plik


ÿþKatastrofa w jednym stenogramie Nasz Dziennik, 2011-03-08 Dotarli[my do niepublikowanego w Polsce stenogramu krótkiego posiedzenia rosyjskiej komisji paDstwowej do zbadania katastrofy smoleDskiej, w którym 13 kwietnia ub.r. wzili udziaB przedstawiciele strony polskiej: gen. Krzysztof Parulski, pBk Edmund Klich i minister zdrowia Ewa Kopacz. Zamiast skorzysta z okazji przedstawienia Rosjanom polskich postulatów, wszyscy troje rozpBywali si w zachwytach nad go[cinno[ci, profesjonalizmem i doskonaBym tempem pracy Rosjan. - Pracujemy jak jedna du|a rodzina - egzaltowaBa si Kopacz. O czym jeszcze rozmawiali polscy urzdnicy tu| po katastrofie? Posiedzenie obrazuje, w jaki sposób polska strona rzdowa zaprzepa[ciBa szanse na zapewnienie sobie maksymalnego instrumentarium w dochodzeniu w sprawie katastrofy Tu- 154M. To wBa[nie w jego trakcie gen. Tatiana Anodina powiedziaBa po raz pierwszy publicznie, |e badanie katastrofy odbywa si bdzie wedBug zasad zaBcznika 13 do konwencji chicagowskiej. To stwierdzenie zostaBo milczco przyjte przez wszystkich uczestników spotkania, bez najmniejszego protestu ze strony polskiej. Zebranie pod przewodnictwem premiera WBadimira Putina odbyBo si we wtorek po katastrofie. Nie podjto na nim |adnych decyzji. Wiele wskazuje na to, |e rosyjska komisja paDstwowa do zbadania katastrofy smoleDskiej spotkaBa si tylko raz. Niezale|nie od niej dziaBaBy ju| w SmoleDsku sBu|by ministerstwa sytuacji nadzwyczajnych i innych, w moskiewskim biurze ekspertyz medycyny sdowej trwaBy identyfikacje ofiar i sekcje zwBok, na miejscu katastrofy pracowaBa komisja techniczna powoBana przez rzd Federacji Rosyjskiej, natomiast badaniem katastrofy zajB si MidzypaDstwowy Komitet Lotniczy (MAK). O pracach komisji technicznej mówiB wicepremier Siergiej Iwanow, który stwierdziB, |e zakoDczono m.in. przeszukiwanie terenu, gromadzenie szcztków samolotu i zabezpieczanie wszystkich urzdzeD na miejscu. Z dostpnego stenogramu spotkania z 13 kwietnia wynika, |e to ta komisja prowadziBa pierwsze prace przy czarnych skrzynkach i zajBa si synchronizacj zapisów obu rejestratorów (gBosu oraz parametrów technicznych). Tak|e ta grupa specjalistów miaBa stwierdzi, |e silniki samolotu byBy sprawne i pracowaBy na peBnych obrotach. Premier Putin wspomniaB natomiast o przeznaczeniu konkretnych kwot z bud|etu na wydatki zwizane z "usBugami pogrzebowymi i przebywaniem w Moskwie rodzin ofiar" w wysoko[ci 12,2 miliona rubli (okoBo miliona zBotych). Rosjanie w pierwszych dniach po katastrofie sami równie| nie byli pewni, kto i na podstawie jakich przepisów ma zajmowa si katastrof. Komunikat MAK wydany 10 kwietnia mówi o wspólnej komisji komitetu i ministerstwa obrony. - Dnia 12 kwietnia odbyBo si zebranie z udziaBem rosyjskiego generaBa jako przewodniczcego komisji po ich stronie i Morozowa [szefa komisji technicznej MAK - przyp. red.] jako jego zastpcy - opowiadaB "Naszemu Dziennikowi" pBk Edmund Klich. Ten generaB to Siergiej Bajnietow, szef sBu|by bezpieczeDstwa lotów rosyjskich SiB Powietrznych. Stron polsk równie| reprezentowaB wojskowy, pBk MirosBaw Grochowski z MON. Jednak