166 PARADOKSY I OGÓLNIKI
Są ludzie, co ze sobą noszą swój widnokrąg. Postawcie ich na najwyższej górze, zakres ich widzenia ani trochę się nie rozszerzy. Takim wielkość wszelka, nie mieszcząca się w ich kącie wzrokowym, o ile nie daje się rozłożyć na części i cząsteczki, wydać się musi jakąś potwornością, jakimś potwornem natury ludzkiej zboczeniem, istnym paradoksem człowieczeństwa, jak paradoksy słowne,' bez racyonalnego uzasadnienia, niewiedzieć poco i dla czego, stającym przeciw normalnie w swym cząsteczkowym ruchu rozwijającej się dyalektyce życiowej.
Dopiero gdy, po upływie lat wielu, niedostrzegalna z blizka
^ *
wielkość ukaże się w perspektywicznej oddali czasu, w odpowiednio przez nią pomniejszonym kącie widzenia, gdy się stanie ,,naszą znaną i uznaną wielkością^, gdy jako nieodzowne jego pomnożenie wejdzie w skład całokształtu duchowego naszego życia naszej kultury, — wtedy dopiero złożona z drobnoustrojów ludzkich zbiorowość społeczna zrozumie ją, pogodzi się z nią i owszem szczycić się nią będzie, jakonajwiększem swem dobrem.
,,Dzieje świata sądem są świata4 4, słusznie, a dziwnie głęboko rzekł Schiller. Ostatecznie nie bez racyi ogół ludzki uznanie dla wielkości zależnem czyni od przychylnego o niej sądu dziejów. Bywają wielkości, które tak prędko maleją i nikną w oddali czasu, bywają gwiazdy pozorne, które okazują się przelotnymi meteorami. Dlaczego te znikania, te gaśnięcia? Dlatego, jak sądzę, że odnośne gwiazdy i wielkości niepotęgują światła świata, nie pomnażają zbiorowych jego zasobów.^
Mówiliśmy wyżej, że są paradoksy twórcze, przeciwmnie-mania, przeciwdążenia, przeciwdziałania, które niweczą zmurszałą starzyznę życia, ale odnawiają lub nowemi zdobyczami bogacą treść jego żywotną, — i są paradoksy li tylko paradoksalne,
Ł
które same dla siebie istnieją, dla psoty pustej i marnego popisu. Pierwsze są zaprzeczeniem ogólników przeżytych a pomnożeniem wiecznie żywotwórczego ogółu istnienia — drugie są przeczącymi wybrykami, które najskuteczniej same sobie przeczą własną swą pustką.
W ostatecznym wyniku tak mi się przedstawia stosunek wzajemny między paradoksem-wielkością i ogólnikiem-małością