jaki sposób to będzie oceniane i czy, jeśli jest więcej niż jedna metoda oceny, jak te oceny będą się ze sobą łączyć, jaka będzie relacja między nimi. Jedną z rzeczy, które zazwyczaj wymagamy, jest określenie, która z metod oceny weryfikuje który z efektów, co oznacza, że trzeba się dobrze zastanowić nad metodą oceny, np. jeśli masz egzamin końcowy, to on może zweryfikować niektóre efekty, ale nie wszystkie. Więc potrzebna jest dywersyfikacja metod oceny żeby dobrze dopasować metody weryfikacji do efektów.
W programach na poziomie 6. i 7. połowa wykładowców to akademicy a połowa praktycy z konkretnej branży.
Około 80% każdego programu jest obowiązkowe (bez wyboru), a pozostałe 20% pozostawia się studentom do wyboru. Nie ma pełniej dowolności jak na przykład w USA. Wybór jest bardzo mały, bardzo wąski i jest to spowodowane kilkoma czynnikami. Jeden to to, że nie mamy takiego systemu wsparcia informatycznego, który pozwalałby nam śledzić wybory studentów, wciąż nad tym pracujemy. Drugi powód, który pojawił się ostatnio to to, że z powodu ograniczonych środków musimy zredukować liczbę pracowników i to wpływa także na to, że oferowanie większego wyboru studentom byłoby trudniejsze. (...) ale chcielibyśmy móc zaoferować studentom więcej wyboru.
W Irlandii funkcjonuje coś na zasadzie polskiego programu mobilności studentów„Most”. W roku akademickim 2012/2013 DIT prowadził jeden program studiów z zakresu marketingu wspólnie z Moskow Finance University. Studenci zaliczali jeden semestr modułów w DIT a jeden w Moskwie. Finansowanie uzyskano ze środków pochodzących z programu Erasmus. Kilka programów DIT realizował wraz z Trinity College. W takich sytuacjach studenci uzyskują dyplom z logo wszystkich uczelni w których realizowali poszczególne moduły.
Niezaliczony moduł można poprawiać dopiero w następnej sesji. Wykładowca przygotowuje dwie wersje egzaminu - jedną dla tych, którzy go zdają po raz pierwszy, drugą dla zdających powtórnie i one obie idą do egzaminatora zewnętrznego, który sprawdza czy są równorzędne, choć mają inne pytanie. Aktualnie na DIT obecność na większości przedmiotów nie jest nieobowiązkowa. Panuje idea self-directed learning, czyli nauczania nakierowanego na własną kontrolę. W niektórych przypadkach (np. laboratoria) jest próg wymaganej frekwencji - minimum 75-80% zajęć. Taki moduł jak np. Social Care wymaga obecności na zajęciach ponieważ realizowane są w oparciu o metody aktywizujące typu role plays czy mock actiuities. To jest bardzo dyskutowana i kontrowersyjna obecnie sprawa, gdyż słaba frekwencja obniża wyniki studentów. Bo w jaki sposób uczyć np. kompetencji miękkich przy niskiej frekwencji?
Sprawdzanie społecznych efektów kształcenia na DIT odbywa się poprzez: odbywanie praktyk studenckich, które testują miękkie kompetencje; udział studentów w based work actiuity za które dostają referencje od pracodawcy; promowanie idei wolontariatu (ponad 80% studentów DIT włącza się w jakąś formę wolontariatu podczas studiów, a 20 najprężniej działających na tym polu studentów uzyskuje dodatkowe punkty ECTS); doświadczenie jakiego studenci nabywają poprzez działalność w clubs and societies.
Monitorowanie losów absolwentów w Irlandii odbywa się na poziome krajowym, z wykorzystaniem wywiadów telefonicznych. Są to badania ilościowe. DIT przy okazji programme reuiews i school reuiews sam
7