wkrótce role si odwróciBy i [ledztwo przejli cywile, to znaczy MAK z reprezentujcym Polsk Edmundem Klichem. Ostateczna decyzja w tej sprawie musiaBa zapa[ wBa[nie podczas posiedzenia rzdowej komisji 13 kwietnia. W skBad zespoBu rzdowego oprócz Putina wchodzi 15 osób. To wspomniany ju| wicepremier Iwanow, przewodniczca MAK oraz piciu ministrów (spraw nadzwyczajnych, zdrowia, spraw zagranicznych, transportu i spraw wewntrznych), a tak|e szef FSB i komitetu [ledczego Prokuratury Generalnej, dowódca SiB Powietrznych, gubernator obwodu smoleDskiego i dyrektor zakBadów tupolewa oraz kilku urzdników instytucji zwizanych z lotnictwem. Spotkanie z 13 kwietnia byBo najprawdopodobniej jedynym posiedzeniem "Komisji paDstwowej dla stwierdzenia przyczyn katastrofy samolotu Tu-154, która miaBa miejsce 10 kwietnia 2010 roku w obwodzie smoleDskim". Jak ustaliB "Nasz Dziennik", spotkanie trwaBo okoBo godziny. Obok premiera gBos zabraB Iwanow. Nastpnie gen. Tatiana Anodina mówiBa o pracach jej komitetu. StwierdziBa, |e zabezpieczono rejestratory i przystpiono do badania ich zapisów, a tak|e rozpoczto prace na miejscu zdarzenia. WspomniaBa o wspóBpracy z ministerstwem obrony, ale raczej zdawkowo, i zaraz przeszBa do opisu swojej organizacji, która "prowadziBa midzynarodowe badania w 58 paDstwach i nigdy ich ustalenia nie zostaBy podwa|one w postpowaniu sdowym". To stwierdzenie jest zreszt w gruncie rzeczy nieprawdziwe, gdy| w 2007 roku azerski pilot Aleksandr Kazancew wygraB spraw przed sdem, w której uznano ustalenia MAK za niewystarczajce. Jednak byB to proces przeciwko liniom lotniczym, a nie posiadajcemu immunitet dyplomatyczny kierownictwu MAK. Na posiedzeniu wystpowaBa równie| minister zdrowia Tatiana Golikowa i prokurator Aleksandr Bastrykin oraz przedstawiciele Polski. Byli to: pBk Edmund Klich (przez poBczenie wideokonferencyjne ze SmoleDskiem), minister zdrowia Ewa Kopacz i szef Naczelnej Prokuratury Wojskowej gen. Krzysztof Parulski (równie| przez wideotelefon). W stenogramie uderza, |e ich wystpienia maj charakter kurtuazyjny, peBne s podzikowaD i zapewnieD o peBnej satysfakcji ze wspóBpracy ze stron rosyjsk. Nie padaj praktycznie |adne oczekiwania, wnioski, |dania. Przedstawiciele Polski nie wykorzystali okazji, gdy byli w obecno[ci premiera Rosji i kierowników wszystkich instytucji zwizanych z lotnictwem i wszelkiego rodzaju [ledztwami, by wzmocni swoje instrumentarium w dochodzeniu zmierzajcym do wyja[nienia przyczyn i przebiegu katastrofy polskiego rzdowego tupolewa. WspóBpraca wrcz "wzorowa" "Pierwszy raz jestem [wiadkiem czego[ takiego, takiej dobrej, mo|na rzec, wzorowej wspóBpracy" - mówi na przykBad minister Kopacz. O wspóBpracy i uczestniczeniu przedstawicieli Polski we wszystkich dziaBaniach osoby biorce udziaB w posiedzeniu mówiBy zreszt znacznie cz[ciej. Wzmianka o polskich wspóBpracownikach znajduje si we wszystkich wystpieniach rosyjskich uczestników konferencji. Co z tego wynikBo, pokazaBy kolejne tygodnie i miesice. Wszystkie polskie organy zajmujce si katastrof smoleDsk maj powa|ne zastrze|enia do tej wspóBpracy, nie otrzymuj obiecanych