stopniu, aby przywrócić realne płace do poziomu kulnuowego minimum utrzymania.
Właściciele ziemscy są w systemie Ricardo wyłącznie pasożytami. Zobaczymy to wyraźnie po zbadaniu teorii renty gruntowej. Dla Ricardo krzywa podaży ziemi jest doskonale nieelastyczna, a alternatywny koszt społeczny ziemi równa się zeru. Właściciele ziemscy otrzymują dochód, rentę, wyłącznie za posiadanie czynnika produkcji, nie świadcząc żadnej społecznie użytecznej usługi. Ekonomiści klasyczni odnosili się szczególnie krytycznie do zwyczajów wydawania pieniędzy przez właścicieli ziemskich. Zamiast oszczędzać i akumulować kapitał — powiększając w ten sposób podaż dóbr kapitałowych w gospodarce — właściciele ziemscy angażują się w wydatki konsumpcyjne. Ekonomiści klasyczni uważali działalność klasy posiadaczy ziemi za szkodliwą dla wzrostu i rozwoju wyłaniającego się społeczeństwa przemysłowego.
Model Ricardo przedstawia następującą zależność między wzrostem bogactwa narodu i trzema głównymi grupami gospodarczymi. Łączna produkcja, czyli przychód brutto gospodarki, dzieU się między pracowników, kapitalistów i właścicieli ziemskich. Część łącznej produkcji, nie wykorzystaną na wypłatę sile roboczej płac odpowiadających kulturowemu minimum egzystencji i na zastąpienie zużytych w procesie dóbr kapitałowych, można nazwać czystym przychodem lub nadwyżką ekonomiczną: przychód brutto -(płace na minimum utrzymania + amortyzacja) = czysty przychód. Czysty przychód składa się zatem z zysków, rent i płac ponad poziom minimum utrzymania. W równowadze długookresowej płace utrzymują się na poziomie minimum egzystencji, a czysty przychód równa się zyskom i rentom. Robotnicy i właściciele ziemscy wydają zawsze całość swojego dochodu na konsumpcję, tak iż zyski są jedynym źródłem oszczędności, czyli akumulacji kapitału. Posługując się teorią renty gruntowej, Ricardo doszedł do wniosku, że z biegiem czasu odbywa się redystrybucja dochodu na korzyść właścicieli ziemskich, ponieważ zyski obniżają się, a renty rosną, z wynikającym z tego obniżaniem się stopy wzrostu gospodarczego.
Kilka spośród najbardziej interesujących kwestii gospodarczych wczesnych lat XIX wieku dotyczyło konsekwencji ustaw zbożowych, tj. regulacji obciążających cłami import zboża (ale nie kukurydzy) do Anglii. Z zainteresowaniem ustawami zbożowymi łączył się niepokój z powodu nacisku ludności na podaż żywności. Ceny żywności, renty i inwestycje w ziemię stale rosły. Najbardziej dramatycznym wskaźnikiem rosnącego zaniepokojenia cłami, rentami ziemskimi i cenami żywności jest cena pszenicy w tym okresie. Edwin Cannan w swojej History of the Theories of Production and Distribution (1917) podaje następujące średnie jej ceny (w szylingach za ćwierć tony) w kolejnych dziesięcioleciach: 1770-1779: 45 szylingów: 1780-1789: 45 szylingów: 1790-1799: 55 szylingów; 1800-1809: 82 szylingi; 1810-1813: 106 szylingów. Najwyższą cenę osiągnięto w 1801 r., gdy pszenicę sprzedawano po 117 szylingów za ćwierć tony.:
Dla pełnego zrozumienia kontrowersji wokół prawa zbożowego trzeba przypomnieć, że był to okres wojen napoleońskich. Wojny sztucznie chroniły rolnictwo brytyjskie przed zbożem z kontynentu europejskiego, a to w połączeniu z utratą zdolności Brytanii do samowystarczalności w zakresie produktów rolnych po 1790 r. doprowadziło do wznosni cen zbóż i rent. Gdy w 1802 r. podpisano traktat w Amiens, angielscy właściciele ziemscy i farmerzy, obawiając się wpływu zawarcia pokoju na spadek cen zbóż, zwrócili się do parlamentu o rozszerzenie istniejącej protekcji. Obowiązujące wówczas od 1791 r. ustawy zbożowe ustalały dolną cenę zboża na poziomie 50 szylingów za ćwierć tony. W 1803 r. podniesiono ją do 63 szylingów bez większych sporów i dyskusji. Po roku pokoju wojna rozpoczęła się na nowo i trwała do 1813 r., kiedy to ujęto Napoleona i kwestia właściwego poziomu ceł ponownie została poruszona w parlamencie przez grupy interesów rolnych.
Właściciele ziemscy zażądali podniesienia minimalnej ceny zboża do 80 szylingów; tym razem jednak ich wniosek wywołał szeroki spór. w czasie którego Ricardo. M altluis, Torrens i West wnieśli do debaty
170
nowe koncepcje ekonomiczne. Odbyła się wówczas wielka publiczna dyskusja wokół spornych kwestii; przeciwko interesom rolnictwa uformowała się wewnątrz i na zewnątrz parlamentu silna opozycja. Obydwie izby parlamentu powołały komisję studiów i w 1814 r. ogłoszony został sławetny raport zatytułowany Parlianientary Reports Respecting Grain and the Com Laws. W wyniku przesłuchań komisji wiele grup wciągnięto do tych sporów. Rozpowszedmioną metodą dotarcia do opinii publicznej w owym czasie było publikowanie pamfletów, a najbardziej ważkimi w wyjaśnieniu wzrostu cen zbóż i wzrostu rent stały się pamflety Ricardo, Westa, Torrensa i Malthusa.
Kilka argumentów w tej dyskusji niepokoiło Ricardo. Jednym z nich było twierdzenie, że wyższe cła spowodują obniżenie cen zboża. Było ono uzasadniane tym, że wyższe cła wywołują zwiększenie inwestycji w brytyjskim rolnictwie, i gdy osiągnięty tą drogą wzrost produkcji, czy podaży, pojawi się na rynku, wtedy cena
2