I Adam Stabryta rozprawę pt. Zagadnienia metodyki badań organizatorskich. Przedstawiony w niej trójfazowy schemat diagnostyki organizatorskiej, jakkolwiek opiera się na klasycznych założeniach Le Chateliera i Taylora, stanowi jednak nową propozycję cyklu działania zorganizowanego, z uwagi na to, iż w ujęciu Profesora Jerzego Trzcieniec-kiego każda faza jest nie tylko odrębną strukturą, ale posiada własną oprawę czasu i miejsca oraz obejmuje osobny odcinek procesu wytwarzania1 2.
Poszukując w omawianej pracy nowych rozwiązań metodologicznych ostatecznie Profesor Jerzy Trzcieniecki zdecydował się na analizę przebiegu pracy, która ma wskazać głównie kolejność powiązań poszczególnych faz procesu pracy. Temu celowi ma służyć wprowadzony przez Niego tzw. wskaźnik możliwości zmian organizacyjnych, który ma wyznaczać zakres czynności określonej jednostki organizacyjnej, a także granice podziału przebiegów pracy. Wbrew niektórym teoretykom organizacji, te dwa rozwiązania nie są przeciwstawne, ale uzupełniają się wzajemnie. Napisał zresztą o tym wyraźnie sam Autor: „każdy z elementów (komórek) struktury organizacyjnej zawiera jakiś cały przebieg względnie jego część. Najmniejszy nawet element struktury, stanowisko robocze, zawiera w sobie takie części przebiegów, jak: operacje, czynności, ruchy robocze i elementarne. Badanie przebiegu sięga więc dalej w szczegóły organizacji niż badanie zakresu czynności. Na stanowisku roboczym schodzą się też oba kierunki badań tak zakresów czynności jak i przebiegów, różniące się w zasadzie tylko ujęciem” (Metoda obserwacji migawkowych..., 1964, s. 87).
W okresie lat siedemdziesiątych Profesor Jerzy Trzcieniecki wzbogacił swój warsztat metodologiczny o prognostyczne badania organizacji, zastrzegając się jednak wyraźnie, iż metoda prognostyczna nie wyklucza diagnostyki organizatorskiej, a o użyciu tej czy innej metody przesądza jedynie stan obiektu, na którym przeprowadzane jest badanie. Nie zmienia to jednak podstawowej konstrukcji badań, bowiem zarówno w jednym, jak w drugim przypadku postępowanie organizatorskie zawiera fazę projektowania, a zmienia się tylko charakter rozpoznania oraz zakres możliwych (koniecznych) do przyjęcia środków, tj. warunków działania. Tym właśnie różni się prognostyczne ujęcie Profesora Jerzego Trzcienieckiego od koncepcji systemu idealnego Geralda Nadlera3, mocno zresztą dyskusyjnego ze względu na pominięcie fazy rozpoznania.
Kierunek trzeci, tj. badania nad teorią i zastosowaniami metody obserwacji migawkowych, reprezentuje przede wszystkim powoływana już wcześniej rozprawa
10
ORGANIZACJA I KIEROWANIE
1/2010(142)
2 Ta odrębność ma charakter względny, to znaczy, że poszczególne fazy są powiązane przyczynowo (technologicznie), ale można dla nich wyznaczyć ekonomicznie uzasadnione granice specjalizacji. Umożliwia to restrukturyzację procesów, czemu odpowiada idea outsourcingu.
Model systemu idealnego Nadlera byłby poprawny metodologicznie, gdyby opierał się na weryfikowal
nych hipotezach idealizacyjnych. Przyjęte natomiast przez niego założenie o tzw. „koszcie zerowym” jest nie do zaakceptowania, albowiem odpowiadałoby ono formule perpetum mobile.