materiaBów, nie ma odpowiedzi na najwa|niejsze pytania, Polacy s ignorowani podczas czynno[ci zarówno MAK, jak i prokuratury. Wszyscy te| wiemy, w jakich warunkach przetrzymywany jest wrak Tu-154M. Jedyny gBos przedstawiajcy jaki[ problem pochodziB od obecnego na sali niezidentyfikowanego Polaka. DotyczyB badania systemów radiolokacyjnych. - Wtedy to pytanie Putin zadaB mi. OdpowiedziaBem, |e systemy radiolokacyjne nie byBy dotd badane, ale mamy odpowiednie [rodki i jestem gotowy do natychmiastowego wBczenia si w to badanie - relacjonuje pBk Edmund Klich w rozmowie z "Naszym Dziennikiem". Niestety, |aden z uczestników tego zebrania, do których udaBo si nam dotrze, nie pamita, od kogo pochodziBo to wa|ne pytanie. Tej cz[ci posiedzenia nie znajdziemy równie| w opublikowanym stenogramie. Anodina rozdawaBa karty Na interesujcym nas posiedzeniu gen. Anodina powiedziaBa po raz pierwszy publicznie, |e badanie katastrofy odbywa si bdzie wedBug zasad zaBcznika 13 do konwencji chicagowskiej. To stwierdzenie zostaBo milczco przyjte przez wszystkich uczestników rosyjskich i polskich. Ostateczn decyzj o wyznaczeniu Edmunda Klicha na akredytowanego przy MAK wydaB minister obrony narodowej Bogdan Klich, a nie minister infrastruktury. Z formalnego punktu widzenia badaniem lotu wojskowego powinno zajmowa si MON. A zatem polskie wBadze dostosowaBy si do warunków podyktowanych przez Rosjan. Trzeba mie na uwadze pewn subtelno[ prawn. Badanie prowadzi MAK z u|yciem zaBcznika 13 do konwencji chicagowskiej, ale jako podrcznika metodologicznego, a nie podstawy prawnej. T stanowi za[ polecenie premiera Rosji z 13 kwietnia 2010 roku. Dokument ICAO opisywaB jedynie zasady i procedury badania katastrofy. Nic dziwnego, |e gdy 12 stycznia MAK zakoDczyB prace, to ich wyniki zostaBy przekazane do rosyjskiej rzdowej komisji, która byBa jego mocodawc, a nie do instytucji midzynarodowych. Nastpnego dnia premier Putin wydaB zarzdzenie o zakoDczeniu prac komisji. IstniaBa ona zatem dokBadnie dziewi miesicy. W tym czasie zebraBa si najprawdopodobniej tylko raz, a jej prace koDczy zdawkowy komunikat. Czytamy w nim, |e "w wyniku prac komisji zabezpieczono konieczny zasób materiaBów i informacji koniecznych do wykonywania ekspertyz i badaD; fragmenty samolotu zostaBy umieszczone w chronionej strefie w celu przeprowadzenia dodatkowych badaD, o ile bd konieczne, wykonano prace zwizane z identyfikacj zmarBych". Dalej mowa jest o badaniu prowadzonym przez MAK, "któremu udzielono wszelkiej pomocy". Komisja uznaBa wic swoj misj za zakoDczon, a wszelkie materiaBy zostaBy przekazane prokuraturze w zwizku z "przeprowadzanym postpowaniem karnym". - Mo|na wyrazi ubolewanie, |e tak stanowczo deklarowana dobra wspóBpraca ze stron polsk nie zaowocowaBa choby tym, |e jakiekolwiek odniesienia do uwag polskich doBczonych do raportu MAK nie staBy si przedmiotem publicznego komunikatu tej komisji - komentuje mecenas Piotr PszczóBkowski, reprezentujcy bliskich [p. prezydenta Lecha KaczyDskiego. Piotr Falkowski "Pracujemy jak jedna du|a rodzina" Wypowiedzi polskich uczestników posiedzenia w Moskwie, 13 kwietnia 