Dlaczego statystyka Fermiego-Diraca nie jest równoważna statystyce Boltzmanna?
Przypomnijmy, że -
W pełni klasycznym liczeniu funkcji podziału (tzn. przy założeniu rozróżnialności cząsteczek), otrzymujemy wynik ewidentnie błędny. Pomysł Boltzmanna polega na podzieleniu klasycznej funkcji podziału przez czynnik N\ (lub iloczyn silni w przypadku różnych rodzajów cząsteczek). Wynika to z faktu, że w N\ stanów w klasycznym podejściu wyraża w rzeczywistości jeden stan (bo cząsteczki są nierozróżnialne i zamiana ich miejscami nie zmienia stanu). Warunkiem stosowalności tego podejścia jest wiarygodność założenia, że każda cząsteczka znajduje się w innym stanie. Dla bozonów w niskich temperaturach jest to w oczywisty sposób nieprawdziwe, ale na pierwszy rzut oka można podejrzewać, że statystykę Boltzmanna można stosować do fermionów również w niskich temperaturach. Ze względu bowiem na zakaz Pauliego, powyższe założenie musimy być zawsze spełnione dla fermionów. Po co zatem statystyka Fermiego-Diraca?
Nietrudno się domyślić, że statystyka Boltzmanna wprowadza jeszcze inne, dodatkowe uproszczenia.
Sprawdźmy to na najprostszym przykładzie.
Mamy układ złożony z 2 cząsteczek tego samego rodzaju - A i B (N = 2), każda z nich może być w jednym z 3 stanów (1,2,3) (n = 3). To ostatnie założenie łatwo uogólnimy dla dowolnego n.
1. Podejście klasyczne (Boltzmanna).
Energia całkowita wszystkich możliwych stanów (jeszcze bez uwzględniania nierozróżnialności) będzie sumą energii obu cząsteczek:
Stan |
A |
B |
1. |
£ai |
£bi |
2. |
£ai |
£B2 |
3. |
£ai |
£B3 |
4. |
£A2 |
£bi |
5. |
£A2 |
£B2 |
6. |
£A2 |
£B3 |
7. |
£A2 |
£bi |
8. |
£A2 |
£B2 |
9. |
£A2 |
£B3 |
2 = 'y * _ g_^(^Ai+fsi) g~P{€A\+€m) _|_
g-fi(^A2+^B2 ) g~ft{£A?.+ei)3 )
g~fl(eA3+€ai) +eS9.) g~P(eAi )
Zauważmy jeszcze, że w przypadku N cząsteczek, w wykładnikach będzie N składników. Kolejne przekształcenia dają
1