organizacyjnego, stanowiska pracy centrum telefonicznego — te stanowiska to podstawa jego ekonomicznego performansu. Wyżej widać, jak w tym performansie ekonomiczno-organizacyjnym zawierają się inne.
W głębi po prawej stronie mamy mapę geograficznego położenia osoby dzwoniącej z budki; inne informacje o niej wyświetlą się pod mapą.
W głębi po lewej, u góry wyświetla się obraz Tanyi w słuchawkach. Jest to nagranie wideo na żywo, ujęcie z kamery zamocowanej na ekranie jej komputera. Poniżej i po prawej stronie gadającej głowy Tanyi mamy obraz jej kulturowej glokalizacji: Tanya „odgrywa” Phoebe z Przyjaciół', pod spodem wyświetla się wizerunek Phoebe. Te trzy witryny sygnalizują bazę danych o amerykańskiej kulturze Tanyi, osobisty katalog odniesień do amerykańskiej popkultury, na którym opiera się jej kulturowy performans: performans Amerykanki.
Dwa wielkie wyświetlacze komputerowe pośrodku odnoszą się do technologicznego performansu stanowiska pracy, systemu komputerowego. Mniejszy z ekranów, po lewej, wyświetla znaczenia słowa smackeroos (zielone), które w żargonie hazardzistów oznacza dolary. Większy pokazuje mapę, którą posłuży się Tanya, by wskazać drogę do Las Vegas. Te witryny doraźnie uzupełniają kulturową wiedzę Tanyi: w razie potrzeby może ściągnąć informacje ze swojej sztucznej pamięci: pamięci komputera.
Znowu więc widzimy, jak glokalizacja hinduskich centrów telefonicznych zależy od zlokalizowanych splotów performansów kulturowych, organizacyjnych i technologicznych w obrębie szerszego, globalnego performansu ekonomicznego. Nic dziwnego, że takie zglokalizowane performanse dezorientują i mylą zarówno klienta, jak pracownika. Każdy staje się „zagubiony w przestrzeni”, surfując po złożonej sieci, w której czyjeś — i własne — położenie okazuje się niepewne i zmienne.
Łącząc owo doświadczenie „zagubienia w przestrzeni” z pojęciem „orientalizmu” Edwarda Saida, można powiedzieć, że glokalizacja powoduje „dezorientalizm”. „Orientalizm” to, według Saida, romantyzacja i błędna interpretacja „Wschodu” przez ludzi Zachodu, „dezorientalizm” zaś wiąże się z ogólnym poczuciem przestrzennej i czasowej dezorientacji, konsternacji spowodowanej włączeniem oderwanych miejsc w wielorakie i niekiedy sprzeczne systemy, z których wiele ma globalny zasięg. Dezorientalizm oznacza w pewnym sensie, że każde miejsce i każda chwila jest potencjalnie gdzie indziej i kiedy indziej. Teraz i wówczas, tam i tu, dezorientalizm.
Pamiętając jednak o krytycznym charakterze Saidowskiego pojęcia orientalizmu, muszę podkreślić, że „dezorientalizm” działa różnie na różnych ludzi - a te różnice wciąż dzielą Wschód i Zachód, Północ i Południe. Co znamienne, w tym właśnie kontekście Ricardo Dominguez