Dying Vicebns Productions od razu wydała "Angel Bladej tak więc byliście w tej komfortowej sytuacji/ że nie musieliście szukać wydawcy - to nietypowa sytuacja/ bo zwykle takie demonstracyjne wydawnictwa mają pomagać w zdobyciu kontraktu? jak wspomniałem wcześniej, nie szukaliśmy kontraktu, ponieważ nie myśleliśmy o wydaniu czegokolwiek. Dying Victims wydało debiutancką EP-kę głównego zespołu naszego perkusisty, więc była to jedyna wytwórnia, którą zapytaliśmy, czy byłaby zainteresowana wydaniem tego materiału. Na szczęście Flo z Dying Victims polubił te kawałki i jesteśmy bardzo, bardzo wdzięczni za całą pracę, jaką włożył w wydanie tego materiału. Może bez niego wypuścilibyśmy tylko dziesięć kaset i tyle. jak powiedziałem, to demo jest tylko podsumowaniem kilku prób, które mieliśmy w ciągu kilku miesięcy' i jest bardziej ostatecznym finałem, niż początkiem.
Dlaczego postanowiliście zadebiutować tak krótkim materiałem? Nie lepiej było trochę poczekać/ dopracować jeszcze kilka utworów i wydać coś dłuższego/ MLP czy LP?
W czasie nagrywania wyglądało na to, że nasza trójka nie będzie miała możliwości kontynuowania wspólnych prób, ponieważ nikt z nas nie miał na to czasu. Dlatego właśnie nagraliśmy trzy z pięciu utworów, które opracowaliśmy przez kilka miesięcy. Poza tym byliśmy po prostu zbyt leniwi, aby włożyć w to więcej wysiłku. Nie było sposobu na zebranie pełnego składu, a zatem nie było widoków na granie koncertów i na całą tę otoczkę do prowadzenia zespołu. Dlatego wybraliśmy trzy utwór)', które dawały najlepsze wrażenie tego. co robiliśmy, (śmiech)
Jesteście więc zwolennikami małych kroków, stopniowego zdobywania zaufania słuchaczy i zwiększania ich zainteresowania/ żeby z zaciekawieniem czekali na wasze kolejne wydawnictwa?
Tak, można tak powiedzieć. Po prostu myślę, że to właściwy sposób. Nienawidzę tego, kiedy ludzie tworzą zespoły i zachowują się, jakby byli czymś super, a nie wydali nawet jednego utworu. Po prostu nie rozumiem ich priorytetów, ponieważ w końcu chodzi o dostarczanie dobrej muzyki, a wszystko inne przyjdzie z czasem. 1 oczywiście bardzo się cieszymy, że istnieje tak duże zainteresowanie naszym następnym krokiem.
W sumie macie podwójne powody do radości, bo najpierw to demo zostało wydane samodzielnie na kasecie, a niebawem będzie dostępne na winylu, jako Split z Venator?
Tak, zwłaszcza, że w ogóle się tego nie spodziewaliśmy! Taśma była niedostępna już przez ponad pół roku, gdy Flo przysłał mi SMS-a, z pytaniem, czy bylibyśmy zainteresowani wydaniem demo jako splitu, wyszło to więc zupełnie nieoczekiwanie. Split to dla nas świetny sposób, aby poinformować większą ilość ludzi o naszej muzyce i gdyby nie wydanie winylowe i późniejszy wzrost zainteresowania nami oraz pozytywne recenzje, Klay (wokal) i ja (Lukę, gitara) nie zdecydowalibyśmy się kontynuować wspólnej prac)'. Mamy więc nie tylko podwójne powody do radości, ale nawet więcej, ponieważ cieszymy się, że możemy kontynuować naszą współpracę, świętujemy również, że pojawiliśmy się na znakomicie wyglądającym wydawnictwie, z
innym świetnym zespołem, które uderzyło jak bomba!
Lubicie takie łączone wydawnictwa o stricte podziemnym charakterze, adresowane do największych maniaków i kolekcjonerów?
Nigdy wcześniej nie przejmowałem się tym, ale na pewno, jeśli są to dwa dobre zespoły, które dobrze do siebie pasują, jest to świetna okazja, aby te kapele dotarły do większej liczby ludzi. Natomiast dla fanów' to szansa, aby zdobyć więcej muzyki za bardzo uczciwą cenę, a dla wytwórni, aby rozpowszechniać informacje o swoich nowych nabytkach. Nie mogę wypowiedzieć się o żadnym innym Splicie, ale nasz wygląda po prostu niesamowicie, więc na pewno dostajesz wysoką jakość w stosunku do ceny i myślę, że maniacy i kolekcjonerzy to doceniają!
To chyba dobra forma promocji dla młodych kapel, no i obniżenie kosztów, bo tłoczenie niecałych 15 minut muzyki na jednej płycie, nawet w ion formacie, mijałoby się w sumie z celem?
