94
Wiesław Godzić
Badacze konkursów telewizyjnych zwracają uwagę na ogromną rolę publiczności jako czynnika tworzącego show. Mowa zarówno o publiczności wewnętrznej -w studio, jak i adresacie - telewidzach. Publiczność - najogólniej rzecz biorąc -jest aktywna na wielu poziomach. Bowiem pomimo tego, że ąuizy są nagrywane przed emisją, to ich narracja jest "niezapisana": rozwiązanie jest niespodzianką zarówno dla postaci, jak i dla widza. "Suspens" wydaje się bardzo prawdopodobny i tym samym tekst nie jest zakończony. Zakładana jest aktywna pozycja widza do tekstu wobec jego "niezapisania" (Fiske, 1987: 272-285).
Bill Lewis w eseju Gry telewizyjne: ludzie jako performerzy zwraca uwagę na dwuznaczność pozycji uczestnika ąuizu. Jest to dwuznaczność, która ilustruje niepewność samego medium telewizyjnego w tej kwestii. Mamy bowiem do czynienia z widzami-uczestnikami. Uczestnikami - bo są w sposób oczywisty niezbędni do utrzymania giy. Są także widzami, ponieważ oglądają grę i często wyrażają emocjonalnie swoją ścisłą więź i widownią w studio.
Lewis badał fizyczne usytuowanie widza-uczestnika w obrębie przestrzeni rozmaitych gier - a to jest bardzo istotne, gdyż wskazuje elementy zapewniające kontrolę w obrębie hierarchicznych struktur. Widz-uczestnik zauważa uroczysty charakter zdarzenia i ubiera się wizytowo. Zwykle rozpoczyna grę stojąc lub siedząc za pulpitem lub biurkiem. Ten, któremu powiodło się, przemieszcza się do innej przestrzeni - jest to znak sukcesu. Zarówno uczestnik-widz, jak i prowadzący quiz są świadomi tych reguł: konferansjer wśród aplauzu rozpoczyna quiz spacerkiem po studio, jednakże szybko wraca do swojego miejsca pracy, zostawiając uprzywilejowaną pozycję dla przyszłego zwycięzcy (Lewis, 1984: 44).
Wydaje się, że tym co zapewnia przyjemność i sprzyja ogromnej popularności quizówjest fakt potwierdzania swojego miejsca w społeczeństwie. Jestem "teraz i tutaj", znam swoje miejsce i ludzi, wiem "kim był Napoleon" i znam ceny najnowszych modeli samochodów! Oto ja - posiadający tożsamość - indywidualną i społeczną.
Wideoklip
Kultura popularna, której najpełniejszy wyraz stanowi telewizja, nie jest obszarem pobłażania i powszechnej akceptacji. Przeciwnie - jest miejscem oporu zdominowanych indywiduów i grup wobec hegemonicznych struktur społecznych. Jest to bunt, ale nie rewolucja. Mamy do czynienia z oporem, który gotów jest o tym zapominać i rozkoszować się podległością. Znakomitym przykładem takiej strategii jest "Musie Television", o czym pisałem w innym miejscu (Godzić, 1994), Popatrzmy na jeden konkretny przykład.
Badanie przeprowadzone z udziałem młodych dziewcząt, wielbicielek Madonny, pokazały, że głównym źródłem ich przyjemności był fakt sprawowania przez Madonnę kontroli nad jej własnym wizerunkiem (czy znaczeniem) oraz przekonanie, że kontrola taka mogłaby zostać im przekazana. Dziewczęta nieustannie postrzegały Madonnę jako kobietę, która używa wprawdzie dyskursu patriarchal-nej seksualności, ale czyni to w celu podważania tego dyskursu. Jej seksualność nie jest przedstawiana w wideoklipie jako źródło przyjemności dla mężczyzn, lecz raczej dla niej samej i dla jej wielbicielek. Madonna używała znaków i obrazów dyskursu męskiego po to, żeby zapewnić sobie niezależność od mężczyzn, od męskiej akceptacji i tym samym od tego dyskursu.