Niejednokrotnie zdobywcy, agresorzy aby zaprowadzić: władzę na określonym terenie i zapanować nad mieszkańcami, zaczynali od eliminowania istniejących elit. Robili to naziści oraz komuniści. Byli także w dziejach ich poprzednicy, jak np. jakobini.
Elita władzy może się wyobcowywać. Traktuje ona władzę jako łup będący narzędziem panowania.
Mówi się: zwycięzca bierze wszystko. Władza polega ona podejmowaniu decyzji, często przekracza zdolności ludzi sprawujących władzę.
Pamiętać należy, że społeczeństwa nie mogą pozytywnie funkcjonować bez elit.
Zjawiskiem cliarakterystycznym jest obawa polityków przed odpowiedzialnością, co jest cechą w systemie demokratycznym. Skłania to polityków do przenoszenia owej odpowiedzialności na szersze kręgi społeczne, często przywołując istotę „praw człowieka” i konieczność ich respektowania.
Stąd też istnieje potrzeba upodmiotowienia mas, a by pozycja elity uzyskiwała dostateczną możliwość legitymizacyjną.
Wielokrotnie krytykowane były i są „elity”, oligarchie czy „grupy nomenklaturowe”. Np. czynił to Stefan Kisielewski, gdy głosił pogląd o „dyktaturze ciemniaków”.
W systemie komunistycznym proces wymiany elit podlegał patologicznym wynaturzeniom, dobór do elity rządzącej, a więc „nomenklatury” odbywał się w znacznej mierze w oparciu o zasadę selekcji negatywnej.
Nie można było wówczas mówić o podmiotowości poza sloganem „dyktatura proletariatu”.
Bezpośrednio po 1989 r. wydawało się, że proces formowania się elit w Polsce postkomunistycznej poprowadzony będzie w dobrym kierunku.
Twierdzi się, że elity wywodzące się z opozycji antykomunistycznej nie stanęły na wysokości zadania. Ich częstą cechą jest bezceremonialny paternalizm. Mówi się, iż elity „przyspawane” bywają do stołków !
Od czasów III Republiki Francuskiej ( to jest od lat 70-tych XIX wieku) funkcjonuje określenia „republika kolesiów”. Także w obecnej Polsce mówi się o „ rzeczy pospolitej kolesiów”.
Elity polityczne mogą być wykorzystane do obrony partykularnych interesów określonych zbiorowości, czy grup partykularnych.
Elity mogą marzyć o demokracji, lecz także wyrażać przeświadczenie o własnej wyższości i kompetencjach proreformatorskich.
Z pewnością równowaga miedzy elitą a pozostałą zbiorowością społeczeństwa, sprzyja stabilizująco na system polityczny i jego kulturę polityczna.
Elita nie może odbierać społeczeństwu poczucia podmiotowości. Nie powinna ona demagogicznie manipulować poczuciem podmiotowości.
W krajach demokratycznych potrzebni są przywódcy potrafiący połączyć zdolności do podejmowania decyzji ze służbą dla kraju, innymi słowy sprawność organizacyjną z myślą programowa i refleksją aksjologiczną.
Nierzadko zapomina się, że pełnienie najwyższych funkcji to służba (bowiem minister to sługa państwa).
Używa się obecnie określenia klasy politycznej, do której zazwyczaj zalicza się:
- trzy elity władz,
- liderów partii i grup lobbingowych ( z poza legislatywy i egzekutywy)
- wybitnych publicystów oraz intelektualistów wypowiadających się o polityce
- ludzi mass- mediów
Elita nie może odbierać społeczeństwu poczucia podmiotowości. Nie powinna ona demagogicznie manipulować poczuciem podmiotowości.