Dokładnie. Wytwórnia może rozpowszechniać muzykę za mniejsze pieniądze. Każdy wygrywa.
Znaliście się wcześniej z chłopakami z Ve-natoT czy też była to inicjatywa wytwórni, a wy jej przyklasnęliście?
Oczywiście słyszałem o nich wcześniej, ponieważ prawie wszyscy o tym rozmawiali i udostępniali to na platformach społecznoś-ciowych. Byliśmy niezwykle podekscytowani, gdy Dying Victims zapytała nas, czy jesteśmy zainteresowani wydaniem z nimi splitu, od razu powiedzieliśmy "tak". Naszą jedyną prośbą było to, abyśmy mieli czas na zaprojektowanie odpowiedniej okładki i na szczęście zajęło to tylko tydzień, zanim otrzymaliśmy ostateczną okładkę, więc nie było z tym problemu. Tak, wiedzieliśmy już o Venatorze i byliśmy bardzo szczęśliwi, że Dying Victims dało nam taką możliwość. Nawiasem mówiąc, nie znam osobiście chłopaków z Venator. ale jak tylko wydamy oświadczenie o naszej dalszej przyszłości, pierwszą rzeczą, jaką zrobię, będzie wysłanie do nich SMS-a i podziękowanie za zgodę wypuszczenia z nami Splita.
Nic będzie wersji kompaktowej "Angel Blade", w czasach streamingu ten nośnik nie ma już takiego znaczenia jak jeszcze w latach dwutysięcznych?
W tej chwili nie planujemy wydawać żadnego wznowienia, ale być może wydamy reedycję specjalnej edycji deluxe na nasz powrót na Keep It True 2038. Szczerze mówiąc, myślę, że wystarczy wydać demo jako taśmę dla ultrazagorzałych podziemnych maniaków, na winylu dla przeciętnego fana undergroundowego metalu i na Spotify dla tych. którzy chcą go posłuchać w samochodzie.
To chyba jakiś znak czasów, że tak nowoczesny kiedyś krążek CD odchodzi powoli do lamusa, a skazane na wymarcie kasety i winylowe longplaye odnotowują triumfalny powrót?
Tak. być może. Ale nie sądzę, żeby można to sprawdzić na małym zespole, który ledwo wyprzedał 500 taśm i trochę czarnych płyt. Osobiście uważam, że winyl jest najlepszym nośnikiem, ze względu na cały pakiet. I, jak już wspomniałeś, wielu ludzi z najgłębszego undergroundu to kolekcjonerzy i nerdowie, więc na pewno zawsze wybierają opcję ze świetnym dźwiękiem, ogromną okładką i świetnym wydaniem. Muszę przyznać, że posiadam tylko kilka taśm, ale jak na demo takie jak nasze to z pewnością odpowiedni nośnik. Nie widzę żadnych korzyści w kupowaniu płyt CD, ale ostatecznie musisz po prostu kupić to, co wydaje się najlepsze dla ciebie! Kim jestem, aby to oceniać?
Trzy, nawet najlepsze, utwory to jednak mało - myślicie o jakimś dłuższym wydawnictwie, chcecie pójść za ciosem i wydać kolejny materiał jeszcze do końca tego roku?
Wiemy, że sporo osób chce od nas usłyszeć więcej. Dlatego spotkaliśmy się kilka tygodni temu. Klay i ja, i zdecydowaliśmy się kontynuować współpracę, podczas gdy Janos (perkusja) chce się skupić na swoim głównym zespole. Do tej pory stworzyliśmy nowy skład i będziemy kontynuować działalność z nową nazwą. W końcu nigdy nie planowaliśmy wydawać więcej pod nazwą Angel Blade niż ta taśma demo i chcemy się tego trzymać. W tej chwili zaczynamy próby z naszym nowym składem, w ciągu ostatnich kilku miesięcy napisałem kilkanaście utworów, które są gotowe do wydania! Musimy tylko dopracować wszystkie szczegóły w ciągu następnych kilku tygodni i chcemy nagrać album na początku 2021 roku. Tak więc, mam wielką nadzieję, że możemy wydać album następnego lata, a następnie zagrać na żywo. Mogę wras zapewnić, że choć będziemy mieć now'ą nazwę, będziemy trzymać się naszej wizji heavy metalu! Chociaż może nie będzie brzmieć tak niedojrzale jak demo, dźwięk pozostanie surowy, wokale będą wrzaskliwe, a kawałki będą w większości szybsze, bardziej wszechstronne i na pewmo lepsze niż na demo! Jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy słyszeli lub na-wet kupili nasze demo! Wkrótce się odezwiemy!
Wojciech Chamryk &. Kacper Hawryluk
ANGEL BLADE