wszystkim, węgla drzewnego. Najstarsze fragmenty terra pręta powstały między 500 a 4000 lat p.n.e. Ze względu na wyjątkową trwałość zawartego w nich węgla drzewnego, kulturoziemy te stały się w ostatnich latach obiektem intensywnych badań, rezultatem których był pomysł nawożenia współczesnych gleb spirolizowaną biomasą. Wyniki badań są bardzo obiecujące: węgiel drzewny można wypalać w warunkach pojedynczego gospodarstwa jak i na skalę przemysłową. Produktem ubocznym pirolizy jest ciepło oraz syntetyczny gaz i olej, które mogą być wykorzystywane w energetyce, zamiast paliw kopalnych (Woolf et al., 2010). Dodatkową korzyścią jest ograniczenie utleniania SOC oraz trwające przez stulecia wzbogacenie gleby.
Szacuje się, że gdyby pirolizie poddać 10 % globalnej produkcji pierwotnej netto, to w powstałym biowęglu związano by na tysiąclecia 4,8 Gt C/rok, czyli około 20 % więcej niż obecny roczny przyrost CO2 w atmosferze, zwiększając jednocześnie żyzność gleb na kilkaset lat (Matovic, 2011).
Mimo bezsprzecznych dowodów na przydatność biocharu w walce o ograniczenie zawartości CO2 w atmosferze, istnieje jeszcze wiele zagadnień wymagających wyjaśnienia. Aby wykorzystanie biowęgla do łagodzenia efektu cieplarnianego było możliwe na skalę globalną, musi on być spełniać trzy podstawowe kryteria: skuteczności, opłacalności i akceptowalności przez społeczeństwa.
Bodźcem do intensywnych badań w tym zakresie była 14 konferencja COP w Poznaniu, na której, sekretariat Konwencji ONZ ds. Walki z Pustynnieniem (UNCCD) zaproponował wykorzystanie biocharu jako jednej ze strategii ograniczania efektu cieplarnianego. Jeżeli biowęgiel zostanie uznany jako technologia ograniczania w ramach Mechanizmu Czystego Rozwoju, możliwe będzie jego wejście do systemu handlu uprawnieniami do emisji. O szansach biowęgla jako środka do walki o ograniczenie zawartości CO2 w atmosferze może świadczyć liczba badań naukowych nad jego skutecznością, a także rozwój organizacji zrzeszających środowiska naukowe, handlowe, banki oraz niektóre rządy i organizacje pozarządowe (np. International Biochar Initiative - IBI).
7. Podsumowanie
Zawartość węgla organicznego oraz jego zasoby w glebach leśnych Polski nie odbiegają od wartości stwierdzonych w regionach Europy o podobnych warunkach glebowo klimatycznych (De Vos i Cools, 2011). Jednym z priorytetów gospodarki leśnej powinno być zachowanie tych zasobów na dotychczasowym poziomie lub nawet ich powiększenie w warunkach spodziewanych zmian klimatycznych.
Celowi temu powinny służyć działania gospodarcze zmierzające w kierunku poprawy stosunków wodnych. Należy nadal odtwarzać śródleśne zbiorniki i cieki wodne, a przede wszystkim dążyć do zachowania istniejących bagien i torfowisk. Zasoby węgla organicznego w glebach nizinnych siedlisk wilgotnych oraz bagiennych są większe od zasobów C w glebach siedlisk świeżych odpowiednio o 24-80 i aż o 675-1220 %.
Działaniem gospodarczym szczególnie znacząco wpływającym na wielkość sekwestracji węgla przez gleby leśne jest technika pozyskania drewna. Po wykonaniu zrębu dochodzi do
17