Proces dojrzewania ideowego Cezarego Baryki.
Środa, 26 Kwietnia Imieniny obchodzą: Marzena, Maria, Klaudiusz
Sciaga.pl > Prace
> XX
lecie >
Home | Reklama | Info
| Mail
Gdzie Cz@T ???
Gdzie jestSciaga.pl
?
Proces dojrzewania
ideowego Cezarego Baryki.
kategoria: J.polski
zakres: XX lecie
dodano: 1999-08-17
Cezary urodził się
i wychował w Rosji, w Baku, gdzie osiedli jego rodzice. Ponieważ ich
status materialny, dzięki intratnej posadzie ojca, był dość wysoki,
Cezary od najwcześniejszych lat dzieciństwa miał prywatnych
korepetytorów języków i nie brakowało mu niczego. Rodzice zawsze
gotowi byli spełnić każdą zachciankę jedynaka. Obdarzyli go
bezmierną miłością, tak więc jego dzieciństwo upływało mu dość
beztrosko. Autorytetem dla Cezarego był przede wszystkim ojciec, tak
więc, gdy go zabrakło (został powołany do wojska i wysłany na
wojnę), młody chłopak poczuł się całkowicie bezkarny, swoboda
uszczęśliwiała go i oszołomiała. Ponieważ ojciec wyjeżdżając
zapewnił im byt materialny, składając znaczną część pieniędzy w
banku, a ponadto regularnie wypłacano im jego oficerską pensję,
Cezary niefrasobliwie przetrwaniał pieniądze, a matka nie umiała
przeciwstawić się jego zachciankom. Lekkomyślne zachowania i
młodzieńcze wybryki przybrały jednak poważniejszy wyraz, gdy w Baku
rozpoczęła się rewolucja. Cezary, który do tej pory samowolnie
opuszczał tylko niektóre lekcje, całkowicie porzcił szkołę, wdając
się w konflikt z dyrektorem (pobicie dyrektora spowodowało wydalenie
Baryki ze szkoły i wydanie zakazu uczęszczania do innych). W mieście
"zapanowała ulica" i Cezary dał się porwać szybko następującym
wydarzeniom i entuzjazmowi tłumów. Codziennie chodził na mityngi i
manifestacje, był świadkiem zbiorowych egzekucji, o których
opowiadał potem przerażonej matce. Oglądane sceny nienawiści,
przemocy wywoływały w młodym chłopcu zwierzęce instynkty. Fanatyzm
tłumów i agitacyjne hasła rewolucjonistów trafiły na podatny grunt.
Cezary uwierzył, że walka, jaka się toczy, jest sprawiedliwa i
słuszna. Zżymał się więc i złościł słuchając racji matki, która
nauczona życiowym doświadczeniem miała o rewolucji inne, negatywne
zdanie. Traktował ją więc jako osobę prymitywną i ograniczoną, nie
potrafiącą zrozumieć oczywistych rzeczy. Zupełnie nie liczył się z
jej zdaniem i nie zdając sobie z tego sprawy, całkowicie ją
wykorzystywał. Matka nadal zapewniała swemu jedynakowi byt, choć w
warunkach kompletnej anarchii społecznej było to często zadaniem
ponad jej szczupłe siły. Cezary nie interesował się, skąd matka
bierze dla niego jedzenie, a nawet gniewał się, gdy było go zbyt
mało lub było mało urozmaicone. Traktował swą matkę jak służącą i
lekceważył ją. Cezary nie był złym chłopcem, jednak
cieplarniane warunki, w jakich się wychowywał, nie nauczyły go
samodzielności, pomimo ukończonych 15 lat nadal pozostawał
dzieckiem, nie rozumiejącym prawideł życia. W swej naiwności
i ślepej wierze w idee rewolucjonistów rozkazał nmatce, aby oddała
ojcowskie pieniądze, gdyż są "zbrukane krwią niewinnych ludzi".