2010 roku: Edmund Klich: DzieD dobry, panie premierze, dzieD dobry, szanowne panie i panowie. Najpierw chciaBbym podzikowa stronie rosyjskiej za dobr, profesjonaln robot, dobre, profesjonalne podej[cie ze strony wszystkich specjalistów. Polska strona uwa|a, |e [ledztwo jest prowadzone w maksymalnie mo|liwym szybkim tempie. Uwa|amy równie|, |e po otrzymaniu informacji z pokBadowych urzdzeD rejestrujcych, które, ma si rozumie, zostan udokumentowane, proces [ledztwa zostanie jeszcze bardziej przyspieszony. Uwa|am równie|, |e przeprowadzenie [ledztwa zgodnie z przepisami midzynarodowymi, w szczególno[ci z przepisami konferencji [sic!] chicagowskiej, doprowadzi do tego, |e [ledztwo pójdzie szybko i zostan ujawnione prawdziwe przyczyny katastrofy. Dotychczas rosyjscy specjali[ci wspóBpracuj z nami w najlepszy mo|liwy sposób. Polska strona równie| ma mnóstwo specjalistów z wysokimi kwalifikacjami i w caBo[ci wspóBpracuje ze stron rosyjsk. Jestem przekonany, |e [ledztwo zostanie zakoDczone szybciej przy przestrzeganiu ustalonego trybu. Mamy nadziej, |e podobne tragiczne wypadki w naszej praktyce nigdy wicej si nie powtórz. Dzikuj, panie premierze. Ewa Kopacz: Panie premierze, szanowne panie i panowie. Najpierw chciaBabym gorco i bardzo serdecznie pozdrowi moj "kole|ank po fachu" - minister ochrony zdrowia Federacji Rosyjskiej pani Golikow. ChciaBabym przypomnie o tym, |e od momentu tragedii minBy ju| trzy doby. Rezultaty wczorajszego dnia do najpózniejszych godzin to 48 zidentyfikowanych ciaB. Wszyscy, jak tu siedzimy, dobrze rozumiej, jak wygldaj ofiary takich katastrof. Dlatego potwierdzenie to|samo[ci ofiar to caBa sztuka. To wynik pracy zarówno polskich, jak i rosyjskich anatomopatologów. Pracujemy jak jedna du|a rodzina. Powinnam powiedzie, |e pierwszy raz jestem [wiadkiem czego[ takiego, takiej dobrej, mo|na rzec, wzorowej wspóBpracy i wzajemnego uzupeBniania si w pracy. Jestem równie| upowa|niona w imieniu tych, którzy ju| odlecieli, lecz byli tu w charakterze bliskich i krewnych ofiar katastrofy, wyrazi wdziczno[ pani minister za solidn prac, za zaanga|owanie w t prac. I wypowiedzie równie| pro[b w imieniu tych, którzy wyjechali, nie potrafic rozpozna, zidentyfikowa ciaB swoich bliskich. Prosiliby[my, aby praca genetyków byBa mo|liwie zintensyfikowana. Chcieliby[my, zdajc sprawozdanie przed polskim narodem, z czystym sumieniem powiedzie, |e zrobili[my wszystko, co byBo mo|liwe, by mo|na byBo stuprocentowo zidentyfikowa wszystkie ciaBa ofiar. Dlatego, jak powiedziaBa pani minister, od jutra najwidoczniej rozpocznie si wywóz tych ciaB, które ju| zostaBy rozpoznane. Dzisiaj ju| zaczli bra udziaB w pracy specjali[ci, którzy wczoraj wieczorem dodatkowo przybyli z Polski. I my równie| przywiezli[my swoje trumny, w których bdziemy umieszcza ju| zidentyfikowane ciaBa. Jeszcze raz gorco pozdrawiam wszystkich. Krzysztof Parulski: DzieD dobry, panie premierze, dzieD dobry, szanowne panie i panowie. W sobot, bezpo[rednio po spotkaniu premierów Rosji i Polski, razem z panem prokuratorem Bastrykinem umówili[my si, |e doBo|ymy wszelkich staraD, by ustali przyczyny