6897704145

6897704145



834


JACEK SALIJ OP

mentach naśladujemy Go nie tylko symbolicznie, ale realnie. Naśladujemy — znaczy tutaj: upodabniamy się do Niego ontycznie, jesteśmy uzdrawiani i przebóstwiani, stajemy się zdolni do osobowej miłości z Bogiem. „Czyż nie wiecie, że my wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć?... zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to. abyśmy i my wkroczyli w nowe życie — jak Chrystus powstaz martwych dzięki chwale Ojca” (Rz 6, 3n).

Jeśli zaś ktoś jest wszczepiony w Chrystusa, również moralne naśladowanie Go dokonuje się w ponadludzkiej mocy, jaka od Niego płynie. Wiara Kościoła nie może uznać za swoje pomysłów chrześcijańskich sentymentalistów, żeby aż Bóg miał się narodzić po to, by ludzie stali się moralnie lepsi. Zbawczy czyn Chrystusa przyniósł nieskończenie bogatsze owoce. Usłyszenie moralnego wezwania, z jakim przyszedł Chrystus, jest jedynie warunkiem naszego przemienienia w synów Bożych, conditio sine qua non uczestnictwa w tej mądrości i miłości, jaką poznaje i kocha sam Bóg.

W świetle przedstawionych wyżej rozważań o wszechobecności Bożej, zbawczy czyn Chrystusa ma więc dla nas podwójny sens. Ci którzy prawdziwie naśladują Chrystusa, coraz głębiej wkorzeniają się w rzeczywistość, świat stopniowo odkrywa przed nimi swoje duchowe wymiary, ukazuje się im jako Boży świat; Boża wszechobec-ność staje się dla nich coraz więcej namacalna. Moc Chrystusa oczyszcza nas bowiem z grzechu, usuwa zahamowania utrudniające nam przeżywanie rzeczywistości — w tym także naszego własnego człowieczeństwa — taką jaką ona jest. To jest to, o czym pisał Norwid:

Zmienione są niebiosa, ziemia odmieniona,

Nie sama Boskość — Ludzkość ludziom objawiona 3.

Ale zbawczy sens czynu Chrystusa jest jeszcze nieskończenie głębszy. Chrystus nie tylko uzdrawia nas, tak że możemy oglądać płynące od Boga światło, jakie przenika całą rzeczywistość. On czyni nas podobnymi sobie i w ten sposób otwiera na osobowe związanie z Transcendentnym, który bez tak wysokiego pośrednictwa byłby dla nas absolutnie nieosiągalny. Tę moc, ontycznie przemieniającą człowieka i wszczepiającą go w rzeczywistość transcendentną wobec świata widzialnego, chrześcijanie nazywają różnie: łaską uświęcającą, świętością, przebóstwieniem, łaską usynowienia.

Ukazuje się teraz sens zmartwychwstania Chrystusa. Jest ono nie tylko uroczystym obwieszczeniem tej rzeczywiście boskiej nowiny, o której przed chwilą mówiliśmy. Jest nie tylko zapowiedzią i gwarancją naszego ostatecznego zmartwychwstania. Zmartwychwstanie

* Rzecz o wolności, Pisma wszystkie, t. 3, PIW 1971, 587.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
830 JACEK SALIJ OP miłością, człowiek musi stać się kimś więcej niż człowiekiem, musi go
832 JACEK SALIJ OP derców to zdolność obiektywnej oceny drugiego człowieka, i to nawet w chwili, kie
Jacek Salij OP Rozmowy ze świętym Augustynem
826 JACEK SALIJ OP ligijnej będzie protestował przeciw ujmowaniu prawdy wiary w wyabstrahowaniu od j
Socjologia Kosi?skiego (5) lc tj P m ni porównywanie go nie tylko do maszyny, ale i do warsztatu pr

więcej podobnych podstron