Jednak z dnia na dzień pogarszające się warunki materialne,
doświadczenie głodu, wyrzeczenie się wszystkiego, co do tej pory
było stałym elementem jego życia nieco go ocuciło. Zaczął zauważać
rzeczy i zjawiska, na które dawniej nie zwracał uwagi. Zauważył, że
matka postarzała się i jest śmiertelnie zmęczona w pogoni za
zapewnieniem mu dostatniego życia. Stopniowo zaczął więc zmieniać
swe postępowanie w stosunku do niej. Z egoistycznego, zapatrzonego w
siebie młokosa zaczął stawać się człowiekiem bardziej dojrzałym,
dorosłym, który jest w stanie wziąć na swe barki nie tylko
odpowiedzialność za siebie, ale także za innych. Zmiana warunków
życia, niedostatek, głód, wyrzeczenia, tęsknota za ojcem spowodowały
stopniową ewolucję w psychice i świadomości Cezarego. Zbliżył się
również do matki, gdy razem oczekiwali ojca. Przełomowym i
dramatycznym momentem życia Cezarego stała się śmierć matki, której
słaby i schorowany organzim nie wytrzymał ciężkich robót, na jakie
została skazana za ukrywanie księżnej z córkami. Spoglądając po raz
ostatni na matkę, Cezary spostrzegł, że z jej palca ktoś brutalnie
zdarł ślubną obrączkę. Nikt nie kwapił się do wyjaśnienia, co
oznaczała ta "konfiskata", a właściwie podła grabież. Dopiero wtedy
Cezary zrozumiał właściwy mechanizm ewolucji, przekonał się, po co i
jakimi metodami jest toczona walka, zrodziło się w nim pragnienie
zemsty. Po śmierci matki po raz pierwszy w życiu ogarnęło go
poczucie kompletnej samotności i zagubienia. Zrozumiał, kim naprawdę
była dla niego matka i ile dlań uczyniła. Zrozumiał także jej
poglądy na rewolucję, uświadomił sobie, że to ona miała rację we
wszystkim, co na ten temat mówiła. Poniewczasie ogarnął go żal i
bezmierny smutek. Podczas pracy przy wywożeniu zabitych zauważył
ciało pięknej, młodej dziewczyny, Ormianki. Ten widok wstrząsnął nim
do głębi, zrozumiał, jak tragiczne bywają konsekwencje rewolucji -
giną ludzie niewinni. Tak więc kilka lat życia Cezarego
Baryki, począwszy od wyjazdu ojca aż po śmierć matki, były dla niego
przełomowym okresem, czasem bolesnego dojrzewania wewnętrznego,
dramatyczną drogą do zrozumienia. Kolejne doświadczenia
doznane w Polsce przyczyniły Cezaremu wiele rozterek i wewnętrznych
zmagań. Mit "szklanych domów", przekazany mu przez ojca, rozwiał się
w zetknięciu z krajową rzeczywistością. Pobyt w Nawłoci, w
majątku Hipolita Wielosławskiego, w konfrontacji z warunkami życia
chłopów w Chłodku wzmógł w nim wrażliwość na ludzkie cierpienie i
jawną społeczną niesprawiedliwość. Niewyobrażalnym dla niego był
fakt, że jedni mają tyle jedzenia, że czynią z posiłków istny rytuał
i świętość, podczas gdy drudzy ledwie wegetują. Znajomość z
Antonim Lutkiem, przywódcą komunistów też stała się dla niego
znaczącym przeżyciem. Drogą własnych obserwacji i wyciąganych
wniosków doszedł do wniosku, że ta droga uzdrowienia społeczeństwa
nie jest ani realna, ani uczciwa. Nie podoba mu się również program
reform Gajowca. Stykając się z dwoma (a właściwie trzema: reformy
Gajowca, komuniści Lutka oraz dawny, chłopsko - pański układ w
Nawoci) różnymi orientacjami politycznymi nie staje za żadną z nich,
gdyż wszędzie zauważa niedostatki i ludzką krzywdę. Nie
potrafi i nie chce wybrać żadnej z dróg, lecz ten jego brak decyzji
nie należy odczytywać jako chwiejności i słabości charakteru.
Przeciwnie - tym razem Baryka nie kieruje się już emocjami, tak, jak
było to w przypadku rewolucji, lecz analizuje sytuację, wyciąga
wnioski. Jest więc człowiekim dojrzalszym, który stara się znaleźć
własną drogę życiową. Cezary dojrzewa również pod względem
moralnym. Nie chce się zgodzić na upokarzającą go rolę sekretnego
kochanka Laury i choć ta decyzja wiele go kosztuje, odchodzi od
niej. Samotny, przepełniony bólem, niezdecydowany co do wyboru swej
drogi przyłącza się do manifestacji robotników, maszerującej na
Belweder. Nie jest to jednak deklaracja jego poglądów politycznych,
lecz raczej wyraz wzburzenia po rozstaniu z Laurą. Baryka
jawi się nam jako człowiek o kształtującej się osobowości i zasadach
moralno - etycznych. Dojrzewa kilkakrotnie: - gdy umiera
matka, zmienia swój pogląd na rewolucję; - odnajduje własną
tożsamość narodową, staje do walki z Rosją w 1920 roku; -
nie wypracowuje własnej koncepcji polityczno - społecznej, jednak
nie przyjmuje ślepo tych, które mu się podsuwa, analizuje je i
wyszukuje w nich błędy; - wypracowuje własne zasady moralne
- zrywa z Laurą. Choć Baryka nie ma jeszcze własnej drogi
politycznej, umie odróżnić dobro od zła i jest człowiekiem wrażliwym
na krzywdę ludzką i niesprawiedliwość.
Autor: Nieznany
Ocena : 4.3
oceń
prace:
1 2 3 4 5 6
Home | Reklama | Info
| Mail
Prace | Pomoc | Książki | Artykuły | News | Katalog | Forum
| Rozrywka
Wszelkie prawa zastrzeżone / All
rights reserved Sciaga.pl
2000
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
proces dojrzewania ideowego cezarego barykiDwudziestolecie miÄdzywojenne RozwĂłj ĹwiadomoĹci ideowej Cezarego Baryki (wpĹyw rodzinnego domu iprocesyWyĹwietlacz MMI z 6 kanaĹowym procesorem dĹşwiÄku (9VD)rup process engineerQCC276E2010 artykul MAPOWANIE PROCESOW NieznanyFormy i procesy peryglacjalneEKO VI Promocja jako proces komunikacjiKalendarium procesu?atyfikacMEDIA w procesie socjalizacjiwiÄcej podobnych podstron