katastrofy. I t prawd mo|emy ustali tylko wspólnymi siBami. Polska Prokuratura Wojskowa prowadzi niezale|ne [ledztwo, ale w wyniku porozumieD, osignitych ze stron rosyjsk, bdziemy dziaBa przy peBnym wspóBdziaBaniu i wzajemnej wspóBpracy. Polscy prokuratorzy pracuj w czterech podkomisjach. W szczególno[ci przy identyfikacji ciaB i rozszyfrowywaniu pokBadowych urzdzeD rejestrujcych. Czwarta grupa pracuje na miejscu w Warszawie. Prace prowadzone s na terenie tej jednostki wojskowej, do której nale|aB samolot Tu-154, który ulegB katastrofie. Osignli[my porozumienie z generaBem A. Bastrykinem na ten temat, |e w peBni bdziemy wymienia si informacjami na temat przebiegu [ledztwa. W miar konieczno[ci polscy prokuratorzy bior udziaB we wszystkich procesach. Panie premierze, chciaBbym wyrazi swoj opini i opini swoich kolegów - znajdujemy si pod wra|eniem dobrej organizacji i do[wiadczenia specjalistów, profesjonalizmu rosyjskich prokuratorów, którzy prowadz to [ledztwo, jak równie| sBu|b, które z nimi wspóBdziaBaj. Dobrze rozumiemy, |e to bogate do[wiadczenie rosyjska strona nabyBa w procesie rozpatrywania przyczyn i okoliczno[ci innych katastrof, które kiedy[ miaBy miejsce. ChciaBbym tak|e podzikowa spoBeczeDstwu miasta SmoleDska za ten udziaB, za wspóBczucie okazywane polskiemu narodowi. Wielu mieszkaDców SmoleDska przynosi kwiaty na miejsce katastrofy samolotu i okazuj wspóBczucie. Pan, panie premierze, pytaB, czy s jakie[ trudno[ci przy prowadzeniu [ledztwa. Musz powiedzie, |e nie mamy |adnych trudno[ci. Ta wspóBpraca, która nas Bczy, daleko przekracza ustalony porzdek konwencji o wzajemnej pomocy prawnej. Jest ona zwizana z gBbokim udziaBem strony rosyjskiej. ChciaBbym jeszcze raz podzikowa za to, |e nas tak go[cinnie przyjto, za to, |e okazuje si nam wszelk pomoc w [ledztwie. Jestem przekonany, |e bez takiej aktywnej wspóBpracy nigdy nie mogliby[my ustali wszystkich przyczyn. Dzikuj bardzo. tBum. Ewa Rzeczycka-Surma zródBo: premier.gov.ru

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Komisarze kłócą się o klimat Nasz Dziennik, 2011 03 08
Dzień Wojny Płci Nasz Dziennik, 2011 03 08
SLD przeciw Kościołowi, czyli jak okraść po raz drugi Nasz Dziennik, 2011 03 08
Fiasko polityki półśrodków Nasz Dziennik, 2011 03 08
Zabito go strzałem w potylicę Nasz Dziennik, 2011 03 08
Śmierć w mediach Nasz Dziennik, 2011 03 08
Kto sięgnie po złote runo Nasz Dziennik, 2011 03 08
Lewica bocznymi drzwiami forsuje aborcjÄ™ Nasz Dziennik, 2011 03 08
Fakty nieznane , bo niebyłe Nasz Dziennik, 2011 03 16
Źółta kartka dla Litwy Nasz Dziennik, 2011 03 11
W czyje sumienia wpisano te groby Nasz Dziennik, 2011 03 07
Impreza na gruzach państwa polskiego Nasz Dziennik, 2011 03 17
Globalny teatr w globalnej wiosce Nasz Dziennik, 2011 03 17
Ludobójstwo bez kary Nasz Dziennik, 2011 03 07
Z gloryfikatorami UPA nie chcą współpracować Nasz Dziennik, 2011 03 14
Działania służb rodem z PRL Nasz Dziennik, 2011 03 17
Jezus źródłem życia Nasz Dziennik, 2011 03 11
Michnik nie chce zeznawać Nasz Dziennik, 2011 03 18
Kerski spóźnił się z ofertą Nasz Dziennik, 2011 03 07

więcej podobnych podstron