Wprowadzenie
cyfrowych nie zna kopii, lecz prezentacje umysłu i indywidualne oczekiwania. Nie ma przeszłości, jest tylko teraźniejszość. Polityczny „nowy, lepszy świat" zostaje zastąpiony indywidualnymi wizjami, pogonią za utopią i wolnością, człowiek zgłasza roszczenia do boskości świata społecznego, kopię bez oryginału odnajdując w hiperrzeczywistości, w komputerowej wizji. Zdaniem Jeana Baudrillarda hiperrzeczywistość, swoista nad-realność świata jest nadmiarem sztuki (fabuły) i nadmiarem rzeczywistości, stając się symulacją marzeń. „Iluzja stała się już niemożliwa, ponieważ sama rzeczywistość jest niemożliwa"11. Percepcja rzeczywistości zostaje zamieniona w wyobraźnię, w zanurzenie. Zostają zniesione ekrany do przedstawienia rzeczywistości, odtworzenia jej reprezentacji, pozostaje wyobraźnia pozbawiona ekranu, oparta na przeżywaniu. Oniryczny świat przedstawień, jak z obrazów Salvadora Dali czy opisów Gabriela Garcii Marąueza lub Olgi Tokarczuk, albo ze znakomitych filmów Wojciecha Jerzego Hasa (choćby Rękopis znaleziony w Saragossie) mających w tle sny i jawę, ma stać się „nową realnością", pozbawiając jednocześnie człowieka marzeń, złudzeń, a więc wolności. Brzmi „nieludzko", więc kończę niniejszy wątek.
Książka jest próbą odpowiedzi na pytanie o genezę komunikowania politycznego w okresie klasycznym (antyk, odrodzenie, oświecenie12), w tradycyjnych wspólnotach, w społeczeństwie wyspowym, w którym procesy komunikowania skierowane są do wewnątrz wspólnoty. Nie występują media masowego komunikowania, które rozerwą w XIX wieku wyspowe społeczeństwo i przekształcą je w powszechne, umowne stowarzyszenie. Nawiązuję do koncepcji wspólnoty i stowarzyszenia Ferdynanda Toenniesa, celnie diagnozującej przejście od nowożytności do współczesności (modernizm)13. Nie nadaję wspomnianemu opisowi uniwersalnego charakteru. Wspólnota oparta jest na bezpośrednich kontaktach, wielopokoleniowej rodzinie, komunikacji werbalnej, bezpośredniej, odwołuje się do tradycji. Władza oparta jest na statusie urodzenia. Stowarzyszenie, nowoczesne społeczeństwo oparte jest na pośrednich relacjach, nuklearnej rodzinie, komunikacji medialnej. Stosunki pracy i relacje społeczne odwołują się do wolnej umowy, do prawa cywilnego. Miejsce w hierarchii społecznej wynika z osobistych umiejętności. Wspólnota odwołuje się do tradycji; to wspólnota posiada suwerenność w podejmowaniu decyzji. Upraszczając - wspólnota in abstracto posiada wolność polityczną14, a brak jest w niej wolności indywidualnej. Stowarzyszenie odwołuje się do prawa politycznego (państwowego) i cywilnego, suwerenność stowarzyszenia w podejmowaniu decyzji jest negocjowana, istnieje wolność jednostkowa, do stowarzyszenia się wstępuje, istnieje
11 J. BaudriUard, Symulakry..., s. 28, szczególnie fragment poświęcony „strategii rzeczywistości".
12 „Klasycyzm jako doktryna literacka i typ literatury został ukształtowany we Francji XVII w., natomiast za epokę przedklasyczną przywykło się uznawać renesans z twórczością Pierre'a Ronsarda i innych poetów grupy «Plejada». Klasycyzm skodyfikował Nicolas Boileau w poemacie dydaktycznym Sztuka poetycka (1674 r.), za niedoścignione dzieła klasycyzmu uznano prace Moliera, Corneille'a i Racine'a", zob. M. Klimowicz, Literatura Oświecenia, Warszawa 1990, s. 13-18. Recepcja klasycyzmu francuskiego następowała w różnych krajach z opóźnieniem, w Rzeczpospolitej w XVIII wieku.
13 F. Toennies, Wspólnota i stowarzyszenie. Rozprawa o komunizmie i socjalizmie jako empirycznych formach kultury, Warszawa 1988.
14 Wolność polityczną utożsamiam z posiadaniem władzy, z jej formą, a nie treścią, poza władzą nie ma wolności.