82 K. Mącznik
Oprócz działań typowo politycznych istotną kwestią wpływającą na kształtowanie się statusu politycznego państw byłego ZSRR było wschodnie rozszerzenie Paktu Północnoatlantyckiego oraz Unii Europejskiej. Podczas procesu integracji państw wschodniej części kontynentu europejskiego ze strukturami europejskimi i euroatlantyckimi Rzeczpospolita Polska i Federacja Rosyjska prezentowały odmienne stanowiska.
Początkowo Rosja była nastawiona pozytywnie do członkostwa państw bałtyckich w Unii Europejskiej i Pakcie Północnoatlantyckim, licząc na korzyści gospodarcze płynące z bliskiego sąsiedztwa. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych Federacja Rosyjska zaczęła dostrzegać negatywne skutki rozszerzenia, związane między innymi z kwestią Obszaru Kalingradzkiego.
W relacjach polsko-rosyjskich w kontekście rozszerzenia Unii Europejskiej na Wschód zwrot nastąpił w 2004 roku, gdy Polska przystąpiła do struktur unijnych. Wówczas zaczęła wspierać dążenia prounijne państw Europy Wschodniej, angażując w swoje inicjatywy inne państwa członkowskie Unii przede wszystkim realizację Wymiaru Wschodniego UE oraz Partnerstwo Wschodnie. Najważniejsze różnice dotyczyły miejsca Gruzji i Ukrainy w UE: kraje te wykazywały wolę przystąpienia do struktur, jednak Rosja nie wyobrażała sobie takich działań, bardzo wyraźnie podkreślając swoją niechęć do kontynuacji rozszerzenia UE na Wschód. Dwukrotnie doszło do ostrych konfliktów na tym tle między Polską a Rosją. Po raz pierwszy podczas pomarańczowej rewolucji w Kijowie w 2004 roku, drugi raz w Tbilisi w 2008 roku. Władze na Kremlu, dążąc do odbudowy rosyjskiej strefy wpływów w Europie, nie wyobrażały sobie, aby spod rosyjskiej dominacji wydostały się Ukraina i Gruzja. Natomiast Polska chciała, aby te państwa stały się suwerenne i niezależne.
Choć formalnie Rosja nie dysponowała instrumentami umożliwiającymi zablokowanie procesu integracji Ukrainy, spowalniała go, wykorzystując silnie rozwiniętą sieć formalnych i nieformalnych powiązań z ukraińskimi silami zbrojnymi45. Mówiąc o polityce Białorusi i Mołdawii wobec Paktu Północnoatlantyckiego należy założyć, że są to państwa „niewygodne" dla Sojuszu ze względu na ich położenie geograficzne, a także sytuację geopolityczną w Europie Środkowo-Wschodniej.
Konflikt rosyjsko-gruziński był wyzwaniem dla procesu normalizacji stosunków polsko-rosyjskich. nie doprowadził wprawdzie do załamania tego procesu, ale pokazał jego ograniczenia. Wydarzenia gruzińskie po raz kolejny zaprezentowały różnice w polskim i rosyjskim postrzeganiu państw Europy Wschodniej. Na wiecu w Gruzji prezydent Lech Kaczyński w ostrych słowach potępił agresję Rosji jako przejaw tradycyjnego imperializmu46. Stal na stanowisku, że rolą Polski jest bezwarunkowe i daleko idące udzielenie poparcia Gruzji, nawet jeżeli miałoby to oznaczać długotrwałą konfrontację z Rosją47.
Wojna rosyjsko-grazińska była poważnym wstrząsem dla całego południa WNP. Uwidoczniła dominację polityczną i wojskową Rosji, a także jej gotowość do wykorzystywania kwestii bezpieczeństwa w celu osiągnięcia celów politycznych i gospodarczych. W tej dziedzinie z Rosją w regionie nie mogło rywalizować żadne inne mocarstwo. Największą stratę poniosły w tym kontekście państwa, które próbowały podważać polityczną i militarną pozycję Rosji w regionie: Stany Zjednoczone, Gruzja i Azeibejdżan.
45 E. Wyciszkiewicz, Perspektywy członkostwa Ukrainy w NATO, „Biuletyn Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych". 10 V 2005. 279/34, s. 1405-1407.
46 B. Cichocki, Polityka Polski wobec Rosji, „Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej” 2009, s. 119.
47 Musimy zmienić Unię. ..Rzeczpospolita”, 16 VIII2008, 8092/19, http://archiwum.rp.pl (dostęp: 10II 2011).