jego sprawę.
Ten stan prawny obowiązywał do 1997r, kiedy w życie weszła Konstytucja stanowiąca w art. 77. ust. 1. „ Każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej.” Wynika z niego, że przesłanką odp. ma być działanie niezgodne z prawem, a nie wina. Część doktryny twierdziła, że art. 77. powinien stać się samodzielną podst. odp. przez art. 8. ust. 2. Przeciwny temu był m in. Szpunar - twierdził, że 77 nie zawiera pełnej normy, nie daje odpowiedzi na to kto odpowiada, czy także za zanieclianie, czy chodzi tylko o niezgodność z prawem obowiązującym czy cywilistycznie ujmowana bezprawność. Powstało pytanie czy art. 417 w dotychczasowej interpretacji jest zgodny z Konst. TK wyrokiem z dnia 4.XII.2001 orzekł: „4rt. 417 rozumiany w ten sposób, że Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, jest zgodny z art. 77 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.” A zatem tylko jeśli rozumie się go tak, że odp. SP jest uzależniona od bezprawności działania f-sza, a nie od jego winy. Złamano tym samym dotychczasową, utrwaloną linię orzecznictwa, choć pr aktyczna różnica nie jest znaczna biorąc pod uwagę stosowaną koncepcję winy anonimowej (dowod tej winy był niejako zbieżny z dowodem bezprawności).
Art. 77 mówi o „organie władzy publicznej”, a zatem odnosi się na pewno do sfery imperium, ale czy także do działań gospodarskich? Czy orz. TK odnosi się do całej problematyki odp.
SP czy tylko do sytuacji, gdy f-sz wyrządzi szkodę wykonując czynności władcze? Jeżeli przyjmiemy to drugie rozumienie to wracamy do podziału sprzed 1956 na sferę imperium (i tu przesłanką jest bezprawność) oraz dominium (wina, chyba anonimowa). Nie powinno się tego tak rozumieć SP powinien odpowiadać wobec obywatela na jednolitych podstawach, bez względu na sferę działań, z którą wiązało się wyrządzenie szkody. (UŁ: należy odnosić 417 do imperium i dominium z taką samą interpretacją)
ODOPWIEDZIALNOŚC NA PODSTAWIE ART. 417.
Art. 417. § 1. Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności.
6
§ 2. Funkcjonariuszami państwowymi w rozumieniu niniejszego tytułu są pracow nicy organów władzy, administracji lub gospodarki państwowej. Za funkcjonariuszy państwowych uważa się również osoby działające na zlecenie ty ch organów, osoby powołane z wyboru, sędziów i prokuratorów oraz żołnierzy sil zbrojnych.
I. (1) Szkoda ma być wyrządzona przez funkcjonariusza państwowego - kto nim jest mówi § 2.
1) 1) pierwsza grupa to pracowiiicy organow władzy, administracji lub gospodarki państwowej - dotyczy to każdej osoby zatrudnionej na podstawie umowy o pracę (stosunek pracy woźny w ministerstwie). Tylko oni „są” f-szami p-wymi, pozostałe gnipy „uważa się” za takich i stosuje się do nich przep.;
2) 2) osoby działające na zlecenie tych organow - nie chodzi tylko o zlecenie w rozumieniu k.c. - także zlecenie faktyczne, powierzenie;