78 PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA
4*
o.
O tem mógł się autor dowiedzieć również z wspomnianej pracy ks. Kozierowskiego (str. 15). Na stronie 16-tej nazywa autor Kazimierza Jagiellończyka w dokumencie z roku 1439 z 14-go września obok króla Władysława (Warneńczyka) elektorem czeskim, oczywiście przez pomyłkę zamiast elektem czeskim. Wyrażenie „Po statucie wiślickim, wydanym przez króla Kazimierza Sprawiedliwego! r. 1347 tłumaczyć tylko można jako lapsu-s calami na str. 80. Barbara Her-burtówna z rodziny Palstalów chyba będzie pomyłką, zamiast Ful-sztynów (str. 106). Imię najmłodszej córki księcia Jana Kazimierza Sapiehy z Ludwiki Opalińskiej, Katarzyna Ludwika nie jest błędnie podane przez Materyały historyczne genealogiczne, jak chce autor na str. 173, imię to potwierdzone także jest w rękopiśmiennej zapisce w aktach kościoła radlińskiego ; może być, że było trzeciem imieniem Katarzyny Agnieszki, a ze względu, że odziedziczyła je ,po matce, było przez nią, samą, i otoczenie najbardziej używane. Carowa Katarzyna I. była córką, polskiego szlachcica tylko nie Gawrońskiego, ale Skowrońskiego, jak podaje Korzon. Historya nowożytna II. 360. Jej bratanicę Zofię Skowrońską, poślubił właśnie książę Piotr Sapieha (str. 174). Przy fundacja kościoła św. Ducha w mieście Koźminie należało wspomnieć, że kościoły pod takiem wezwaniem zawsze połączone były ze szpitalem, że fundacya Doroty Pogorzelskiej miała nie tylko dewocyjne, lecz humanitarne pobudki (str. 480). Z pewnością w dziele, obejmującem 558 stronnic, dotykaj ącem wszystkich dziedzin życiowych specyaliści w różnych działach mieliby dużo do Ayytknięcia. Recenzenta jednak zadaniem nie jest wyszukiwanie tylko błędów i odgrywania roli adwokata diaboli wobec pracy cudzej, takie stanowisko zając się powinno tylko wobec prac marnych i powierzchownych. Praca ks. Łukomskiego zaiste nie jest ani jedną, ani drugą. Przynosi nam tyle cennych rzeczy, tyle interesujących wiadomości, że naprawdę żaden historyk, zajmujący się dziejami nie tylko Wielkopolski, ale i całej Polski nad niem nie może przejść do porządku dziennego. Taki ustęp n. p. o dziedzicach Koźmina, ile on zawiera cennych, a nieznanych zresztą szczegółów.
Koźmin i jego okolica należy od r. 1232 do 1312 do Templa-ryuszów, doscaje się w ręce Maćka Wizenborga w nadgrodę za zasługi około obrony Wielkopolski za Władysława Łokietka. Wizen-
t
borgi tak samo, jak i Przedpełkowicze Łodzie należeli do najzasłu-żeńszych budowniczych Polski Łokietkowej. Głośny Bartosz z Oda-