IUS
SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO,
większe wrażenie, bo na terenie okupacyi austryackiej maryawityzm wogóle bardzo słabo tylko się rozwinął. W Łodzi natomiast maryawityzm cieszy się większą sympatyą, którą w czasie wojny usiłował sobie zjednać dość ożywioną akcyą humanitarną. Zresztą maryawici w czasie wojny niewiele dawali znaków życia. Wychodzące w Łodzi dwa pisma maryawickie: Maryawita i Wiadomości mar yaioiclcie z wybuchem wojny przestały wychodzić, a nawet z okazyi uroczystości 3 maja duchowieństwo maryawickie nie przypomniało się społeczeństwu, gdyż nie brało udziału w pochodzie. Jest nadzieja, że ta dziwaczna sekta w normalnych warunkach i pod wpływem trwałego złączenia się Królestwa z kulturą religijną Zachodu, nie za długo sama się rozpadnie.
Ks. Ernest Matzel,
r
Czytelnicy Przeglądu Powszechnego powitali z radością w zeszycie majowym podpis P. A. Mazanowskiego. Powitali jako dawnego znajomego z którym niejedną miłą i pożyteczną spędzili chwilę, a którego teraz, gdy huk dział nieco się oddalił z podwójną — po długiem niewidzeniu — odnajduje się ochotę. Stoi on u wrót artykułu p. t. : Powieść dawniej i dzisiaj, bardzo cennym. Nie godziłobym się nic z niego ująć. ~~ są natomiast rzeczy, któreby się pragnęło dodać, tern bardziej, że młoda generacya przechodzi ponad niemi do porządku dziennego, ignorując zupełnie ich wartość. Otóż i w artykule P. Mazanowskiego uderzało nas, ludzi starszych pewne niedocenienie. Według treści rozprawmy zdawałobyr się, że po fazie literatury gorąco patryotycznej nastąpiła era wryłącznej niemal pracy ekonomicznej, bez wyższej aspiracyi, era stosunkowego zastoju z którego nagle jak błyskawica zbudziła nas Sienkiewiczowska Trylogia. Na ten
f
punkt atoli pragnęlibyśmy zwrócić uwagę czytelników, wykazać, że
n
nowym pokoleniom nie wolno zapominać o wspaniałym ruchu umysłowym, jaki w Krakowie a za Krakownm i dalej w Polsce panował między- r. 1870 a 1880. Była to jakoby świetlana fala, gorący prąd pod którego tchnieniem wszystko w koło nas zdało się rozkwitać, a literatura i sztuka wŁraczając ważycie prywatne zespalały się z niem i tworzyły cudną jedność. ,,Jestto Odrodzenie Odrodzenia'' — mówili z promienną twarzą młodzi humaniści. Było to jednak czemś-